Zdarza się w życiu taki czas, kiedy trzeba wszystko zmienić.
Zwolnić, odpuścić, zrezygnować, zatrzymać się.
I nagle okazuje się, że takie niespieszne życie jest możliwe!
Po prostu nie można wiele i już.
Niczego nie żałujesz, nie ścigasz się z czasem, nie załatwiasz kilku spraw na raz.
Ale za to możesz więcej brać z otaczającego Cię świata.
Wydaje się, że więcej jesteś, bardziej czujesz, głębiej przeżywasz.
U mnie zdarzyło się to właśnie teraz, w samym centrum wiosny.
Jeżeli pogoda sprzyja, całe godziny spędzam w słońcu na tarasie i celebruję każdą chwilę.
Dotykam myślą spraw na które miałam mało czasu.
Kocham wszystkie kolory mojego ogródka, każdy mały liść i kwiat!
Wiosenny wiatr strąca płatki dzikiej wiśni i niesie je nie wiadomo gdzie.
Ścielą się pod moimi stopami, pełno ich mam we włosach i w kubku z kawą.
Prawie ostatnie zrywam ostrożnie z drzewa, żeby włożyć do ciasta.
Cudownie jest zjeść trochę kwiatowego muślinu!
Ciasto z matcha, nascarpone i kwiatami wiśni
250g mąki pszennej
250g mascarpone
100g cukru (można dać więcej)
4 wiejskie jajka
4 łyżeczki herbaty matcha
2 łyżeczki ciepłego mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia eko
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
masło do wysmarowania formy
cukier puder do posypania
kwiaty wiśni do dekoracji
Herbatę matcha mieszamy w ciepłym mleku na jednolitą papkę.
Piekranik nagrzewamy do temp. 170 st.C, formę do pieczenia smarujemy masłem.
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy mascarpone, ekstrakt waniliowy, matcha i sól. Dobrze mieszamy.
Makę mieszamy z proszkiem do pieczenia i stopniowo dodajemy do ciasta ucierając je.
Jeżeli jest zbyt gęste, dodajemy dwie, trzy łyżki letniego mleka.
Ciasto przekładamy do formy , wstawiamy do piekarnika i pieczemy 45 minut do suchego patyczka.
Wyjmujemy z formy, studzimy, posypujemy cukrem pudrem i dekorujemy kwiatami wiśni (lub innymi).
Uciekł mi kwiecień, marzę o tym, by maj był bardziej powolny 🙂 Chwytam ciacho do kawci, uwielbiam kwiatowe wypieki:) Miłego!
Kamila,
to łap maj!
A ciastem się częstuj.
Pyszne ciasto idealne na majówkę 😉
Marcelina,
dokładnie tak!
Dziękuję.
Amber, czy został choć kawałeczek? Etiopską kawę przyniosę 🙂
Evi,
dla Ciebie będzie świeże!
A propozycja kawy bardzo kusząca.
Pozdrawiam Cię.
Czasami dobrze jest zwolnić. Mam nadzieję, że nie jest to jakieś trudne i przymusowe zwolnienie. Ciasto świetne. Ja kwiatów ciągle się jakoś obawiam, nie czuję ich, ale u Ciebie podziwiam 🙂
Agnieszko,
zwolić zawsze jest dobrze!
Częstuj się ciastem i smiało sięgaj po kwiaty.
Dziękuję.
Pięknie celebrujesz ten czas.:)
Dużo słońca Ci życzę!
Magda,
wszystko jest takie kruche, że życie chwilą jak najbardziej popłaca…
Miłego weekendu!
Takiego wolnego tempa najbardziej mi brak, po cichu zazdroszczę;) Ciasto kuszące:) Pozdrawiam wiosennie!
Kreciu,
przyjdzie czas i Ty też zwolnisz.
U mnie to przymusowe tempo niestety…
A ciasto polecam!
ciasto z tych magicznych
Dziękuję Margot.
Ciekawe ciasto 🙂 Herbatę matcha też mamy ale jeszcze nie miałyśmy okazji jej użyć do wypieków 🙂
Angelika i Monika,
polecam.
Matcha jest fantastyczna nie tylko do wypieków.
cudnie Ci te ciasto wyszło 🙂 musi być pyszne 🙂
Magda,
jest pyszne, zachęcam.
Pozdrowienia!
Wiosną, gdy wszystko budzi się do życia, warto zwolnić, by rozkoszować się tymi chwilami 🙂 Wspaniałe ciasto, częstuję się kawałkiem 🙂 Pozdrawiam gorąco!
Ewo,
wiosna za chwilę przeminie i pójdzie w zapomnienie, więc warto…
Ciasto wypróbuj, jest pyszne!
Prawdziwa wiosna na talerzu! Fantastyczny kolor
Natalio,
to ciasto jest jak wiosna!
Dziękuję.
mniam… wygląda na orzeźwiające 😀
Marcela,
tak, to wilgotne i orzeźwiające ciasto.
Pozdrowienia!
Anulko kochana niekiedy trzeba zwolnić to prawda, ale jakie to piękne…. bo delektujemy się wówczas sobą samym i najbliższym otoczeniem … możemy się nimi nasycić…. i dopełnić takim cudownym ciastem:) buziakow moc
Jolu,
tę obecną niespieszność postrzegam bardzo pozytywnie, choć trudno jest czasami takiej energicznej osobie jak ja…
Ciastem się częstuj Kochana!
Uściski ślę.
Wspaniałe ciasto, bardzo chętnie bym spróbowała! Wiśni już niestety nie mamy, więc na ich kwiaty nie mam co liczyć. Może kwiaty jabłoni by się nadały?
Zuziu,
dziękuję.
Ciasto warto upiec, jest proste i pyszne.
Kwiaty jabłoni też się nadają.
Pozdrawiam Cię.
Jakie ciekawe to ciasto, nigdy nie słyszałam o takich.
Magda C.,
to polecam spróbować!
Przepis się sprawdził i ciasto zniknęło w mgnieniu oka.
Piękny kolor, i taki nietypowy dla ciasta.
Tofko,
miło mi, że kolor Ci się spodobał…