Odchodzące lato daje z siebie wszystko i częstuje nas cudowną pogodą. Lato, zostań na zawsze!
Ostatnie owoce dojrzewają w pełnym słońcu i smakują wyjątkowo. Radują się nasze podniebienia i korzystamy z tych dobroci ile się da. Masz pomysł na leniwe, grzeszne śniadanie? Może zrobisz pieczony naleśnik z jeżynami i mascarpone… Rozkosznie, kusząco i przepysznie.
dla dwóch osób
3 łyżki klarowanego masła
3 szczęśliwe jajka
1/2 szklanki mleka ( szklanka 250 ml)
1/2 szklanki tortowej mąki orkiszowej
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
200 g jeżyn
100 g mascarpone
Piekarnik nagrzewam do 220 st. C. Żeliwną patelnię podgrzewam na kuchni z 3 łyżkami masła i kiedy masło się rozpuści, wstawiam ją do piekarnika. Do kielicha blendera wbijam jajka, dodaję mleko, mąkę i cukier waniliowy. Miksuję na jednolitą masę. Wlewam do rozgrzanej patelni. Piekę 20 minut aż naleśnik się zrumieni, a boki urosną.
W tym czasie przygotowuję jeżyny i mascarpone.
Naleśnik wyjmuję z piekarnika, posypuję jeżynami i kładę porcje mascarpone. Podaję od razu.
To musi być mega smakowite doskonały pomysł na pyszne weekendowe śniadanie dla dwojga
Cztery fajery, my już to sprawdziliśmy. To jest świetny pomysł nie tylko na weekendowe śniadanie.
Połączenie jeżyn z mascarpone musi być cudowne. I do tego naleśnik – pycha.
Pojedztam, to jest pyszne!
Pierwszy raz spotykam się z naleśnikiem pieczonym, a nie smażonym. Niestety nie mam patelni, którą mogłabym wstawić do piekarnika. Każda ma plastikową rączkę. 🙁
Karolina G., dlatego warto kupić patelnię żeliwną lub z metalową rączką.
Pieczony naleśnik to jest to!
Będę musiała kiedyś spróbować. Pierwszy raz widzę takiego naleśnika
Małgosiu, ten naleśnik jest fantastyczny. Puszysty, mięciutki i rozpływający się w ustach.
Ale to wygląda fenomenalnie. Jutro będę próbować :)))
spirulina, bardzo polecam. Niech Ci smakuje.
Niepokojąco podobny do omleta, a tego nie znoszę 🙁 Klasyczne naleśniki z jeżynami i mascarpone… to może mi posmakować 🙂
jamaska. Radzę jednak spróbować, a potem wyrazić opinię.
Uwielbiam naleśniki z owocami, więc ta propozycja bardzo mnie przekonuje.
Pojedztam, to świetnie. Czekam więc na Twój przepis z pieczonym naleśnikiem.
koniecznie muszę wypróbować, przepis jest prosty, a jak ma się w domu naleźnikożerców to zawsze warto spróbować czegoś nowego 🙂
Koralina, kiedy raz spróbujesz na pewno będziesz powtarzała te naleśniki. Są przepyszne.
Uwielbiam jeżyny i o tej porze roku wykorzystuję je solidnie, bo u mnie rosną niemalże wszędzie, ale korzystam tylko z tych eko, daleko od drogi
Węrówki po…, eko rosną w lesie, z dala od uczęszczanych dróg albo w przydomowym ogrodzie.
Tylko takie jemy.
Kiedyś jadłam bardzo podobnego i mi mega smakował!
Aniu, więc zrób go koniecznie.