Trzy Duże,jeden Mały i Pocahontas. I sałata z awokado

Uwielbiam letnie weekendy na tarasie.
Wygrzewam się,delektuję słońcem i jestem pozytywnie nastawiona do wszystkiego.
Jestem wielbicielką słońca.
Mogłabym zostać kapłanką w Jego świątyni.
Ostatni weekend cudownie nam płynął.
Byłyśmy trzy Duże,Jeden Mały i Pocahontas.
Jedna Duża gotowała.
Był aromatyczny rosół.Lasagne. I sałatka.
Był pieczony deser kajmakowo bananowy z miodem.
Duże zajmowały się Małym.
Mały wszędzie pełza i zjada wszystko,co pojawi się w zasięgu jego wzroku i sprytnych rączek.
Pocahontas lubi wyszukane zabawy i zajęcia plastyczne.
Poza tym marzy aby zostać baletnicą.
Ostatnio filozoficznie stwierdziła : przecież marzenia są różne.
Kiedy byłam w wieku Pocahontas,marzyłam aby mieć własnego konia.
Prawdziwego,żywego.
Teraz marzę,aby lato nigdy się nie kończyło.
I aby taki weekend zdarzał się jak najczęściej.

.

Sałata rzymska z awokado,truskawkami  i dressingiem z anchois

trzy rzymskie sałaty mini
tzry dojrzałe awokado Hass
truskawki
listki mięty i natki pietruszki
pieprz młotkowany do posypania

dressing
1/2 szklanki oliwy EV
łyżka musztardy Dijon
dymka drobno pokrojona
dwa ząbki młodego czosnku
trzy fileciki anchois
łyżka soku z cytryny

Oliwę,musztardę i sok z cytryny połączyć w słoiku.
W moździerzu rozetrzeć czosnek z anchois.
Dodać do oliwy razem z dymką.
Zakręcić słoik i wymieszać dressing.
Odstawić na kilkanaście minut.

Na półmisku rozłożyć umytą i podzieloną na liście sałatę.
Awokado obrać i pokroić na ósemki.
Położyć na sałacie.
Dodać pokrojone truskawki w dowolnej ilości.
Posypać sałatę listkami mięty i natki.
Polać dressingiem i posypać pieprzem.

Wszystkiego pięknego na ten tydzień!

O książce,byciu pisarzem i o miłości…A na deser lody z awokado

Książka jest u mnie od dawna.
 “Szalona,transowa…powieść psychologiczna,historyczna,sensacyjna,skandaliczna.”
To zwięzła recenzja na tylnej okładce.
Autor otrzymał za nią Paszport Polityki 2012.
Wiedziałam o czym jest,kto jest bohaterem, jaka to literatura.
Ale zostawiałam ją sobie ,na potem’, ,na deser’, na ,inny czas’…
Aż trafiłam na wywiad ze Szczepanem Twardochem .
I zaraz po przeczytaniu tej rozmowy zabrałam się za książkę.
Morfina.
Jest mroczna,skandalizująca,gęsta od zdarzeń.
 Przez 570 stron bohater próbuje zrozumieć ,kim jest i kim nie jest’.
Polecam ją Wam na majówkę,na codzienne czytanie.

Autor o byciu pisarzem:
,Jestem pisarzem,To mnie wypełnia i definiuje.Pisarzem nie można przestać być.
Bo to nie jest tylko praca,to stan nieustannie pobudzonej świadomości,sposób patrzenia,odczuwania wszystkiego co mnie spotyka.”(…)*

O miłości:
,Miłość to nie jest uczucie.To postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji,jakie się podejmuje.
Miłości się nie czuje,tylko się nią żyje.'(…)*

Lody z awokado
avocado ice cream

3 średniej wielkości awokado odmiany Hass
150 g cukru
240 g śmietany
1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z limonki
duża szczypta soli

Awokado przekroić na pół i wyjąć pestki.Łyżką wyjąć miąższ i zmiksować w blenderze z cukrem na puree, dodając śmietanę, sok z limonki i sól.
Przełożyć do maszyny do lodów i natychmiast zamrozić wg instrukcji.

Lody zrobiłam ręcznie,bez użycia maszyny.
Instrukcja w tym przepisie.
Awokado Hass to moje ulubione.
Kremowy miąższ i piękna skórka!

Lody to moja wielka słabość.
Uwielbiam je jeść cały rok! i robić.
Przepis na lody z awokado pochodzi z książki D. Lebovitz’a The Perfect Scoop.
Książką obdarowała mnie Bea,znając mój afekt do lodów i do tej książki.
Przepisy stąd są cały czas przeze mnie wykorzystywane i jeszcze nie raz pokażę je na blogu.
Dziękuję Droga Beato !

* cytaty z rozmowy ze Szczepanem Twardochem, Elle kwiecień 2013
Szczepan Twardoch Morfina,Wydawnictwo Literackie