Ciasto marchewkowe z pumpkin spice i cytrynowym lukrem

 

Wprawdzie marchew kojarzy się z wytrawną stroną gotowania, ale wyjątkowa słodycz tego warzywa z powodzeniem sprawdza się w przypadku ciast. Marchew do wypieków wykorzystywano już w średniowieczu ze względu na to, że cukier był wtedy towarem drogim i trudno dostępnym.
Swoją miękkość i wilgotność ciasto zawdzięcza właśnie marchwi . Marchew zmienia bowiem konsystencję ciasta podczas pieczenia i nadaje mu niespotykany w żadnym innym wypieku aromat. dodatek korzennych przypraw zwiększa jego wspaniały smak.

 

 

forma 25x12x8 cm lub tortownica o średnicy 23 cm
1 szklanka = 250 ml

1/2 szklanki cukru
3 jajka
2 szklanki mąki – 1 pszennej i 1 krupczatki
1/2 szklanki oleju słonecznikowego lub stopionego masła
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1 szklanka marchwi startej na drobnych oczkach
1 łyżeczka sody
1 łyżka pumpkin spice lub innej przyprawy korzennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej

 

 

Rozgrzej piekarnik do 180 st. C.  Formę wyłóż papierem do pieczenia i wysmaruj cienką warstwą masła.  Oddziel białka od żółtek. Białka ubij na sztywną pianę  z cukrem. Następnie w misie robota kuchennego umieścić  ubite białka  i stopniowo dodawaj żółtka, cały czas miksując.
W oddzielnej misce wymieszaj mąki z przyprawami, sodą i proszkiem do pieczenia. Suchą mieszankę połącz z mieszającą się w robocie mokrą masą.
Teraz dodaj startą marchew, olej oraz jogurt naturalny. Gdy wszystkie składniki dokładnie się połączą, możesz wylać je na przygotowaną formę.
Piecz przez 40 – 50 minut w rozgrzanym do 180 st. C. piekarniku.  Sprawdź drewnianym patyczkiem czy ciasto jest gotowe. Jeśli po wyjęciu z ciasta, patyczek  będzie suchy, ciasto jest gotowe.
Wyjmij je z formy i zostaw na kratce. Gdy przestygnie, polej lukrem.

Lukier. Przesiany przez sitko cukier puder wsyp do miski i stopniowo dodawaj sok z cytryny,  dokładnie utrzyj. Kiedy masa zrobi się jednolita i gładka – lukier jest gotowy.

 

Śliwkowe ciasto z patelni. Weekendowe łakocie

 

To ciasto to właściwie francuskie clafoutis. Tyle że nie może być tak nazwane, bo nie ma w nim czereśni. Zresztą we Francji clafoutis można robić z  czereśni odmiany Griottes – ciemne czereśnie lub z czereśni Bigarreau – jasne owoce o twardym miąższu, często używane do pieczenia oraz do wyrobu dżemów lub cukierków. Do ciasta dodaje się czasami Kirsch.
Ale z węgierkami też smakuje wybornie i posypane cukrem pudrem stanowi fantastyczny deser. Idealny do dzielenia się przy wspólnym stole.

 

 

200 ml mleka (2% lub pełnego)
100 g cukru
3 duże jajka z wolnego wybiegu
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki soli
65 g mąki pszennej ( u mnie orkiszowa T550)
3 szklanki węgierek bez pestek

masło do wysmarowania formy
cukier puder do posypania ciasta

Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Okrągłe naczynie lub głęboką patelnię o średnicy 20 cm posmaruj obficie masłem.
W dużej misce wymieszaj trzepaczką mleko, cukier, jajka i wanilię. Dodaj mąkę i sól, wymieszaj, aż masa będzie gładka.
Na dnie przygotowanej formy ułóż śliwki i wylej ciasto na wierzch.
Piecz przez 1 godzinę . Ciasto jest gotowe, gdy jest napęczniałe i przyrumienione na brzegach, a patyczek wbity w środek wychodzi czysty.
Przenieś formę z ciastem na kratkę. Kiedy odparuje posyp cukrem pudrem i podawaj jeszcze ciepłe.

Ciasto możesz upiec w ramekinach o pojemności filiżanki – wystarczy go na 8 sztuk. Piecz wtedy 40-45 minut.