Seler smażony w panierce z parmezanem. Sezonowo od A do M

 

Kiedy Magda zaproponowała bulwy i korzenie na nasze listopadowe od A do M – zajrzyjcie do Konwaliowej kuchni, od razu pomyślałam o selerze. Lubię go na surowo, pieczony, smażony, gotowany… Seler może być pysznym i bogatym w smaki posiłkiem. Dla nas był smakowitym lunchem. Najpierw podgotowany w warzywnym bulionie, potem panierowany w mące z parmezanem i usmażony na złoto. Chrupiący, soczysty i baaaardzo apetyczny.
Na pożegnanie listopada, na zimowe dni przy winie, na wspólne gotowanie.

 


***

 

1 bulwa selera
500 ml bulionu warzywnego
1 jajko ze wsi
mąka i starty parmezan
sól i pieprz
oliwa lub masło klarowane do smażenia

Bulwę selera kroję na grube plastry – z jednej bulwy otrzymałam 6 plastrów, obieram je ze skóry i wkładam do gorącego bulionu warzywnego. Gotuję 10 minut na wolnym ogniu. Wyjmuję z garnka, studzę i osuszam, posypuje solą i pieprzem . Jajka rozkłócam w misce, parmezan łączę z mąką w proporcji 1 łyżka mąki i 2 łyżki sera. Na patelni rozgrzewam tłuszcz. Plastry selera obtaczam w mące i parmezanie, potem w jajku ( albo odwrotnie) i smażę na złoto z obu stron. Podaję z sałatą, vinegretem i parmezanem.

10 thoughts on “Seler smażony w panierce z parmezanem. Sezonowo od A do M

  1. Pychota. 🙂
    Ja też bardzo lubię seler. W każdej postaci.
    Dziękuję za listopadowe, smakowite spotkanie.

  2. Tak podany seler bardzo mi odpowiada. U Ciebie smakowicie przygotowany, pozdrawiam.

  3. Uwielbiam selera . Tak zrobionego jeszcze nie jadłam. Na pewno wykorzystam przepis;-)

  4. Selera jadam tylko w sałatce jarzynowej, sałatce z ananasem i wielkanocnej z jajkami. Pod taką postacią jeszcze nie jadłam…

  5. Ciekawy pomysł na seler, a jednocześnie bardzo prosty. Na pewno warto spróbować. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *