Orkiszowa (prawie!) pizza z brukselką. Dla Niej i dla Niego

 

U mnie spore zapasy brukselki…Zimą tak mam. Muszę mieć ją pod ręką.
Dla mnie to uniwersalne warzywo, które dodaje charakteru wielu daniom. A zimą o dobre warzywa nie jest łatwo.
Poza tym zielona brukselka uzupełnia brak zieleni za oknem. Zestawiam ją z doniczkami hiacyntów i kiełkującycych na kuchennym parapecie cebul. Tworzą całkiem przyjemny zestaw.
Pizza z brukselką to coś naprawdę dobrego.Pyszne sery i smakowite szczypty wyrazistych smaków.
Dodaliśmy do tego zacny szczep Zinfandela w naszych ulubionych kieliszkach i posypały się wywody na temat wiosennych planów. Nie na próżno jakiś czas temu przyleciały bociany, a koty sąsiadów harcują na naszym tarasie ile wlezie. Yorki nie zgadzają się na taką kocią beztroskę, toteż mamy co chwila salwy psich protestów.
Jesteśmy wyrozumiali – wiosna ma swoje prawa!
A kolejny kęs brukselkowej pizzy dla Niej i dla Niego jest coraz smaczniejszy…

 

 

Orkiszowa (prawie!) pizza z brukselką

ciasto
na dwie średnie pizze

250 g mąki orkiszowej
50 g mąki pszennej 00
3 g świeżych drożdży
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka oliwy
200-250 ml letniej wody

Drożdże mieszamy z 200 ml letniej wody. Mąkę i sól przesiewamy do misy robota i dodajemy oliwę. Mieszamy na średnich obrotach stopniowo dolewając wodę z drożdżami. Wyrabiamy na gładkie ciasto dolewając wodę lub dosypując mąkę. Ciasto formujemy w kulę i przekładamy do miski wysmarowanej oliwą. Przykrywamy je folią i wstawiamy na noc do lodówki. Godzinę przed pieczeniem pizzy wyjmujemy ciasto z lodówki i zostawiamy w temperaturze pokojowej.
Piekarnik nagrzewamy do 240 st. C.

sos do posmarowania pizzy:
3 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku
otarta skórka i sok z cytryny
1 łyżeczka soli morskiej
Czosnek przeciskamy przez praskę i łączymy go z solą, skórką i sokiem z cytryny. Odstawiamy.

składniki na wierzch pizzy:
100 g brukselki
1 mozzarella bufala
200 g koziego twarożku
1 średnia czerwona cebula
1/2 czerwonego chili
skórka z cytryny, sól morska i świeżo mielony pieprz do posypania

Brukselki przelewamy na sicie wrzątkiem, a następnie zimną wodą i kroimy je na plasterki. Cebulę kroimy w piórka, chili na małe kawałki.

Ciasto dzielimy na dwie części i rozwałkowujemy na podsypanym mąką blacie na dwa okrągłe placki. Smarujemy je sosem z oliwy, czosnku i cytryny. Układamy pokrojoną bufalę i dodajemy porcje koziego serka. Układamy brukselkę, piórka cebuli i krążki chili. Posypujemy solą morską i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do wypieków. Pieczemy ok. 20 minut. Upieczone pizze posypujemy skórką otartą z cytryny, świeżo mielonym pieprzem i solą. Podajemy.

Pasta z pieczonego pasternaku i czosnku. Przedwiośnie!

 

Przedwiośnie!
Za oknem coraz głośniejsze ptasie trele. Okoliczne koty rozpoczęły marcowe gody. Moje yorki domagają się dłuższych spacerów. Sroki wyjadają resztki z karmników. Z ziemi wychodzą zielone liście cebulowych. Ruszyły ogródkowe porządki.
Postawiłam na parapecie hiacynty. W doniczkach zielenią się natka pietruszki i szczypiorek.
A pod płotem wierzba w białych baziach!
Niebo złagodniało. Nie ma na nim już zimowych gniewnych akcentów. Jest jaśniej i weselej.
Robię porządki w tarasowym domku. Przeglądam zapasy korzeniowych i trafiam na pasternak.
Kilka niewyszukanych składników i następuje pyszny finał. Mój przepis na weekend. Ale nie tylko…
Smacznego!

 

 

Pasta z pieczonego pasternaku i czosnku

2 spore pasternaki – ok. 400g
1 duża główka czosnku
1 łyżka soku z cytryny bio
1 łyżeczka skórki z cytryny bio
1 łyżeczka listków tymianku
sól i pieprz do smaku
1/2 szklanki oliwy EV + 2 łyżki do pieczenia

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. c. Pasternak obieramy, kroimy na plastry lub podłużne paski i układamy na blasze do pieczenia. Polewamy oliwą i wstawiamy do piekarnika. Z główki czosnku skrawamy wierzch – tak, żeby było widać ząbki i po 20 minutach układamy obok pasternaku – polewamy oliwą. Pieczemy wszystko kolejne 20 – 25 minut. Pasternak przekładamy do kielicha blendera, ząbki czosnku, listki tymianku, sok i skórkę z cytryny. Wlewamy oliwę i doprawiamy solą i pieprzem. Miksujemy na pastę. Podajemy z domowym chlebem na zakwasie.