Bardzo wdzięczny w przygotowaniu chleb. Bezproblemowa praca z ciastem i świetny smak. Następnym razem dodam dwa owoce kurkumy więcej.
Chleb kroiłam jeszcze niezupełnie ostudzony, bo niedzielne śniadanie nie mogło czekać.
Jedliśmy go z masłem awokadowym ( przepis TUTAJ) i lekko ciepły chleb bardzo do niego pasował.
A jak Wasze bochenki?
Chleb pszenno – orkiszowy z kurkumą i maślanką
przepis z bloga Leśny Zakątek z moimi zmianami
Zaczyn (wieczór, dzień przed pieczeniem chleba)
30 g startera z lodówki
200 g włoskiej mąki pszennej Cucoa
180 g wody
Wymieszaj składniki, przykryj i pozostaw na 12-14 godzin w temperaturze pokojowej. Zaczyn jest gotowy do użycia, jeśli wyrośnie i będzie miał lekkie wgłębienie na środku.
Zakwas powinien być aktywny, dokarmiony.
Ciasto właściwe
cały zaczyn
350 g mąki orkiszowej typ 550
150 g maślanki
3 ,owoce’ kurkumy
10 g soli
Składniki wymieszaj i wyrób do dobrego połączenia ( zrobiłam to w misie miksera na 1. prędkości). W trakcie wyrabiania dodaj obraną i drobno pokrojoną kurkumę ( lub 1 łyżeczkę kurkumy w proszku). Ciasto jest dość przyjemne w wyrabianiu, dość stabilne i niezbyt ścisłe. Wyrobione ciasto zostaw w misie przykryte ściereczką na 90 minut. W trakcie tego czasu złóż ciasto 2 razy – składałam po 45 minutach i po 90. Uformuj bochenek i włóż do koszyka do ostatecznego wyrośnięcia. Ciasto rosło w piekarniku z włączoną żarówką 2 godziny. Piecz z parą w 240 st. C 15 minut. Następnie 20 minut w temp.220 st. C bz pary.
Chleb na blogach:
Akacjowy blog
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu