Leśne grzyby z patelni. Jakie wino do smażonych grzybów?

 

Czas aromatycznych leśnych grzybów, smaków i emocji. Najpiękniejsze chwile dla grzybiarzy, którzy z koszami ruszają w las. W centrum Polski grzybów jest mało, ale cieszmy się z tego co jest i jedzmy jadalne grzyby. Jakiś czas temu odkryto grzyby jakby na nowo, naukowo potwierdzając ich dobre właściwości. Najwięcej smaku i aromatu mają takie przygotowane krótko, bez długiego przetwarzania.
I takie lubię najbardziej.

 

 

świeże leśne grzyby
1 cebula
1 ząbek czosnku
masło klarowane
świeży koper lub natka pietruszki
sól i pieprz

Grzyby oczyść, odrzuć ogonki. Przetrzyj wilgotnym ręcznikiem papierowym i pokrój na kawałki takie jak lubisz. Cebulę i czosnek pokrój w plasterki. Na patelnię wyłóż masło, dodaj cebulę i czosnek i podsmaż 3 minuty. Dodaj grzyby i smaż mieszając 10 minut. Posól je, oprósz pieprzem, wymieszaj i dodaj koper lub natkę pietruszki. Wymieszaj i podawaj z domowym chlebem na zakwasie, bagietką, grzankami, kieliszkiem wina.

Jakie wino do leśnych grzybów?
Na pewno Chardonnay, Verdejo, Riesling znad Mozeli, Bordeaux, wina czerwone z Doliny Douro. No i Champagne!

Pomidory pieczone w oliwie i bufala. Pochwała lata

 

Letnie pomidory chylą się ku końcowi, tak jak lato…Coraz mniej słonecznych dni, coraz mniej dojrzałych pomidorów i owoców. Spieszę się delektować pomidorowymi darami. Ale jeszcze nie mówię im addio…to pochwała lata.

 

 

500 g dojrzałych mini pomidorów
kilka ząbków czosnku
gałązki tymianku
1/3 szklanki oliwy EV
1 łyżka octu balsamico
1 bufala
kromki chleba na zakwasie
sól i pieprz

Piekarnik nagrzewam do 200 st. C. Pomidorki płuczę w durszlaku i osuszam na ręczniku kuchennym. Formę do pieczenia smaruję oliwą, wrzucam pomidorki, polewam je oliwą , octem balsamico, dodaję czosnek w łupinach i piekę 30 minut.
Kromki chleba opiekam na patelni. Wyjmuję upieczone pomidory, posypuję je solą i pieprzem. Układam na wierzchu bufalę i polewam ją sosem spod pomidorów. Podaję z grzankami.