Obudzić się wcześnie rano i wyjść w szlafroku na taras.
Usiąść w trzcinowym fotelu i wysłucahć wiosennych ptasich treli.
Zaparzyć mocną kawę i wypić ją patrząc na wędrujące po trawie słoneczne smugi.
Wsłuchać się w muzykę budzącego się miasta.
Pozwolić yorkom na poranne igraszki w wilgotnym jeszcze ogrodzie.
Zerwać młodziutkie listki mniszka i przystroić nimi słoneczną jajecznicę.
Zjeść we dwoje wiosenne śniadanie i życzyć sobie dobrego dnia.
Przywitać się z sąsiadem i zamienić z nim garść miłych słów.
Zerwać bukiecik wonnych fiołków, choć trochę szkoda, bo żyją tak krótko…
Wyjąć woreczek ryżowych pereł i ugotować pudding na drugie śniadanie.
Udekorować go fiołkowymi płatkami.
Zjeść wiosnę!
Wiosenny ryżowy pudding z mango i kwiatami fiołków
1 filiżanka ryżu Arborio
3 filiżanki mleka migdałowego
1/2 łyżki białego cukru trzcinowego
szczypta soli
2 żółtka wiejskich jaj
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 dojrzałe mango
kwiaty fiołków
Mango obieramy ze skóry i kroimy na kawałki. Do rondelka wlewamy mleko i zagotowujemy je. Dodajemy ryż, cukier i sól. Mieszamy, aby nie przywarł i gotujemy 15 – 20 minut. Przykrywamy i odstawiamy do ciepłego piekarnika.
Żółtka i ekstrakt waniliowy ubijamy na parze, aż staną się puszyste. Dodajemy do ryżu i mieszamy. Dodajemy kawałki mango. Pudding rozkładamy na porcje, dekorujemy mango i kwiatami fiołków.
Cudny! Czy mogę się wprosić na miseczkę?:)
Magda,
jasne, miło mi, zapraszam!
Dziękuję.
Miałaś wspaniały poranek 🙂 chętnie zjadłabym taki ryż na słodko. Poradzisz mi, gdzie zbierać fiołki?
Zuziu,
pudding ryżowy to wspaniały deser o każdej porze dnia!
Fiołki rosną wszędzie koło nas. W ogródkach, na trawnikach…
Wspaniały deser 🙂 a te fiołeczki są bajecznym dodatkiem 🙂
Marzena,
dziękuję. Polecam na wiosnę!
Niebiański deser!
Dziękuję Kamila!
Pozdrawiam Cię.
Zachwycający! Cudowne połączenie wymyśliłaś, Amber :-).
Dziękuję Evi!
Cieszę się, że jesteś na tak.
Aniu narobiłaś mi strasznej ochoty na pudding …. nawet taki bez fiołków:)buziaków moc
Jolu, smacznego!
To idealny deser, śniadanie, podwieczorek dla dzieci.
Bez fiołków też…
Jacie…. wygląda tak kusząco! PYCHA!
Dziękuję Marcela!
Piękne! Tylko patrząc na zdjęcia wiem, że ciężko by mi się było powstrzymać i zjeść jedną porcję 🙂
Agnieszko,
co za problem zjeść dwie?
Pozdrowienia!
Taki deser zrobiłby mi najwspanialszą przyjemność dnia!
AZgotuj,
polecam!
Dziękuję.
taki ładny, że szkoda jeść:)
Reniu,
zjeść trzeba i jest to wielka przyjemność!
Aniu za taki pudding oddałabym cały sernik, który właśnie chłodzi mi się w lodówce:) … uwielbiam takie ryżowe cuda:) buziakow moc
Jolu,
jak cały sernik to wpadaj, haha…
Oddam Ci cały pudding!
o rany ale pyszności
Iza, polecam bardzo!
Cudowne smaki, a ozdoba wprost przecudna. U nas jeszcze nie pokazały się Fijołki może około soboty coś się wychyli z ziemi 🙂
Dżemdżus,
dziękuję.
Fiołki mają teraz swój czas, bardzo krótki…Trzeba się spieszyć.
U mnie niedługo się skończą.
Pozdrawiam Cię.
Częstuje się Amber, smakuje wyśmienicie 🙂
Urszula,
smacznego!