Sałatka z pomidorów ze śliwkami, ricottą, ziołami i oliwnym sosem

 

Ta sałatka jest kwintesencją dojrzałego lata. Pełna świeżości, aromatów i wyjątkowych połączeń smakowych. Prosta i szybka do przygotowania. Może być wyborną przystawką, dopełnieniem obiadu, spotkania przy grillu lub po prostu samodzielną przekąską w środku dnia. Cieszy zmysły i rozpieszcza kubki smakowe.

 

 

Pomidory odmiany gargamel – 2 żółte i 2 czerwone (najlepiej z ekologicznej uprawy)
2 śliwki odmiany lepotica (lub inne duże śliwki)
1 słodka cebula
100 g ricotta salata ( twarda ricotta do sałatek)
świeże liście bazylii i mięty

sos
2 łyżki oliwy EV
1 łyżka miodu tymiankowego
1 łyżka balsamico
szczypta soli
szczypta pieprzu

Najpierw zrób sos. Wszystkie składniki umieść w słoiczku, zakręć i potrząsaj aż powstanie jednolita emulsja. Ostaw. Umyj i osusz pomidory i śliwki. Cebulę pokrój w cieniutkie piórka.
Pokrój pomidory na cienkie plastry, śliwki w grubsze plasterki.
Na półmisku rozłóż pomidory, plasterki śliwek, piórka cebuli. Pokrusz na wierzch ricottę, polej sosem ( przed polaniem zamieszaj) i udekoruj listkami bazylii i mięty. Od razu podawaj.

Kimchi z ogórków czyli Oi-sobagi

 

Oi-sobagi to rodzaj kiszonki kimchi. Kimchi jak wiadomo jest królową w kuchni koreańskiej. Kiszonka  z ogórków zwykle zjadana była tam w okresie letnim ze względu na ich łatwą wtedy dostępność. Kojarzy się ona z początkiem lata, świeżością w czasie wilgotnych i gorących dni oraz najprostszym posiłkiem  – miseczką ryżu lub makaronu z zimnym i chrupiącym oi-sobagi na wierzchu.

Sobagi, które  jest częścią nazwy tej kiszonki oznacza specjalny rodzaj jej przygotowania, który można zrobić również z innych warzyw. Najprościej mówiąc sobagi oznacza nadziewanie. Robi się je najczęściej z małych warzyw i polega na ich nacinaniu, a następnie wypełnianiu tych nacięć wcześniej przygotowanym farszem.

Oi-sobagi zjadać można właściwie już w chwili nafaszerowania ogórka nadzieniem, choć kiszenie przez kilka dni daje zupełnie inne doznania smakowe. Pamiętać trzeba, że to kimchi wytrzymuje w lodówce tylko około dwóch tygodni, więc najlepiej jest robić je w małych ilościach i powtarzać przygotowanie co jakiś czas.  U nas nigdy nie wytrwa przez dwa tygodnie, u Was też zapewne nie, więc nie warto się o to martwić.

 

오이소박이

6 świeżych ogórków gruntowych ( najlepiej z eko uprawy)
120 g niejodowanej soli

pasta kimchi
4 – 5 łyżek płatków gochugaru
1 łyżeczka czosnku przeciśniętego przez praskę
1 łyżeczka startego imbiru
3 całe dymki, posiekane
100 g białej rzodkwi, posiekanej w julienne
1-2 małe marchewki, posiekane w julienne
kawałek pora, posiekanego w drobne paski
4 łyżki sosu rybnego (lub 3 łyżki soli)
2 łyżeczki cukru trzcinowego

 

 

Ogórki dokładnie umyj. Każdy natnij wzdłuż, zostawiając około 1-2 cm przerwę przy jednej z końcówek. Ogórki natrzyj solą, z zewnątrz i w środku. Włóż je do miski i zalej zimną wodą. Zostaw na godzinę. Po tym czasie ogórki przemyj pod bieżącą wodą.

Wszystkie składniki na pastę kimchi wymieszaj w misce. Każdy ogórek natrzyj pastą, część wpychając delikatnie do środka nacięć. Tak przygotowane ogórki ułóż ciasno do wcześniej przygotowanych słoików albo pojemnika i zakręć pokrywki. Wstaw do lodówki.
Można jeść je też na świeżo lub poczekać 3 dni, aż Oi-sobagi będzie gotowe. W lodówce trzymaj do dwóch tygodni.
Pyszne również do dań z grilla lub na kanapki. Jak ja to lubie !