Pierogi z fetą, szpinakiem i karmelizowaną cebulą

 

Te proste pierogi są doskonałym posiłkiem na obiad lub kolację. Są także odpoczynkiem od mięsnych dań. Połączenie szpinaku i fety to klasyka, która nigdy nie jest banalna. Nabiera różnych smakowych znaczeń w zależności od tego, jak ją podamy.
Mieliśmy apetyt na pierogi, a J. akurat kupił torbę świeżego szpinaku. Miałam świetną grecką fetę w lodówce. I tak powstały te pyszne pierogi.

 

 

ciasto
3 szklanki mąki ( szklanka 250 ml)
2 łyżki oleju słonecznikowego
1 płaska łyżeczka soli
1 szklanka wrzącej wody

farsz
ok. 600 g świeżego szpinaku
200 g greckiej fety
1 cebula
3 ząbki czosnku
3 łyżki oleju słonecznikowego
sól i pieprz do smaku

do podania: 1 cebula karmelizowana w maśle klarowanym

Szpinak płuczemy na sicie i zostawiamy, aby odsączyć całą wodę.
Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na złoto. Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę, dodajemy do cebuli. Teraz do cebuli i czosnku dodajemy odsączony szpinak, sól i pierz i smażyć kilka minut, aż szpinak zwiędnie. Studzimy. Fetę rozdrabniamy widelcem i dodajemy do szpinaku. Doprawiamy solą i pieprzem i mieszamy.

Do miski wsypujemy mąkę i sól. Wlewamy wrzącą wodę i olej. Mieszamy drewnianą łyżką.
Ciasto wykładamy na blat i wyrabiamy aż będzie gładkie i elastyczne. Dzielimy je na 2 – 3 części i wkładamy do woreczka foliowego, aby ciasto nie wysychało. Każdą część ciasta cienko wałkujemy i szklanką wykrawamy kółka. Na każde nakładamy porcję farszu, składamy ciasto i zlepiamy brzegi. Pierogi układamy na ściereczce.
W dużym garnku gotujemy wodę z solą i łyżką oleju. Partiami wkładamy pierogi i gotujemy około 3 minuty od chwili wypłynięcia na powierzchnię.
Ugotowane pierogi wyjmujemy łyżką cedzakową na półmiski. Podajemy z cebulą karmelizowaną na klarowanym maśle, posypujemy pieprzem.

30 thoughts on “Pierogi z fetą, szpinakiem i karmelizowaną cebulą

  1. Znakomite musiały być te pierogi. Właśnie siedzi koło mnie córka i zachwycamy się nimi. Postanowione, że zrobimy w piątek 🙂

  2. Po takie przepisy właśnie zaglądam na Twojego bloga! Chętnie spróbuje swoich sił z tymi pierogami. W weekend przyjeżdża rodzina więc w sam raz!

    • Judyta, bardzo się cieszę. Te pierogi będą smakowały każdemu. Na pewno dasz sobie radę z ich przygotowaniem.

  3. Ostatnio robiłam takie pierozki. Bo lubimy składniki fałszu i ciekawa bylam jak będzie to smakować w pierogach. Nie było zle, ale dla mnie bardziej ten farsz pasuje w ravioli 🙂

    • Aniu, a jaką widzisz różnice pomiędzy ravioli a pierogami?
      Ravioli to włoskie pierogi – po prostu i jeżeli już, to raczej pasuje do nich ricotta, a nie feta. Pozdrawiam!

  4. Genialny pomysł na jutrzejszy obiad, zwłaszcza, że wyglądają pysznie. Kradnę przepis Aniu

  5. Wyglądają tak smakowicie, że aż zajrzałam do lodówki w poszukiwaniu szpinaku 🙂 Obłędnie apetycze zdjęcia 🙂

  6. Uwielbiam pierogi ze szpinakiem i fetą! Ja w ogóle jestem wielką fanką wszystkiego, co ze szpinakiem 🙂 Twoje pierogi wyglądają obłędnie apetycznie :))

  7. Ja się na nie piszę 🙂 bo farsz szpinakowo-fetowy stosuję, ale wyznam, że pierogów z nimi nie robiłam. Nie wiem czemu nie wpadło mi to do głowy – dobrze, że zajrzałam. “Nie podaruję” ich sobie. Muszę je mieć i ta cebulka…

  8. No, nadzienie wykorzystam, choć pierogów nie robię, ale córka za szpinakiem przepada, będzie zachwycona.

  9. Szpinak i feta, moje smaki.
    Uwielbiam takie pierogi, są przesmaczne.
    U mnie wszystko może być ze szpinakiem.
    Przepis genialny, a zdjęcie tylko połknąć:-)

  10. Najlepsze co Polska dała z kuchni światu to pierogi. Nie ważne z czym , kazde i tak są pyszne. Twoja wersja z feta bardzo mi się podoba.

    • Bernadeta,
      pierogi to pyszna rzecz. Dla mnie świetny sposób na relaks w kuchni i nakarmienie najbliższych.

  11. Dziękuję za inspirację, moja córka takim daniem będzie zachwycona. Nie omieszkam się tym pochwalić. Mam nadzieję tylko, że wyjdą mi równie piękne jak Twoje <3

  12. świetne pierogi zrobiłas mi smaku

  13. Uwielbiam taką wersję pierogów. Często mam okazję je zasmakować u teściowej

  14. Niedawno właśnie wróciłam do tego przepisu i samodzielnie go odtworzyłam. Twój jest trochę inny, dlatego też przy okazji spróbuje z nim swoich sił

  15. Wyglądają przepysznie i jestem pewna, że smakują tak samo. O ile nie lepiej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *