Jest pyszna, zdrowa i można ją jeść bez niczego.
Sałatka Reni
1 główka kapusty Kamienna Głowa – moja ważyła ok. 1,20 kg
500 g marchwi
3 duże żółte cebule
zalewa
1 łyżka soli kamiennej bez jodu!
1 łyżka cukru
120 ml oleju z pestek winogron + do zalania
120 ml octu jabłkowego
Składniki zalewy zagotowujemy i odstawiamy do ostudzenia. Kapustę obieramy z brzydkich zewnętrznych liści – można je przeznaczyć na kompost. Główkę kapuścianą kroimy na cztery i ścieramy na krajalnicy Zyle, ustawiając grubość według własnego uznania. Marchew obieramy i ścieramy na wiórki, a cebulę na piórka. Wszystkie warzywa mieszamy i zalewamy zimną marynatą. Mieszamy dokładnie, przykrywamy i zostawiamy na 2-3 godziny. Po tym czasie ponownie mieszamy i przekładamy do słoików. Do każdego wlewamy porcję zalewy z sokiem z warzyw, jaki puściły. Wierzch zalewamy olejem i zakręcamy pokrywki. Sałatkę z przeznaczeniem na zimę pasteryzujemy 15 minut od chwili zagotowania i przechowujemy w chłodnym miejscu.
Słoiki, które zjemy na bieżąco przechowujemy w lodówce.
Po otwarciu dodajemy do sałatki ulubione dodatki, sos lub zjadamy w takiej prostej postaci jako dodatek do obiadu.
Amber, dzięki za przypomnienie o tej sałatce, bardzo ją lubię na ten jesienny czas idealna.
Pozdrawiam
Dziękuję Kamila.
Jest rzeczywiście pyszna, ale wcześniej jej nie znałam.
Reni co prawda nie znam, ale przepisy na sałatki z kapusty zawsze chętnie przygarniam 😀
Cztery fajery,
no nie musisz Reni znać…Wystarczy, że ja Ją znam.
Różne wersje kapusty jadłam ,ale takiej sałatki jeszcze nie, bardzo smakowicie wygląda
Mam zamiar w tym tygodniu trochę kapusty ukisić( na farsz do pierogów i inne specjały wigilijne) to może za jednym zamachem i taka sałatkę zrobię
Alu, naprawdę warto. Jest świetna.
Bardzo często jemy taką podobną sałatkę i niesamowicie nam smakuje.
Pojezdtam,
bardzo się cieszę.
kiszonek się nie pasteryzuje, same się zaciągają pokrywki jak skończą fermentować. Na co kiszonka, skoro pasteryzacja zabija bakterie probiotyczne. Kiszonka może stać długo w chłodnym w słoiku. cała zimę albo i dwie.
Ameritum, to nie jest kiszonka!
Nigdzie tego nie napisałam. To świeża kapusta na sałatkę.
W sumie… czemu nie, choć ja chyba zostanę przy kiszonej z dużą ilością kminku.
Akacja, warto poznawać nowe…
A dużo kminku nie każdemu pasuje.
To witaminowa bomba… Lubię takie smaki, które przypominają mi dzieciństwo.
Mokka, dokładnie tak.
Smacznego.
Często przygotowuję, zwłaszcza jesienią i zimą, wtedy cieszy się największym wzięciem. 🙂
Izabela, bo to jesienna i zimowa sałatka.
Pozdrawiam!
Uwielbiam taką sałatkę! Jest prosta i szybka w przygotowaniu i idealnie pasuje do wielu obiadowych dań.
Karolina, dokładnie taka jest.
Dziękuję.
Ja w tym roku robiłam z kapusty, marchwi, cebuli i papryki – wyszła pysznie. Ta wersja choć zawiera minimum składników z pewnością też jest pyszna. 🙂
Wędróki po kuchni,
ten jeden składnik więcej w postaci papryki też występuje w sałatkach Reni.
MNie zdecydowanie wersja bez papryki smakuje bardziej.
taka surowka to jest to!!
Tak Iza. Polecam
Uwielbiam tego typu sałatki zimową porą, ogólnie jestem fanem takich rarytasów. Chętnie skorzystam z przepisu. 🙂
Anno, będzie mi bardzo miło.
Sałatka jest naprawdę super.
Anno, super. Ta prosta receptura daje niesamowicie pyszną sałatkę.
Pyszna sałatka i pasuje do wielu dań 🙂
Renata, dokładnie!
Polecam
Och, muszę koniecznie zrobić taką sałatkę. Idealna na ten zimowy czas i bardzo lubimy takie połączenia. A octów jabłkowych u mnie dostatek (moja mama zawsze robi w dużych ilościach). Będzie tez na święta ;D
Wspaniale Felicjo.
To jest wspaniała sałatka na co dzień i na każdą inną okazję.