
Jesień pokazuje swoje najgorsze oblicze…Wieje, pada, niesie chłodem.
Zamoczyło wszystkie kolorowe liście, zamiotło je hen daleko, wygoniło ptaki z ogrodu.
York kuli się i zakopuje w koc, wiatr wdziera się siłą w każdą szczelinę. Skarpetki na nogach cieszą się, że wreszcie wyjęłam je z garderoby. Czarne chmury przychodzą i odchodzą…
W kuchni pachnie pieczoną dynią, imbirem i pomarańczą. Rozgrzewające jesienne klimaty.
J. przyniósł garść kolorowych liści. Na stole imbryk korzennej herbaty. Na talerzykach porcje dyniowego ciasta.
Na jesienne zawieruchy…

Ciasto dyniowe z wanilią, imbirem i pomarańczą
250 g puree z pieczonej dyni
225 g mąki pszennej
200 g masła
100 g drobnego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3 wiejskie jaja
2 laski wanilii z Madagaskaru *
skórka starta z pomarańczy eko
1 łyżka startego imbiru
polewa
4 łyżki masy dyniowej
2 łyżki dżemu z pomarańczy
Spód tortownicy o średnicy 17 cm wykładamy papierem do wypieków, boki smarujemy masłem. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia, sodę i mieszamy.
Do garnka wkładamy masło, topimy je na małym ogniu, odstawiamy z ognia, dodajemy cukier i ziarenka z lasek wanilii, mieszamy. Dodajemy mus z dyni, imbir, skórkę z pomarańczy i mieszamy. Odkładamy 4 łyżki masy na polewę. Do reszty dodajemy jajka i mieszamy. Składniki mokre dodajemy do suchych i mieszamy łyżką do połączenia.
Masę przekładamy do tortownicy. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 40 – 45 minut – do suchego patyczka. Wyjmujemy z piekarnika i kiedy ciasto przestygnie, smarujemy je polewą – łączymy jej składniki łyżką i układamy na cieście.
* Najlepsza na świecie wanilia rośnie na Madagaskarze. Ma niepowtarzalny aromat. Kupuję ją w sklepie Kuchnie świata.
A może dyniowe trufle z marcepanem? – klik!