Kiedy Wydawnictwo TVN Media zwróciło się do mnie z propozycją recenzji książki Dominiki Wójciak Kulinarne opowieści, najpierw się zawahałam, a potem zgodziłam…
Blog Dominiki znam jeszcze sprzed Jej udziału w Master Chef.
I odwiedzałyśmy się wtedy czasami, komentując wzajemnie swoje wpisy.
Ponieważ nie oglądam konkursów kulinarnych, nie wiedziałam, że Dominika brała w nim udział, i że zwyciężyła.
Dowiedziałam się o tym z Jej bloga. Nagrodą za zwycięstwo jest książka kulinarna wydana przez Organizatora.
Ciekawa byłam, jak wygląda książka blogerki kulinarnej, która odniosła zwycięstwo w kuchennym show.
O czym pisze, jakie potrawy pokazuje, jakie będą zdjęcia?
Czym mnie zaskoczy? daniem czy składnikiem?
Które z prezentowanych przepisów chciałabym zrobić w swojej kuchni?
Kiedy dostałam już książkę, najpierw przeglądałam ją kilka razy.
Potem wszystko dwa razy przeczytałam. Dokładnie przyjrzałam się każdemu ujęciu.
Dominika porusza się po smakach znanych i oswojonych.
Pokazuje to, co lubi, co przywiozła z podróży lub wyniosła z rodzinnego domu.
Nie eksperymentuje, nie łączy modnych kompozycji smakowych.
Kusi bliskością, łatwym dostępem do składników i potrawami, które wykonać może każdy.
Zdjęcia, które ilustrują każde danie są przyjemne dla oka.
Zastanawiałam się co wybrać i jaki przepis sposród wielu w tej książce zapamiętam na dłużej…
W rozdziale Lista moich przebojów podobają mi się propozycje na śledzie, ponieważ bardzo je lubię.
Bliski jest mi rozdział Wyniesione z domu, bo podobnie jak u Dominiki, i u mnie robiło się domowe masło, sery i gotowało zupy na maślance.
W dziale Chochlą po mapie zjadam ze smakiem galicyjską ośmiornicę. Mam słabość do morskich żyjątek.
Z Kuchennych pór roku wybieram pęczak z botwinką i szparagami.Lubię połączenie kaszy i pysznego warzywa.
W rodziale Kocham cię, więc gotuję podobają mi się krewetki z wędzoną papryką.
Danie, które zasmakuje każdemu miłośnikowi krewetek.
Rozdział Z wypiekami na twarzy kończy Kulinarne opowieści i jest w całości deserem.
Tutaj zdecydowanie częstuję się przepisem na lody z labneh i karmelizowanymi śliwkami, które decyduję zrobić w swojej kuchni. Ponieważ na śliwki jeszcze sporo trzeba poczekać, zamieniam je na sezonowy rabarbar.
Dodaję liker pomarańczowy zamiast miodu i kozi labneh zamiast tradycyjnego.
Dekoruję lody kwiatami bzu.
Lody z labneh i karmelizowanym rabarbarem
przepis z moimi zmianami
lody:
100 g koziego serka labneh – u mnie z tego przepisu
200ml śmietanki 36%
200ml pełnotłustego mleka ( używam bez laktozy 3,8%)
4 żółtka
3 łyżki likieru pomarańczowego
Śmietankę zagotuj z mlekiem i miodem, powoli podgrzewając. Żółtka rozbełtaj i cały czas mieszając, powoli wlewaj do nich gorącą śmietankę. Masę przelej z powrotem do garnka i podgrzewaj, nie przerywając mieszania, aż krem zgęstnieje. Przetrzyj krem przez sito, dodaj serek i zmiksuj całość blenderem.
Wystudź, a następnie schłódź w lodówce, najlepiej przez całą noc.
Włóż masę do pojemnika i wstaw do zamrażarki na dwie godziny, mieszając ją co pół godziny.
Po kolejnej godzinie lody będą gotowe.
karmelizowany rabarbar:
500g rabarbaru
30g masła
30g cukru
1 łyżka likieru pomarańczowego
Na patelni masło rozpuść z cukrem, dodaj obrany i pokrojony na kawałki rabarbar i gotuj ok. 15 minut od czasu do czasu mieszając. Dolej likier pomarańczowy.
