Ciasto z kwiatami czarnego bzu. Bez glutenu

 

Mój dom pachniał wczoraj hyćką. Spieszmy się z przetworami i jedzeniem tych wyjątkowych kwiatów. U mnie Był to dzień przetworów z czarnobzowych kwiatów – robię syrop, nalewkę i ocet. Do picia w ciągu dnia przygotowałam lemoniadę. Upiekłam też fantastyczne ciasto z dodatkiem tych aromatycznych kwiatów. Tym razem proponuję wersję bezglutenową. Dodatkowo ciasto możesz przygotować w dwóch wariantach – z samymi kwiatami i z syropem z kwiatów. Albo zamienić mąki i podać ciasto w wersji klasycznej. Każdy wariant będzie wspaniały.

 

 

Ciasto bezglutenowe z kwiatami czarnego bzu
okrągła forma o średnicy 20 cm

150 g mąki kukurydzianej
120 g mąki ryżowej
20 g skrobi kukurydzianej
250 g śmietany 18%
100 g cukru pudru
2 duże jajka
12 g proszku do pieczenia
4-6 parasoli kwiatów czarnego bzu

Piekarnik nastaw na 180 st. C. Formę wysmaruj masłem – dno i boki i posyp mąką. Kwiaty czarnego bzu oddziel od łodyżek. Mąki wymieszaj z proszkiem do pieczenia. Oddziel żółtka od białek. Białka ubij na sztywno. Żółtka zmiksuj z cukrem na jasną, puszystą masę, po czym mieszając dodawaj na przemian ze śmietaną mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia.
Miksuj do uzyskania miękkiej i jednorodnej masy, następnie delikatnie dodaj ubite białka, a na końcu kwiaty czarnego bzu i wymieszaj całość łyżką.

Przełóż do formy o średnicy 20 cm ( z wysokimi bokami – u mnie tortownica) i piecz w nagrzanym piekarniku przez 45-50 minut, wykonując test wykałaczką, aby sprawdzić czy nie trzeba przedłużyć pieczenia ( kontroluj ciasto przez ostatnie 10 minut pieczenia ).

Po wyjęciu z piekarnika odstaw formę z ciastem na kilka minut do ostygnięcia, następnie wyjmij ciasto z foremki i posyp cukrem pudrem. Udekoruj kwiatami czarnego bzu i podawaj.

 

 

Podobnie jak wszystkie ciasta bezglutenowe, to ciasto wysycha nieco szybciej, niż pieczone z tradycyjnych mąk. Zamiast mąki kukurydzianej, można użyć grubiej mieloną polentę – ale mniejszą ilość 120-130 g.
Jeśli nie chcesz robić ciasta bezglutenowego, możesz zastąpić mąkę ryżową i skrobię kukurydzianą , mąką pszenną tortową.

Druga wersja tego ciasta. Zrób syrop z kwiatów czarnego bzu. Przepis TUTAJ. Upiecz ciasto. Kiedy przestygnie, nakłuj je patyczkiem do szaszłyków i nasącz syropem.

Lemoniada z kwiatami czarnego bzu, miodem i cytryną

 

Czarny bez to przydrożna roślina, którą można spotkać na początku lata wszędzie. Dla mnie jedna z najbardziej wdzięcznych jeśli chodzi o zapach i smak.
Był ceniony w polskiej medycynie ludowej od wieków i jest jedną z najstarszych roślin medycznych. W wielu kulturach traktowany jako ‘święty’. Dawniej na wsiach, ludzie przechodząc koło krzewu czarnego bzu, ściągali kapelusze z głów i się kłaniali. Natomiast w starych Prusach krzewu czarnego bzu, nie można było ścinać. Bez czarny był sadzony przy kapliczkach, domach, kościołach. Wierzono bowiem w jego ‘magiczne’ moce.

Kwiaty czarnego bzu zbiera się w suchą pogodę, kiedy nie są jeszcze całkowicie rozwinięte. Kwiaty i owoce bzu czarnego mają działanie przeciwgorączkowe i napotne oraz łagodzą częste zapalenia dróg oddechowych. Napar z kwiatów używa się przy katarze do inhalacji. Jest także pomocny przy zwalczaniu anginy, zapaleniu jamy ustnej i gardła, a także do okładów w zapaleniu brzegów powiek i spojówek. Jeśli chcemy suszyć kwiaty czarnego bzu na zimę, należy wieszać całe kwiatostany na sznurkach w ciemnych miejscach, gdyż jego kwiaty łatwo ulegają zaparzeniu i ciemnieją.

Lemoniada z kwiatów czarnego bzu jest wspaniałym napojem na czerwcowe upalne dni. Miłośnicy tych smaków będą usatysfakcjonowani. Napój idealnie wpisuje się w sezonowe letnie klimaty. Kto nie lubi lemoniady… Naturalne składniki, zdrowe dodatki i dzień w ogrodzie lub na pikniku płynie nam słodko i leniwie. Rozpieszczajmy się latem.

 

 

5 baldachów kwiatów czarnego bzu
1 cytryna bio
1 łyżka miodu
1 litr wody źródlanej

Kwiaty czarnego bzu oczyszczam i odcinam im zielone łodygi, wkładam do dzbanka. Cytrynę szoruję pod gorącą wodą i kroję na plastry – wkładam do dzbanka. Lekko podgrzewam połowę wody i rozpuszczam w niej miód – wlewam do dzbanka i uzupełniam pozostałą wodą. Przykrywam i wstawiam do lodówki na pół godziny, ewentualnie dodaję kostki lodu.

Przypominam też musującą lemoniadę z kwiatów czarnego bzu i wina – klik!