Drogie Piekarki i Piekarze,
i mamy już zaraz lipiec!
Lato w pełni i wakacje, i dużo atrakcji na łonie przyrody.
Ale Piekarnia ma swoje prawa i nie wygaszamy naszych pieców, ani nie porzucamy zakwasów na pastwę kanikuły.
W lipcu za sprawą Renaty z bloga Codziennik kuchenny mamy temat pysznych bułeczek na zakwasie!
Przepis pochodzi z bloga Marcina Grahamka, weka i kajzerka…
Zapraszamy!
Kiedy pieczemy?
W weekend 3, 4, 5 lipca
Kiedy publikujemy?
7 lipca we wtorek o 20.00
Bułki na zakwasie z pieczonym czosnkiem
przepis podaję za Marcinem
Zaczyn:
20 g zakwasu pszennego razowego
90 g mąki pszennej chlebowej
55 g letniej wody
Do odświeżonego 12 godzin wcześniej zakwasu dodaj wodę. Po dokładnym rozprowadzeniu zakwasu w wodzie dosyp przesianą makę, następnie dokładnie wymieszaj. Odstaw w przykrytym pojemniku na 12 godzin w temperaturze 21 °C.
Ciasto (9 bułek):
140 g zaczynu
315 g mąki pszennej chlebowej
45 g mąki pszennej razowej
240 g wody o temp 24 – 25 °C
25 g oliwy
8 g świeżych drożdży
10 g soli
20 g pieczonego czosnku
7 g słodu pszenicznego
Przygotowanie bułek (9 sztuk):
W połowie wody rozpuść sól. W drugiej połowie rozpuść drożdże. Do miski przesiej makę chlebową, dodaj mąkę razową oraz zmielony słód, a następnie dokładnie wymieszaj. Dodaj wszystkie pozostałe składniki i wymieszaj je do ich dokładnego połączenia się. Wyrabiaj ciasto około 10 minut.
Na blacie roboczym uformuj z ciasta kulę. Włóż ją do natłuszczonej uprzednio miski. Odstaw do przefermentowania pod przykryciem na 2 godziny w temperaturze ok. 25 °C. W połowie tego czasu, czyli po godzinie, wyjmij ciasto z miski, rozciągnij i złóż, następnie umieść z powrotem w misce, w której dalej będzie wyrastać.
Po zakończeniu pierwszego wyrastania wyłóż ciasto na blat roboczy. Podziel ciasto na 9 równych części (po około 90 g). Daj ciastu odpocząć pod przykryciem około 10 minut. Z każdej części uformuj okrągłą bułkę, którą umieść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, lub oprószonej mąką, zachowując stosowne odstępy, gdyż bułki będą jeszcze wyrastały. Ponadto urosną w trakcie pieczenia.
Odstaw bułki do końcowego wyrastania w temperaturze ok. 25 °C (np. w zamkniętym piekarniku z włączonym światełkiem) na około 1 – 1,5 godziny (do podwojenia się objętości bułek).
Nagrzej piekarnik do 250 °C. Przed włączeniem piekarnika wstaw do niego pojemnik żaroodporny z wodą. Po nagrzaniu się piekarnika wyjmij pojemnik z wodą, zmniejsz temperaturę do 235 °C i wstaw blachę z bułkami. Piecz w tej temperaturze 15 – 20 minut.
Upieczone bułki wyjmij z piekarnika i całkowicie ostudź na kratce.
I niech nam się upiecze!
Akurat w przyszły weekend wyjeżdżam, ale może uda mi się zrobić w tygodniu 🙂 tym bardziej, że czekałam na wspólne pieczenie bułek 🙂
Alu,
nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w tygodniu upiec.
Pozdrowienia!
Fajne bułeczki,ale zakwasu brak..
Bożena,
zdążysz wyhodować zakwas.
Na młodym też się upieką.
Bardzo apetyczne bułki. Postaram się upiec, chociaż wyjeżdżam. Nie umiem zrezygnować z Piekarni:-).
Elu,
może upieczesz te bułki na drogę?
No tym razem to już nie może mnie zabraknąć 🙂
Aciri,
no nie może!