Lody podawaj z ciepłym rabarbarem.
Kulinarne opowieści, Dominika Wójciak
Wydawnictwo TVN Media S.A., Wraszawa 2014
Prezentują się cudnie i smakuja zapewne doskonale. Taki karmelizowany rabarbar to jedyny jaki jestem w stanie przełknąć 🙂 Ręka sama wyciaga się do puszki pełnej znakomitości 🙂
Dżemdżus,
bardzo mnie to cieszy!
Zapraszam w takim razie na puszkę.
Recenzja bardzo fajna, przejrzę książkę przy okazji wizyty w księgarni. Lody świetne, pomysł na rabarbar fantastyczny 🙂
Dziękuję Agnieszko!
Cieszę się, że moja wersja Ci się podoba.
Z wielka ochotą zjadłabym Twój deser, bardzo przypadł mi do gustu ten karmelizowany rabarbar! A za książką popatrzę 🙂
Kamila,
polecam. Te lody z karmelizowanym rabarbarem będą u nas przebojem maja!
Oczarowana jestem tymi lodami, och, one muszą smakować cudownie! 🙂
Ewo,
naprawdę tak smakują!
Ale te lody muszą być pyszne, ślinka mi cieknie na samą myśl! O Dominice i jej książce nie słyszałam, też nie oglądam kulinarnych programów telewizyjnych. Z ciekawością przejrzę książkę jak będę w księgarni.
Zuziu,
polecam te lody, są absolutnie wyjątkowe i inne niż wszystkie.
Ciekawa jestem Twojej opinii o książce.
Wykwintny deser w prostej oprawie 🙂 Bardzo fajne połączenia smakowe 🙂
Angelika i Monika,
dziękuję i polecam!
Bardzo ciekawy przepis na lody 🙂 Wyglądają fantastycznie 🙂
Magda C.,
i tak smakują! Zapewniam.
Bardzo ciekawe lody… Ten karmelizowany rabarbar bardzo mi sie podoba 🙂 Co do ksiazki..chetnie ja sobie obejrze jak bede w wakacje w Polsce 🙂
Majko,
do zrobienia lodów wręcz namawiam!
Ciekawa jestem Twojej opinii o książce.
Mmm jakie wspaniałe i na pewno bardzo smaczne lody ! 🙂
Cookiemonster,
dokładnie tak!
Musza być fantastyczne w smaku 🙂
Kolizje smaków,
na pewno będę je powtarzać.
Dziękuję.
Aniu orgia smaków i barw … wpraszam się na gałkę:)
Jolu,
no jak, bardzo proszę!
Pozdrawiam Cię ciepło.
Ale u Ciebie te przepisy ciekawe. I jak zawsze cieszą oko 🙂
Dziękuję Tofko.
Połączenie absolutnie doskonałe 🙂
Dorota,
absolutnie!
Takie lody musiały smakować zupełnie wyjątkowo 🙂
Gin,
oczywiście tak!
W weekend je powtarzam.
Intrygujące lody!
Natalio,
polecam Ci spróbować.
Pozdrowienia!
ależ to piękne nie mogę się napatrzeć 🙂
Magda,
bardzo dziękuję.
Brak mi słów. Wspaniałe 🙂
Evi,
dziękuję i zapraszam!
Domowych lodów nigdy nie odmawiam, ale z kozim labneh jeszcze nie miała okazji ich kosztować i chętnie to zmienię. Karmelizowany rabarbar pobudza moje kubki smakowe, bardzo.:) Pyszności!
Magda,
bardzo będzie mi miło, jeżeli spróbujesz.
To moje najpyszniejsze połączenie rabarbaru i kozich lodów.
super pomysł na wykorzystanie rabarbaru 🙂
Mariola,
polecam. Karmelizowany rabarbar jest przepyszny!
Pysznie te lody wyglądają w twoim wykonaniu
Dziękuję Grażyna.
Pozdrowienia!
mmm z karmelizowanym rabarbarem… niebo!
Kaś,
dziękuję i polecam spróbować!
Wspaniałe zdjęcie i deser godny przygotowania!! Moje smaki 😀
Dziękuję Łucjo!
Polecam ten zestaw na dobry czas.