Pieczone jabłka z żurawiną i korzeniami. Prosty deser z klasą

 

Pieczone jabłka to prosty deser z klasą.  Często piekę je dla rodziny i przyjaciół, kiedy nie mam pomysłu na ciasto albo kiedy goście są już blisko.  Myślę, że można je również podać w uroczystej oprawie po wigilijnej kolacji. Obok pierników i klusek z makiem. Dodadzą owocowej rześkości i przełamią słodycz tradycyjnych deserów. Można podać je polane korzennym syropem z pieczenia,  kremem angielskim, śmietaną lub lodami. Będą zawsze na miejscu i na naszym stole, również świątecznym, nie powieje nudą.  Korzenie i jabłka to bardzo stylowe i klasyczne połączenie.

 

 

5 jabłek
100 g żurawiny mrożonej
1 szklanka wody
2 laski cynamonu
1 łyżeczka goździków
2 łyżki konfitury morelowej
2 łyżki cukru trzcinowego

Piekarnik rozgrzej do 170 st. C. Jabłka umyj i wydrąż z nich gniazda nasienne. Ułóż je w formie do pieczenia. Do każdego jabłka włóż porcję konfitury morelowej i wsyp żurawinę. Posyp jabłka cukrem trzcinowym. W formie połóż laski cynamonu i goździki. Wlej wodę. Piecz 30 minut. Wyłacz piekarnik i zostaw jabłka w piekarniku przez 15 minut. Potem podawaj.
Można je także przechowywać kilka dni w lodówce w zamykanym pojemniku i dodawać do musli, owsianki lub do placków.

 

Francuska sałatka ze śledziem i ziemniakami

 

Harengs Pommes à l’Huile to tradycyjna we Francji sałatka ze śledzia i ziemniaków z winegretem i cebulą. Jest klasyczną przystawką francuskich bistro. To proste danie jest często podawane zimą, ponieważ jest pożywne, pełne dobrych tłuszczów ze śledzia i bardzo smaczne. Ławto je zrobić w domu na lunch lub podać jako jedno z dań wigilijnych.

Warto wspomnieć, że tradycyjna sałatka Harengs Pommes à l’Huile powstała w Lyońskich lokalnych bouchonach – bistrach, z dodatkiem wędzonych śledzi i jest tam ukochaną specjalnością.
Ale zawędrowała też do wszystkich regionów Francji i podobnie jak w przypadku większości klasycznych przepisów, jej wersji jest prawdopodobnie tyle samo, co domowych kucharzy.
Zarówno z wędzonym śledziem, jak i marynowanym, smakuje wybornie. Proponuję spróbować obu wersji.

 



Sałatka ze śledziem i ziemniakami

Harengs Pommes à l’Huile
sos
50 ml oliwy extra virgin
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczkia soli
1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
1 łyżka musztardy Dijon
2 gałązki natki pietruszki
2 gałązki świeżego kopru
1 średnia czerwona cebula

400 g ziemniaków sałatkowych
1/2 łyżki soli
5 płatów holenderskiego śledzia z domowej marynaty

natka pietruszki i koper do podania

W małej misce połącz oliwę, sok z cytryny, sól i pieprz. Energicznie ubij widelcem, aby otrzymać jednolitą emulsję. Dodaj musztardę Dijon, posiekaną natkę pietruszki, posiekany koperek i czerwoną cebulę pokrojoną w piórka. Wymieszaj, przykryj miskę folią kuchenną i wstaw do lodówki na co najmniej 30 minut.

Ziemniaki ( ze skórką) umyj i włóż je do garnka, zalej wodą. Dodaj 1/2 łyżki soli i zagotuj na średnim ogniu. Gdy woda zawrze, zmniejsz ogień do średniego i gotuj na wolnym ogniu przez około 15 minut, aż będzie można łatwo wbić nóż w ziemniaki. Natychmiast je odcedź na durszlaku i polej zimną wodą. Ziemniaki powinny ostygnąć, ale nadal być ciepłe w dotyku.

Obierz i pokrój ziemniaki na plastry  i ułóż na półmisku, na którym będzie podana sałatka. Na wierzchu połóż śledzie pokrojone na kawałki i obficie polej sosem. Natychmiast podawaj.