Ja chętnie upiekę bułeczki:-) I mam nadzieję, że wyjdą tak samo piękne:-)
Marzena, na pewno!
A może piękniejsze…
Takie świeże bułeczki to najlepsza rzecz na świecie, można się nimi zajadać przez cały dzień a zwłaszcza z takimi dodatkami 🙂
Zapraszam bardzo serdecznie do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu 🙂
Cookiemonster,
zapraszamy do pieczenia!
Następna super akcja i piękne bułeczki 😀
Candy Pandas,
pieczcie więc z nami!
Urlop piekarnika nas znacznie ograniczył w kuchni :/
Dodatkowo nie mamy żadnego doświadczenia z pieczywem na zakwasie… jeszcze 🙂
Candy Pandas,
to czas nabierać doświadczeń.
Bułki są idealnym wypiekiem do nauki pieczywa na zakwasie.
Piekę 🙂
Kamila,
no wiadomo!
Muszę nastawić zakwas – stary niestety już niedomaga, zapominam karmić 🙂
Natalia,
nastawiaj i zapraszamy!
Bułeczki wyjdą na najszybszym 60-godzinnym zakwasie.
Oczywiście z przyjemnością dołącze.
Agnieszko, wspaniale!
Pyszne i pachnące bułeczki 🙂 Będę piekła!
Łucja, to fantastyczna decyzja!
Piekę te bułeczki , nigdy jeszcze nie piekłam ich na zakwasie i jestem bardzo ciekawa smaku.
Serdecznie pozdrawiam.
Danusiu,
na pewno Cię nie zawiodą.
Pozdrowienia!
Z przyjemnością upiekę, mam tylko pytanie odnośnie słodu … czy jest konieczny? Bo nie mam ….buziaki
Jolu, wspaniale, że pieczesz!
Nie, słód nie jest konieczny. Można zastąpić go miodem lub w ogóle zrezygnować ze słodkiego dodatku.
Fajne bułeczki, czekam na Twoją wersję 🙂
Ewo,
zbieram pomysły…
No to tym razem sie chyba piszę i mam nadzieję, że nie zapomnę. Ostatnio gustuje w grahamowym pieczywie, więc takie piękne bułeczki będą jak znalazł.
Tofko,
trzymam kciuki!
Szkoda, że ja jeszcze nie piękę chlebków i bułek, ale wszystko przede mną ; ) pozdrawiam ciepło!
Magdalena,
szkoda…
Ale możesz z nami zacząć!
Takich bułeczek nie można nie upiec 🙂
Guciu,
terzeba je upiec obowiązkowo!
Takich bułeczek nie można nie upiec !!!
Nie można Guciu!
Tym razem nic mi nie stanie na przeszkodzie!:)
Aniu, bułeczki upieczone. Wpis opublikuje się automatycznie, ponieważ będę wtedy na wyjeździe. Jeśli moja prośba nie umknie, to proszę Cię o umieszczenie mnie na liście piekących – może uda mi się we wtorek zajrzeć do internetu i przesłać link, ale głowy nie daję 🙂
Aniu,
o.k. Wszystkiego dopilnuję.
Pięknego wypoczynku!
Aniu bułasie upieczone w zeszłym tygodniu i mam zamówienie na powtórkę. Ze względów uczuleniowych musiałam pominąć czosnek, ale bułeczki i bez niego wyszły pyszniuchne. Dzieci były zachwycone gdy same robiły sobie z nimi kanapki. Na pewno będą u nas częstym gościem:)… a i dobrze, że się do mnie odezwałaś na fb … bo bym na śmierć zapomniała o jutrzejszej publikacji:)
Jolu, cieszę się !
U mnie też bez czosnku,ale tym razem pominęłam go celowo.
Uffff, to dobrze, że się udało to przypomnienie o publikacji!
Moja wariacja na temat bułek z czosnkiem pieczonym juz zrobiona, prawie też zjedzona, bo zrobiłem podwójną ilość. Wyszły kapitalnie 🙂 Jutro publikacja.
Marcin,
po mojej wariacji zostało wspomnienie!
Do jutra.
A moje jeszcze są, bo upieczone na ostatnią chwilę 🙂
Jswm,
to masz szczęście!
Smacznego.