Placek cebulowy jedliśmy jesienią i zimą. Najlepszy wychodził z piekarnika Babci. Nie mogę odtworzyć dokładnie jego smaku, choć przepis mam ten sam. Może to dodatek sera lub po prostu tak już jest, że dawne smaki pozostają w pamięci kubków smakowych i nie sposób ich skopiować.
W każdym razie uwielbiam ten prosty sposób na cebulę.
500 g żółtej cebuli pokrojonej w piórka
200 g boczku pokrojonego w kostkę ( można pominąć)
200 g startego dojrzałego sera ( dodaję osypek lub gruyere)
3 jajka
200 g mąki ( u mnie orkiszowa pełnoziarnista )
200 ml mleka lub napoju roślinnego
sól i pieprz
Piekarnik nagrzej do 190 st. C. Wymieszaj cebule z boczkiem, jajkami i serem. Dodaj mąkę i mleko, dopraw solą i pieprzem. Dokładnie wymieszaj i umieść w formie do pieczenia wysmarowanej klarowanym masłem. Piecz 40 – 50 minut. Podawaj ciepły z ulubioną surówką lub kiszoną kapustą.
Pyszny jest odgrzewany na patelni następnego dnia. Z surówką z kiszonej kapusty lub sosem grzybowym. Smakuje jak poezja.
Cebula w Sezonowo od A do M – w Konwaliowej kuchni i u mnie. Jesień na stole.
Uwielbiam wypieki z cebulą, ale takiego placka jeszcze nie jadłam. Zapowiada się pysznie. Babcine przepisy nie zawsze wychodzą tak, jakbyśmy tego oczekiwali, ale na pewno zawsze rozgrzewają serce. Dziękuję za ten cebulowy czas.
Maga, tak, rozgrzewają serce i budzą wspomnienia. Dziękuję za październikowy czas.
Babciny przepis nie do odtworzenia, ale próbować można. dzięki za podzielenie się tym przepisem.
Marysiu, próbować trzeba, aby zachować rodzinne smaki.
Ależ to musi być pyszne, ja bym jeszcze dodała kminku jako przyprawę:)
czerwonafilizanka, to jest pyszne. Kminek dodaj do swojego placka.
Tym razem podziękuję, bo nie przepadam za takimi smakami.
Martyna, to są moje smaki. Ja za nimi przepadam.
Będę dzisiaj robić ten placek na obiad. Już nie mogę się doczekać tego smaku i aromatu 🙂
Małgorzata, cieszę się, że powtórzysz moje rodzinne smaki.
Nigdy i czymś takim nie słyszałam ani nie jadłam, ale wydaje mi się świetne jutro zrobię!
Iwona, ciekawy komentarz. Ale dobrze ci się wydaje.
Nie znałam do tej pory cebuli w takiej wersji, ale chętnie spróbuję, przepis zapisuję 🙂
Kulinarna Gosia, na pewno będzie smakował.