Kruche rożki z topionego ciasta z różaną konfiturą. Karnawał trwa!

 

Karnawał to taki czas, kiedy intensywnie wypiekam słodkości. Robię to naturalnie, bez planu i presji. Karnawał nastaje – ja wypiekam. Moja domowa cukiernia pracuje intensywnie i powstają w niej pączki, faworki, ciastka i ciasteczka. Prześledziłam nawet mój blog i teza z wypiekaniem słodkości się potwierdza – tak intensywny czas jest tylko w karnawale!
No ale ta tradycja jest wpisana w karnawałowy czas. Mamy się cieszyć, bawić i jeść słodkie desery. Myślę, że w naszym klimacie wymyślono to specjalnie, aby osłodzić zimową martwotę w życiu i przyrodzie.
Wracając do dzisiejszego wypiekania – te rożki z różą powstały dlatego, że chciałam przypomnieć sobie kruche ciasto na drożdżach, które wyrasta w zimnej wodzie. Brrrr…., wszystko co zimne budzi we mnie niechęć, ale temu ciastu chłód akurat bardzo służy. Kto nie piekł, bardzo polecam. Karnawał trwa!

 

 

Kruche rożki z różaną konfiturą
100 ml letniego mleka
30 g drożdży bio
3 łyżki cukru
300 g mąki tortowej
3 żółtka
150 g masła
domowa konfitura z róży ( lub dobra ze sklepu)

Mleko, drożdże i cukier mieszamy i zostawiamy na kilkanaście minut, żeby drożdże podrosły. Następnie mieszamy je z żółtkami i wlewamy do mąki wymieszanej z masłem. Zagniatamy ciasto i wkładamy do głębokiego naczynia z bardzo zimną wodą. Czekamy, aż ciasto wypłynie. ( Jeżeli nie wypłynie, to wyjmujemy je po 20 minutach). Ciasto wyjmujemy z wody, wykładamy na omączoną stolnicę i dzielimy na 8 części. Wałkujemy okrągłe placki grubości 2-3 mm, wycinamy z nich kwadraty. Na środku każdego kładziemy różane nadzienie i składamy po skosie tworząc trójkąt. Zlepiamy i zawijamy  rogi trójkątów do środka. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy na złoto w temp.175 st.C.  Posypujemy je cukrem pudrem.

20 thoughts on “Kruche rożki z topionego ciasta z różaną konfiturą. Karnawał trwa!

  1. Aaaaaaaaaaaa jakie cudne,pyszne- ja tez je piekę, to są mercedesowe rogaliki .
    Ja je piekę do dzisiaj i kto je zje to muszę dać przepis , nie ma innej opcji.
    Kiedyś je piekliśmy w weekendowej cukierni-przepis od Babci Basi , to był internetowy hit . Polcia(Ewelina) już wcale nie ma bloga , a Basia raz na dwa lata coś tam zamieści….

    • Post Author Amber

      Alu,
      no właśnie szkoda, że już nie pieczemy razem…ani w Weekendowej Cukierni, ani w Piekarni…
      Dlatego uruchomiłam swoją Piekarnię, żeby zachować ciągłość…
      Rożki są wyjątkowo pyszne!

      • Wiesz Aniu, zawsze tak jest coś się zaczyna, coś kończy, ale żal
        Wiem , wiem, ja jak mam czas i inne sprawy mi pozwalają to piekę w piekarni z wszystkimi
        A rożki przepyszne

  2. Małgosia z Akacjowego Bloga

    Wyglądają pysznie, a ta róża w środku jest intrygująca, że też nie można spróbować z ekranu ;D Pozdrawiam

  3. Karnawał w tym roku trwa dłużej, więc można sobie pysznie dogadzać 🙂
    Wspaniały przepis!

  4. wydają mi się dużo lepsze niż tradycyjne pączki!

  5. Rożki piękne 🙂 ciekawe to ciasto, nigdy nie słyszałam o takim sposobie z zimną wodą, chętnie wypróbuję 🙂

  6. Moja mama mówiła na to ciasto topielec. Wszystkie wypieki jakie robiła z tego ciasta były genialne. 🙂

  7. Aniu ale one cudownie wyglądają. Częstuję się kochana 🙂

  8. Masz rękę do takich wypieków 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *