Bożonarodzeniowe dojrzewające ciasto z suszonymi owocami i brandy

 

To jest fantastyczne ciasto! Idealne na  świąteczny zimowy czas. Jeżeli zdecydujesz się je przygotować, zabierz się za nie miesiąc wcześniej, a najpóźniej dwa tygodnie przed świętami. Ciasto musi mieć czas na dojrzewanie. Suszone owoce z brandy muszą połączyć się i stworzyć doskonałą całość. Ciasto będzie też wyjątkowym upominkiem. Obdarowany nim – ktoś bliski lub przyjaciel na pewno doceni Twój prezent. Jeżeli zdecydujesz się upiec ciasto krótko przed świętami, nie będzie tak dojrzałe, ale też ucieszy każdego, kogo zaprosisz do świątecznego stołu.

Jeżeli chcesz upiec ciasto bez alkoholu, nasączaj go dobrym naparem z aromatycznej herbaty lub sokiem z jabłek. Wtedy będą mogły je jeść dzieci i ci, którzy wolą desery bez alkoholu.

Owoce, które znajdą się w środku są dowolnym wyborem. Można dodać też orzechy i migdały, skórkę z cytrusów. Każda kombinacja będzie dobra pod warunkiem,że dodatki będą dobrej jakości. Z reguły wybieram owoce bio bez chemicznej obróbki i niepotrzebnych polepszaczy smaku czy sztucznych barwników. Smak ciasta te starania po stokroć wynagrodzi!

 

 

Bożonarodzeniowe dojrzewające ciasto z suszonych owoców i brandy

900 g suszonych owoców bio : śliwki, morele, rodzynki sułtanki, gruszki, daktyle, żurawina, figi

250 ml brandy

270 g mąki orkiszowej bio typ 550

2 łyżeczki proszku do pieczenia bio

250 g masła

4 szczęśliwe jajka

200 g cukru muscovado

50 ml soku z pomarańczy

2 łyżeczki mielonego cynamonu

1 łyżeczka mielonego imbiru

1/2 łyżeczki mielonych goździków

1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej

100 ml brandy do polania ciasta  w czasie dojrzewania

Wybór suszonych owoców jest dowolny. Możesz użyć ulubionych i dodać orzechy, kandyzowany imbir lub migdały. Wykorzystałam owoce, które nie mają substancji konserwujących!  Morele, śliwki, gruszki, daktyle i figi pokroiłam na mniejsze kawałki. Żurawinę i rodzynki zostawiłam w całości. Przełożyłam wszystkie owoce do miski i zalałam brandy. Wymieszałam, przykryłam i zostawiłam na Piekarnik nagrzej do 150 st. C. Przygotuj tortownicę o średnicy 26 cm – dno wyłóż papierem do pieczenia, a boki wysmaruj masłem. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.  Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia i korzeniami. Zmiksuj masło z cukrem i dodawaj jaka – po jednym, wlej sok pomarańczowy. Cały czas miksując, dosypuj mąkę z proszkiem i przyprawami. Kiedy ciasto będzie już gotowe, zakończ miksowanie. Do misy dodaj owoce z brandy i wymieszaj je z ciastem za pomocą drewnianej łyżki i przełóż do formy. Wyrównaj wierzch i potrząśnij ciasto , aby równo się ułożyło w formie. Zmniejsz temperaturę piekarnika do 150 C i piecz ciasto przez 1 godzinę. Następnie obniż temperaturę do 140 ° C i piecz przez kolejne 1,5 lub 2 godziny. Sprawdź drewnianym patyczkiem, czy ciasto jest upieczone – jeżeli wyjmiesz z niego suchy, to znaczy, że jest gotowe. Umieść ciasto na kratce i pozwól mu całkowicie ostygnąć. Gdy ciasto ostygnie, polej 1 łyżką brandy. Owiń je w papier i  zawiń szczelnie w folię i włóż do plastikowej torby. Ciasto powinno dojrzewać miesiąc, a minimum dwa tygodnie. W czasie dojrzewania odwijaj je z folii i polewaj brandy. Tydzień przed podaniem ciasta już go nie polewaj. Uwaga! Z tej ilości składników wyjdzie naprawdę spore ciasto. Można podzielić je na dwie mniejsze tortownice i jedno ciasto podarować jako świąteczny prezent.  

 

 

Festiwal Wódki i Zakąski. II edycja!

 

II Festiwal Wódki i Zakąski stał się już kultowym wydarzeniem, które na stałe wpisało się w kalendarz kulinarno-kulturalnych wydarzeń Warszawy. W dniach 19-20 października 2018 r. kilka tysięcy gości odwiedziło Festiwal Wódki i Zakąski w Reducie Banku Polskiego. Pojawili się zarówno koneserzy najlepszych alkoholi, jak i pasjonaci dobrego jedzenia, a także osobistości znane z pierwszych stron gazet. Festiwal okazał się jeszcze większym sukcesem niż rok temu, co tylko dowodzi, że takie święto polskiej kultury alkoholi i kulinariów jest tym, czego Polacy od dawna oczekiwali.

 Festiwal Wódki i Zakąski otworzył Burmistrz Dzielnicy Śródmieście m. st. Warszawy, Krzysztof Czubaszek wraz z pomysłodawcą i organizatorem,  Piotrem Popińskim. Podczas dwóch dni wydarzenia goście mieli okazję degustować kilkaset rodzajów alkoholi, zarówno polskich,  jak i uznanych światowych marek. Festiwalowe zakąski natomiast, to dzieło uznanych warszawskich szefów kuchni restauracji Elixir by Dom Wódki,Folk Gospody oraz Oberży pod Czerwonym Wieprzem.

Uczestnicy mieli możliwość skorzystania z licznych atrakcji. Oprócz degustacji szlachetnych wódek, nalewek i miodów pitnych, rekordy popularności biły pokazy mistrzów świata w barmańskim stylu „flair”, spotkanie z barmanami legendarnego American Bar w Hotelu The Savoy w Londynie, wybranego najlepszym koktajlowym barem świata minionego roku oraz „pojedynek na tatary” z Robertem Sową. Rzesze fanów przybyły na premierową prezentację najnowszej powieści „Śledztwo ostatniej szansy” autorstwa Grzegorza Kalinowskiego, a wypełnione po brzegi były również warsztaty z robienia nalewek z Karolem Majewskim, koktajlowe z barmanami warszawskiego The Roots Bar, a także z przygotowywania zakąsek oraz serwowania ostryg i kawioru z szefami kuchni hotelu Bristol i kultowej Oberży Pod Czerwonym Wieprzem.

Ponadto, w Strefie Edukacji można było podziwiać specjalną wystawę Muzeum Wódki na 100-lecie Niepodległości, oraz zapoznać się z kolekcją unikalnych przedmiotów z amerykańskiej kolekcji Casimira. J. Koszarskiego, największego promotora polskich alkoholi w USA przed II wojną światową, które po kilkudziesięcioletnim pobycie za oceanem, zostały przekazane do pierwszego w Polsce Muzeum Wódki, mieszczącego się przy Pl. Teatralnym w Warszawie. Fani sztuki barmańskiej mogli wziąć udział w prelekcjach gwiazd polskiej i światowej sceny koktajlowej oraz kibicować najlepszym polskim barmanom w mistrzostwach Bar Masters Challenge. Zwieńczeniem Festiwalu była wyjątkowo tłumnie oblegana  „Kolacja Mistrzów” z udziałem Bartosza Węglarczyka i jego gości.

Dla smakoszy przekąsek, zakąsek i innych kulinarnych rarytasów Targ Zakąsek oferował specjały renomowanych warszawskich restauracji Elixir by Dom Wódki, Folk Gospody oraz Oberży pod Czerwonym Wieprzem.

Ideą Festiwalu jest również przywrócenie polskiej tradycji „wódki i zakąski” należnej rangi na tle innych narodowych kultur alkoholowych i gastronomicznych. Degustacje objęły wódki, nalewki, miody pitne i likiery, czyli alkohole, które pełnią szczególną rolę na polskich stołach i są głęboko zakorzenione w polskiej tradycji. Specjalnym punktem było również edukowanie na temat łączenia alkoholi z zakąskami – czyli o sekretach food & vodka pairingu. Goście Festiwalu mogli też zwiedzić unikatowe i pierwsze w Polsce Muzeum Wódki, które doskonale uzupełnia ideę konceptu, jakim jest Dom Wódki.

*****

Warte podkreślenia jest również to, że tegoroczna edycja Festiwalu Wódki i Zakąski była pierwszym tego typu wydarzeniem organizowanym w oparciu o zasady zero waste, tj. ograniczenia odpadów i redukcji zużycia plastiku.