Czerwona kapusta to moja ulubiona. O wiele bardziej mi smakuje niż zwykła biała głowa. Ma piękny kolor i jest pysznie chrupiąca. Jadamy ją na surowo, duszoną i kiszoną. Kapusty nie kiszę jesienią w dużych ilościach, tylko stopniowo po jednej główce. Wspaniale jest mieć swoją kiszoną kapustę pod ręką. Można w dowolnym momencie sięgnąć po kęs lub dwa.
Dzisiaj prezentuję czerwoną główkę kiszoną z jabłkami. To bardzo dobre połączenie i gotowa surówka.
1 główka czerwonej kapusty eko – moja ważyła 1 kg
2 jabłka Grójeckie
2 płaskie łyżki soli do przetworów – bez jodu!
Z kapusty zdejmuję dwa zewnętrzne, najczęściej brzydkie liście. Kapustę kroję na cztery części i wykrawam głąb. Drobno kroję, wkładam do miski i posypuję solą. Mieszam, przykrywam miskę i zostawiam kapustę na kilka godzin. W tym czasie puści sok i zmięknie. Wtedy obieram jabłka, wykrawam z nich gniazda nasienne i ścieram je na tarce o grubych oczkach bezpośrednio do miski z kapustą. Mieszam i układam ściśle w słoikach. Na koniec ugniatam, aż na wierzchu pojawi się sok. Przykrywam lekko pokrywkami i odstawiam. Po tygodniu można kapustę ‘przebić’ trzonkiem drewnianej łyżki i znowu ją przykryć. Po 2 tygodniach mam pyszną domową kiszoną kapustę z jabłkami.
Wtedy należy zakręcić dobrze pokrywki i przechowywać w lodówce.