Nowe okno.Bawarski placek drożdżowy ze śliwkami.

Kolejna zmiana w moim życiu…Nowa kuchnia,nowe okno,nowe miejsce.
Trochę trudno to ogarnąć i od razu pokochać…
Sentymentalnie patrzę wstecz i widzę tamtą kuchnię,tamto okno…

Tęsknota i żal mieszają się z nowym i tak samo ładnym.
Jak to pogodzić? Trzeba czasu.
Moje nowe okno jest duże,owalne.Siedzę przy kuchennym stole i widzę statki na niebie…
Samoloty startujące i podchodzące do lądowania.
Piękny dla mnie widok,bo uwielbiam te stalowe maszyny.
Powinnam pracować na lotnisku?

A w nowej kuchni zaczynam gotowanie pełną parą!
Śliwkowy to czas i pięknie pachnie
Bawarskim plackiem ze śliwkami.
przepis podaję za Gospodynią wrześniowej WC Carmelliną
20g świeżych drożdży
200ml letniego mleka
400g mąki

szczypta soli

1 jajko
100g cukru plus 1 łyżka
75g roztopionego masła
1,25g śliwek węgierek
50g posiekanych migdałów *
1/2 łyżeczki cynamonu

Drożdże rozrobić z mlekiem i 1 łyżką cukru.Odstawić na 20 minut.
Połowę mąki,sól,jajo i 75g cukru wymieszać z rozczynem drożdżowym i masłem.
Wyrobić ciasto,dodając stopniowo pozostałą mąkę.
pozostawić ciasto pod przykryciem przez 30 minut do wyrośnięcia.
Węgierki umyć,wysuszyć i wypestkować.Pokroić na ćwiartki.**
Wyrośnięte ciasto energicznie zagnieść,by je odgazować, a następnie rozwałkować.
Blachę*** posmarować masłem i rozłożyć ciasto.
Ułożyć śliwki,posypać migdałami.
Piekarnik nagrzać do 220 st.C.Piec na dolnym poziomie przez 30 minut.
Cukier zmieszać z cynamonem.Posypać jeszcze ciepłe ciasto.****

* użyłam płatki migdałowe
**ułożyłam połówki śliwek
***piekłam w tortownicy
****posypałam muscovado z cynamonem

Rozmowy przy stole i sernik z malinami. Na maku.

– Upieczesz kiedyś sernik?

-Tak.Dzisiaj!
– Naprawdę?! A może być z owocami?

Sernik na makowym spodzie z malinowym musem
Spód makowy:
szklanka maku
10 dkg masła
pól szklanki płynnego miodu
3 jajka
łyżeczka proszku do pieczenia

Mak zalewam gorącym mlekiem i odstawiam na 12 godzin.
Odcedzam na sicie i mielę dwa razy.
Masło ucieram z żółtkami.Dodaję miód,mak i proszek do pieczenia.
Pianę ubijam na sztywno i łączę z masą.
Dno tortownicy wykładam papierem do pieczenia.
Rozsmarowuję masę makową i piekę 15 minut w 200 st.C.
Odstawiam do ostygnięcia.

Masa serowa:
1 kg tłustego wiejskiego sera 
6 jajek
20 dkg masła
pól szklanki cukru
rodzynki namoczone w rumie

Ser dwukrotnie przepuszczam przez maszynkę .
Ucieram żółtka z cukrem i masłem .
Stopniowo dodaję ser.Potem odsączone rodzynki.
Białka ubijam na sztywno.
Ostrożnie łączę pianę z masą serową i wykładam na makowy spód.
Piekę ok. godziny w 180 st.C.
Studzę przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.

Mus malinowy:
500g malin
5 dkg drobnego cukru trzcinowego
łyżka octu balsamicznego
uprażone płatki migdałowe do posypania boków

Do rondelka wsypuję cukier i wlewam odrobinę wody.Kiedy cukier się rozpuści,wrzucam maliny.
Podgrzewam je aż się częściowo rozpadną a sos wyparuje.Dodaję ocet balsamiczny i odstawiam do ostygnięcia.

Płatki migdałowe prażę na patelni.
Ostudzony sernik wyjmuję z piekarnika.Mus malinowy wykładam na wierzch i rozsmarowuję.
Część zostawiam i pokrywam sosem boki sernika.Obsypuję je płatkami.
Sernik wkładam na kilka godzin do lodówki.
Wyjmuję i kiedy osiągnie temperaturę pokojową, podaję.

– Lubię,jak pieczesz serniki.Jest wtedy jakoś odświętnie…

-Mnie tak bardzo odpowiada ten zapach wydobywający się z piekarnika.
– Tak.W całym domu pachnie sernikowo.

– Twoje serniki są  kremowe i maziste.I aksamitne w smaku.
– I ciężkie.Z wiejskiego sera robionego w domu, a nie w fabryce.
– Lubię ten czas słodkiego delektowania się…
– Chcesz jeszcze kawałek?