Sos pomidorowy z wódką i penne alla vodka. Sezonowo od A do M

 

Penne alla vodka to modne w latach 70. i 80. danie na włoskich stołach i w restauracjach. Pochodzenie tego przepisu jest do końca nieznane, ale niektórzy twierdzą, że to danie po raz pierwszy urodziło się w restauracji Dante w Bolonii. Inni za twórcę przepisu uznają nowojorskiego szefa kuchni Jamesa Doty’ego. We włoskiej książce kucharskiej Williams Sonoma Essentials podano, że potrawa została wynaleziona w latach 80. przez rzymskiego szefa kuchni dla firmy produkującej wódkę, która chciała spopularyzować swój produkt we Włoszech. Faktem jest, że połączenie sosu pomidorowego i śmietany to nie jest włoska tradycja. Jedno jest pewne, sos pomidorowy z wódką z penne jest nadal doceniany, może trochę zapomniany…
Ponieważ kocham dobre dania vintage i wielkie klasyki, postanowiłam zaprezentować to danie na swoim blogu, jak tylko wybrałyśmy pomidory na spotkanie z Konwaliową kuchnią.
Dodam, że niektóre receptury na sos z wódką zawierają jeszcze drobno pokrojony wędzony boczek.
Dla mnie ten sos i penne alla vodka są tak pyszne, że boczek pomijam, nie chcąc aby jego zdecydowany smak popsuł mi aksamitność sosu.

 

 

400 g dojrzałych pomidorów eko bez skóry
3 łyżki oliwy extra vergine
1 żółta cebula
100 ml białej wódki ( w oryginale Grappa)
sól do smaku
szczypta peperoncino
1 łyżka włoskiego koncentratu pomidorowego
200 ml śmietanki kremowej 30 %

300 g penne bio
świeża bazylia i parmezan do podania

 

Pokrój drobno cebulę i usmaż ją na oliwie na dużej patelni na małym ogniu.
Wymieszaj z wódką i gotuj, a gdy wódka wyparuje, dodaj obrane pomidory wraz z sokiem.
Dopraw szczyptą soli, aby nadać smaku, następnie przykryj sos i gotuj przez 10 minut na małym ogniu.
Podnieś pokrywkę i rozgnieć pomidory widelcem. Dodaj łyżkę koncentratu pomidorowego i peperoncino, dobrze wymieszaj i ponownie przykryj. Gotuj sos przez kolejne 10-15 minut.
Teraz wlej świeżą śmietanę i ponownie gotuj przez kilka minut, zawsze na umiarkowanym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż sos stanie się bardzo kremowy. Wyłącz płytę i przykryj sos.

W dużym garnku zagotuj wodę i lekko ja posól, wsyp penne uotuj je al dente, a następnie przelej przez sito. Makaron od razu włóż do rondla z sosem. Ponownie włącz płytę na sporym ogniu i wymieszaj penne z sosem. Podawaj ciepłe z listkami bazylii i parmezanem.

Lody limonkowo – imbirowe. Dla Niej i dla Niego

 

Te lody są dla mnie idealne na lato! Rześkie, kwaskowe i lekko pikantne. Listki bazylii z mojej uprawy dodają im charakteru. Takie lody chciałam jeść po obiedzie na deser lub na podwieczorek. Oczywiście na tarasie, delektując się orzeźwiającymi smakami i letnimi klimatami.  Będziemy  cieszyć się sobą i domowymi lodami. Dla Niej i dla Niego!

 

 

1 puszka słodzonego mleka zagęszczonego ( używam gostyńskie)
2 limonki bio
5 cm korzenia imbiru bio
listki bazylii eko do dekoracji

limonki myjemy i wyciskamy z nich sok do garnuszka. Korzeń imbiru obieramy, kroimy na kawałki i wrzucamy do kielicha blendera – miksujemy na gładką masę. Do misy lodowej automatu Zyle przekładamy wszystkie składniki: masę imbirową, mleko skondensowane i sok z limonek. Ustawiamy program: soft – jeżeli chcemy otrzymać miękkie lody lub hard – dla lodów twardych. Po wyjęciu z maszyny przekładamy je do pojemnika i wkładamy do zamrażarki lub od razu podajemy.

Jeżeli chcemy zrobić lody bez maszyny do lodów, postępujemy zgodnie z przepisem na lody, ale pojemnik z lodami wstawiamy do zamrażalnika na kilka godzin. Przynajmniej trzy – cztery razy co 30 minut wyjmujemy je z zamrażalnika i miksujemy, aby rozbić kryształki lodu.