Lievito naturale, lievito acido, pasta acida, lievito madre, pasta madre lub crescente – to włoskie nazwy mieszaniny wody i mąki, w której rozwijają się dzikie drożdże i bakterie kwasu mlekowego. Ten pszenny zakwas zrobiony jest z białej mąki bez udziału drożdży piekarskich. Do rozpoczęcia fermentacji, pracy drożdży i bakterii kwasu mlekowego używa się we Włoszech oliwy albo miodu. W południowych Włoszech dodaje się sok pomidorowy, a w Ameryce Łacińskiej dojrzałe banany lub winogrona. Można dodawać także moszcz winogronowy, cukier, rodzynki.
Wypiek chleba we Włoszech zaczyna się właśnie od zakwasu pasta madre / lievito madre. Jest to mocny zakwas utrzymywany na poziomie około 50% uwodnienia i stale rozmnażany porcjami pszennej mąki i wody. Przechowywanie i specyficzne parametry madre różnią się w zależności od praktyki każdego piekarza. Mikroflora składa się z symbiotycznego zestawu rodzimych tolerujących kwas drożdży i bakterii Lactobacillus , dominujących gatunków, zazwyczaj Lb. sanfranciscensis, który ma właściwości heterofermentacyjne i wytwarza kwas mlekowy i octowy.
Jak zrobić zakwas pszenny lievito madre?
200 g mąki pszennej 00 lub Manitoby
150 g wody
1 łyżeczka miodu
* 200g mąki wymieszaj ze 150 g letniej wody i łyżeczką miodu. Włóż do palstikowego pojemnika lub słoika i przechowuj w ciepłym miejscu ( temperatury poniżej ) z lekko otwartą pokrywką, aby umożliwić dopływ powietrza. Przechowuj 48 godzin.
*po 48 godzinach odrzuć połowę mieszanki z pojemnika i dodaj 200 g mąki i 150 g wody. Dobrze wymieszaj i zagnieć kulkę caista – można zrobić na górze krzyżyk nożem, przykryj i zostaw na kolejne 48 godzin.
*znowu odrzuć połowę ciasta, dodaj 200 g mąki i 150 ml wody, zagnieć kulkę, zrób nożem krzyżyk na górze ciasta, przykryj i zostaw na 24 godziny.
Po tym czasie lievito madre jest gotowe do użycia.
Krzyż, zgodnie z powszechnym włoskim przesądem, służył do błogosławienia ciasta chlebowego i wypędzania demonów lub złych sił, które utrudniałyby jego zakwaszanie. Faktycznie mówi się, że otrzymawszy od Papieża polecenie poświęcenia chleba, św. Klara uczyniła na nich znak krzyża. I tak włoski stary przesąd przeżył do dziś.
Jak przechowywać i dokarmiać Pasta madre?
Aby zapewnić żywotność madre należy odbudowywać ją przynajmniej raz dziennie w temperaturze 15-18 ° C. przy częstym pieczeniu lub raz w tygodniu w przypadku przechowywania w lodówce (około 4 ° C.).
We Włoszech stosuje się także dwie inne techniki przechowywania lievito madre.
* Lievito madre zawija się w materiał i przewiązuje sznurem.
* W wodzie. Lievito madre wkłada się bezpośrednio do miski z zimną wodą.
W wodzie, gdzie występuje dużo tlenu, madre pozostaje mniej kwaśne ( mniej bakterii kwasu mlekowego) , niż związane w materiale w warunkach beztlenowych (więcej bakterii mlekowych). Wiąże się to ze zmiennością optymalnych wartości pH.
***
Aby osiągnąć idealne parametry zakwasu pasta madre do pieczenia, należy dokarmiać ją w temperaturach pomiędzy 25-30 ° C, a najlepiej 27 – 28 ° C, za każdym razem co 4 godziny. Zwykle madre jest odbudowywana tylko raz lub dwa razy przed zrobieniem chleba. Natomiast ciasta wysoko wzbogacone, takie jak Panettone, wymagają co najmniej trzech dokarmień przed pieczeniem.
Procedura przechowywania i dokarmiania lievito madre
9.40 pasta madre przechowywana
10.00 dokarmianie w temperaturze 25- 28 st. C
14.00 dokarmianie w temperaturze 25- 28 st. C
18.00 dokarmianie i przechowywanie 12-16 godzin w temperaturze 15-18 ° C
Właśnie już czytałam o tym zakwasie kiedy przysłałaś zaproszenie do piekarni. Ciekawe przechowywanie w wodzie. Jestem ciekawa jak z niego wychodzi pieczywo:-) Czy piekłaś już na nim coś oprócz tego ciasta?
Marzena, to świetny zakwas. Piekę na nim pizzę.
Robiłam już chleb na tym zakwasie, levito madre jest wyjątkowo mocny, chleby pięknie na nim wyrastają
Cztery fajery, a jaki chleb robiłaś na lievito madre?
Jak można wykorzystać odrzuty z zakawsu??
Nowicjuszka, do przygotowania placków, blinów, ciasta, naleśników, krakersów.
jeśli mogę coś dodać, to ja z powodzeniem suszę lievito madre i mielę na drobno. Jak jest mi potrzebny to mieszam z mąką i wodą. Dalej postepuje jak z zakwasem swieżym.
Pani Ireno, tak, też tak można.
Pozdrawiam
Pani Ireno, świetny sposób. Pozdrawiam
Gdzieś kiedyś napotkałam na to wyrażenie. zazwyczaj piekę chleby na płynnym zakwasie a ten widzę gesciutki. Będę próbować!
Nika, to jest zakwas w formie dojrzałego ciasta.