Polędwica zapiekana w cieście francuskim z pieczarkami i szpinakiem, to wariacja na temat klasycznej Polędwicy Wellington. Danie odświętne, eleganckie i pyszne. Idealnie pasuje do świątecznej, bożonarodzeniowej atmosfery. U mnie będzie podana na świąteczny obiad.
przepis Dominika Moskalenko, szefa kuchni Sokołów
1 kg polędwicy wołowej
2 czerwone cebule 500 g pieczarek
2 – 3 ząbki czosnku
300 g świeżego szpinaku
1 opakowanie ciasta francuskiego z masłem
masło klarowane
sól i pieprz
1 żółtko
1 mocne espresso
ciasto naleśnikowe
1 filiżanka mąki pszennej
1 filiżanka mleka
1 jajko
odrobina wody
Miksujemy składniki na ciasto naleśnikowe. Na patelni przetartej tłuszczem smażymy cienkie naleśniki.
Cebule obieramy i kroimy w małą kostkę. Pieczarki ścieramy na tarce. Na patelni rozgrzewamy masło klarowane i szklimy cebulę. Dodajemy pieczarki i ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę. Mieszamy i podsmażamy. Doprawiamy solą i pieprzem. Podsmażamy aż odparuje sok.
Polędwicę doprawiamy solą i pieprzem i obsmażamy na maśle złoto z każdej strony. Odkładamy aby ostygła.
Umyty i odsączony z wody szpinak wrzucamy na patelnię z masłem i 2 ząbkami posiekanego czosnku. Doprawiamy solą i pieprzem i krótko blanuszujemy. Umieszczamy na sitku, aby pozbyć się płynu.
Na blacie układamy naleśniki tak, aby zachodziły na siebie ( muszą utworzyć taką długość, jak ciasto francuskie). Równą warstwą układamy na nich pieczarki, a potem szpinak. Na środek kładziemy polędwicę i wszystko zawijamy w ciasto naleśnikowe, aby utworzył się rulon. Naleśniki wchłoną nadmiar wilgoci i ciasto zewnętrzne będzie chrupiące. Teraz na blasze układamy papier do pieczenia i rozkładamy ciasto francuskie, układamy na nim polędwicę w naleśnikach i zawijamy. Łączymy dokładnie wszystkie brzegi ciasta, aby zamknąć w nim całość.
Teraz mieszamy żółtko z espresso i dokładnie smarujemy ciasto. Dzięki temu uzyskamy złoty kolor po upieczeniu. Blachę z polędwicą w cieście wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. i pieczemy 30 -35 minut. Wyjmujemy polędwicę z piekarnika, odkrawamy końcówki ciasta i kroimy na plastry o grubości 2 cm.
Podajemy z sosem pieczeniowym i ulubionymi dodatkami.
Dodatkowe ciasto naleśnikowe jest świetną opcją. Nie musisz się martwić, że soki z pieczenia wsiąkną w ciasto, bo wszystko przechodzi w naleśniki.
Smarowanie ciasta francuskiego żółtkiem wymieszanym z espresso nadaje całości apetyczny kolor.
Polędwica wołowa to takie danie faktycznie świąteczne, wygląda naprawdę ładnie. Zapewne też dobrze smakuje
czerwonafilizanka, na pewno na wyjątkowe okazje. Polecam spróbować.
Cudowny pomysł i piękne wykonanie! Ja ostatnio mało mięsa jem, nie jest to weganizm, po prostu jakoś nie mam ochoty, ale muszę przyznać, że takie cos jest genialne, o naleśnikach po ciasto francuskie słyszałam, ale jeszcze nigdy nie robiłam czegoś takiego. Musze spróbować z polędwiczką wieprzową… Wiem, to nie to samo, ale wołaowa nieosiągalna, a jak nawet jest to najpierw wolę wypróbować na czymś tańszym, kto wie, może?
Iwona, my też jemy mniej mięsa. Ale w święta odwiedzają nas bliscy i przyjaciele. Lubię zrobić dla Nich coś wyjątkowego.
Kiedyś zrobiłam podobną wersję z piersią z kurczaka. Bardzo apetycznie to wygląda.
MonimePL, dziękuję i polecam jednak polędwicę.
Wyjątkowe wykonanie! Wyjątkowe połączenie na wszystkie wyjątkowe chwile! I tą wyjątkową chwilą będzie powitanie Nowego Roku!
Wszystkiego najlepszego Aniu na 2024!
Kasiu, zatem ta polędwica zagości i u Ciebie? Świetny wybór.
Dobrego 2024 roku!
Amber polędwica przygotowana po mistrzowsku! Wspaniale z Tobą świętować 🙂
Kamila, to wspaniała wiadomość. Świętujmy.
U Ciebie zawsze mogę znaleźć niesztampowe propozycje, super.
Pojedztam, bardzo się cieszę.
Cudowne i jakże apetyczne danie. Zdecydowanie jest to coś dla mnie!
Wędrowki po kuchni, bardzo mnie to cieszy.