Na naleśniki nie trzeba mnie namawiać. To rozkoszne danie uwielbiam od dziecka i rozpieszczam się nim przy każdej okazji. Zasięgnęłam ‘języka’ jakie naleśniki robią nasi sąsiedzi i wypróbowałam przepis na klasyczne niemieckie naleśniki z jabłkami. Są one nieco grubsze, z plasterkami jabłek i cynamonowym cukrem. Potrafią zakręcić kubkami smakowymi. Prosto a jak smakowicie.
Apfelpfankuchen
130 g mąki orkiszowej tortowej
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu plus 1/2 łyżeczki na posypkę
240 ml mleka
3 ekologiczne jajka
2 łyżki cukru plus 2 łyżki do posypania
szczypta soli
2 twarde jabłka Grójeckie obrane, wydrążone i pokrojone w plastry
3 łyżki masła
Przesiej mąkę i 1/4 łyżeczki cynamonu.
W dużej misce miksera mieszaj mleko, jajka, 2 łyżki cukru i sól przez około 1 minutę. Stopniowo dodawaj mąkę i kontynuuj miksowanie, aż składniki dobrze się połączą. Nie powinno być żadnych grudek mąki.
W miseczce połącz pozostały cukier i cynamon.
Rozgrzej 1 łyżkę masła na dużej, nieprzywierającej patelni. Zmniejsz ogień do średniego, wlej połowę ciasta, na wierzchu ułóż połowę pokrojonych jabłek. Smaż przez około 2-3 minuty. Przełóż naleśnik na dużą pokrywkę, dodaj 1/2 łyżki masła na patelnię i zsuń naleśnik drugą stroną na patelnię. Smaż z drugiej strony przez około 2 minuty lub do uzyskania złotego koloru. Przełóż na talerz i posyp do smaku cukrem cynamonowym. Delektuj się od razu, naleśnik najlepiej smakuje, gdy jest ciepły.
Dodaj 1 łyżkę masła na patelnię i upiecz drugi naleśnik w ten sam sposób, dodając pozostałe 1/2 łyżki masła przed odwróceniem naleśnika. Posyp cukrem z cynamonem.
Każdy przepis z jabłkami “biorę w ciemno” Też bardzo lubimy naleśniki i robimy w przeróżnych wariantach.
Cztery fajery, w takim razie polecam ten wariant. Jest bardzo udany.
Oj teraz jak akurat człowiek głodny, to by zjadł takie naleśniki.
Patrycja, to do dzieła. Robi się je w 10 minut.
Nie wiedziałem, że to się nazywa naleśniki niemieckie
Irku, to już wiesz. Smacznego.
naleśniki uwielbiam , z jabłkami szczególnie , takie twoje dla mnie wręcz idealne
Dziękuję Alu. Są naprawdę pyszne.
Takie proste, nieskomplikowane dania są najczęściej najlepsze i najsmaczniejsze.
Wędrówki po…,
to klasyki o których często zapominamy.
Jestem wielką miłośniczką naleśników, zarówno tych na słodko, jak i słono. Tsk podanych jeszcze chyba nie próbowałam. Wygladają mega!
Marlena, w takim razie je zrób. Wspaniale umilają każdy czas przy stole.
ja się zawsze boję że nie przewrócę naleśnika, penie z jabłkami to wyższa szkoła jazdy 🙂
Aniu, na pewno odwrócisz. Lepiej spróbować, niż się bać.
Przepadam za połączeniem jabłek z cynamonem, więc jestem chętna na takie naleśniki.
Pojedztam, to świetnie. Są przepyszne.
Jadamy w innej propozycji podania, ale w tych samych smakach. 🙂
Izabela, smacznego.