Zima to najlepszy czas na rozpieszczanie siebie i bliskich małymi przyjemnościami. Warto poszukać ich także w domowej kuchni i siegnąć po sezonowe składniki. Dzisiaj proponuję przygotowanie aromatycznego dyniowo – korzennego latte. Ten rozkoszny napój pojawia się właśnie w tym okresie chłodu i ponurej pogody, aby wprowadzić nas w dobry nastrój i ocieplić naszą duszę.
Podstawą Pumpkin Spice Latte jest intensywne czarne espresso i korzenny syrop dyniowy. Oba te składniki są łatwe do wykonania we własnej kuchni, bo wyjątkowość tego napoju polega właśnie na sezonowych dodatkach – pieczonej dyni i aromatycznych korzennych przyprawach. Goździki, imbir, cynamon i gałka muszkatołowa to idealna mieszanka, aby wprawić nas w doskonały nastrój, a dodatek bitej śmietany sprawia, że dyniowe latte może być najlepszym deserem.
Korzenne latte dyniowe
Syrop dyniowy
1/3 szklanki puree z dyni
1 szklanka cukru trzcinowego bio
1 szklanka wody
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka cynamonu w proszku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki mielonego imbiru
Wszystkie składniki wkładamy do rondelka i gotujemy na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając, aby syrop się nie przypalił. Po 10-15 minutach sprawdzamy, czy syrop oblepia łyżkę. Wtedy zdejmujemy z ognia i przelewamy do zamykanego słoika lub butelki. Kiedy ostygnie, przechowujemy go w lodówce.
Syrop dyniowy w lodówce zgęstnieje, ale po podgrzaniu będzie znowu płynny.
Korzenna kawa
dwie porcje
4 łyżki korzennego syropu
2 szklanki ‘mleka’ migdałowego
2 łyżki puree z dyni
2 x podwójne espresso – u mnie z ziaren El Salvador la Mayada
bita śmietana
mieszanka przypraw korzennych do posypania
Syrop podgrzewamy w garnuszku razem z ‘mlekiem ‘ migdałowym i wlewamy do kielicha blendera. Dodajemy puree dyniowe i miksujemy. Wlewamy espresso i znowu miksujemy. Rozlewamy do kubków, dekorujemy bitą smietaną i posypujemy korzennymi przyprawami.
Można też polać bitą śmietanę solonym karmelem. Będzie to wersja lux.
Bajecznie wygląda Twoja kawa, chętnie się poczęstuję 🙂
Cztery fajery,
wirtualnie zapraszam. Ta kawa jest pyszna. Nie moge przestać o niej myśleć.
Mniam. Puree dyniowe mam w słoiku. Czeka na coś tak wyjątkowego. Zrobię. Takie smakołyki lubię ☺️
Marzena, w takim razie do dzieła!
Przyjemności nigdy dość.
Zrobiłam ☺️ Pyszne było, dzięki.
Marzena, szybko się uwinęłaś.
Pozdrawiam.
piłam u siostry, pychota!
Magdalena, oj taaaak!
Pyszności, takie dopieszczanie psyche to ja rozumiem. 🙂
Izabela, polecam. Działa!
U mnie dynia to zazwyczaj w gulasz, zupie czy samym puree, dziękuję za pyszny pomysł na inne jej wykorzystanie 🙂
Pieprzyć z ….,
dynia to uniwersalne warzywo. Na słodko jest idealna.
Aniu czarujesz swoimi dobrociami. Jesteś niesamowicie kreatywna i uzdolniona, a Twoje smakołyki wyglądają zjawiskowo 🙂
Misze pamiętać o tym cudeńka i zrobić jak będzie dynowy czas 🙂
Aniu, dziękuję za miłe słowa. Nie lubię nudy ani w życiu, ani w kuchni.
U nas dyni nie brakuje, wpadaj.
Nigdy czegoś podobnego nie próbowałam.
Wygląda to wspaniale, te dodatki, no a dynia totalnie mnie zaskoczyła.
Świetny kulinarny pomysł.
Irenko, dziękuję. W takim razie mamy nową rzecz do wypróbowania.
Zapraszam Cię!
Aniu, jaka szkoda ,że nie mieszkach bliżej
Mniam
Alu, no właśnie…Przychodzi mi tylko zaprosić Cię wirtualnie.
Bardzo dla mnie nietuzinkowy pomysł, na który w życiu sama bym nie wpadła, choć gdyby ktoś zrobił to dla mnie to pewnie by mi to posmakowało.
Iwona, to klasyka kawowa, bardzo popularna w okresie jesienno-zimowym.
Ja też tego nie wymyśliłam. Ale bardzo polecam.
Dynia i korzenne przyprawy idealnie się łączą, więc to latte musi mieć wyjątkowy smak.
Pojezdtam, takie jest. Nie można się od niego oderwać…
Wygląda pysznie.
Beata, i pysznie smakuje.
Ty wiesz jak dopieścić moje kubki smakowe! Już sama myśl o pimpkin spice wywołuje ślinotok! Uwielbiam bardzo bardzo 🙂
Małgorzata, lubię sobie i innym sprawiać takie przyjemności.
Częstuj się.
Wygląda i brzmi niezwykle kusząco ta Twoja kawka 🙂 Do tego piękne, apetyczne zdjęcia 🙂
Pozdrawiam 🙂
Eve,
dziękuję. I polecam na zimowy czas.
Aniu Ty to nie przestajesz mnie zadziwiać swoimi pysznościami, narobiłaś mi tak wielka ochotę na kawkę, ale nie ma u nas w sklepach już dyni, to straszne, nie chcę czekać do następnego roku. Musimy wybrać się do miasta – choćby tylko po dynię 🙂
Justyna,
miło mi. Dyni jest jeszcze dużo. I będzie całą zimę.
Jestem pewna, że ją kupisz.
Dziękuję.
Marzy mi się taka aromatyczna kawcia!
Wpraszam się 🙂
Kamila, serdecznie Cię zapraszam.
Wszystko jest gotowe!
Fakt jak się rozpieszczać to tylko takimi wymyślnymi kawami – bardzo lubię takie oryginalne połączenia
Marysiu,
to nie jest wymyślna kawa. To klasyk zimowy.
Z chęcią rozpieściłabym się taką kawą w obecnej chwili. Do tego dobra książka, święty spokój i nic mi więcej nie trzeba
Wędrówki po kuchni, i tak właśnie to robię.
Miłego!
Nie robię noworocznych postanowień na temat schudnięcia od 1 stycznia, bo wciąż trafiam na takie przepisy jak Twoje…masakra smakowa, mniam…:)
Viola, nigdy nie robiłam żadnych postanowień. To bez sensu.
A to latte jest fantastyczne!
Takiej kawy jeszcze nie piłam, jestem ciekawa jak smakuje 🙂
Agata, spróbuj więc.
Wszystkiego pysznego.
mega apetycznie wygląda
Iza, dziękuję.
Doskonale też smakuje.