Kiedy pojawia sie u nas Pan Rolnik z Kurpii, zaopatrujemy się w różne dobra i delektujemy naturalnym jedzeniem. Od nabiału po swojskie wędliny. J. jest wielbicielem wyjątkowej według niego kaszanki, która ma zawierać idealne proporcje składników i smaków. Doskonale trafiają w Jego kulinarny gust.
Fanką kaszanki nie jestem, choć nie gardzę kawałkiem tego tradycyjnego wiejskiego wyrobu. Ale dla J. jest to czas kaszankowej uczty! Właśnie nadeszła ta chwila…
***
Kaszanka pieczona z jabłkiem i karmelizowaną cebulą
500 g dobrej wiejskiej kaszanki
2 jabłka Grójeckie
2 cebule
1 łyżka miodu – u mnie lipowy
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy EV
kilka gałązek majeranku
sól i pieprz
Naczynie do zapiekania smarujemy oliwą i układamy w nim kaszankę. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C. Cebule obieramy i kroimy w piórka. Na patelnię wkładamy masło i miód, dodajemy pokrojone cebule i podgrzewamy mieszając. Kiedy część płynu odparuje, cebula będzie skarmelizowana. Posupujemy ją lekko solą i pieprzem i układamy w formie z kaszanką. Na patelnię wkładamy drugą łyżkę masła. Jabłka kroimy na połówki, wyjmujemy gniazda nasienne i kroimy na grube plastry. Rozgrzewamy masło na patelni i układamy jabłka. Podsmażamy je ze wszystkich stron na rumiano, posypujemy solą, pieprzem i majerankiem i układamy obok kaszanki. Polewamy oliwą i zapiekamy w piekarniku ok. 25 minut. Podajemy z chlebem na zakwasie.
bardzo lubię kaszankę! bardzo!
Magda, to spróbuj tej pieczonej.
Pozdrawiam!
Mnie ostatnio kaszanka z grillem sie kojarzy, w domu robię sporadycznie, ale czas moze zmienić podejście.
Twoja wygląda obłędnie
Irku, a ja za grillem nie przepadam…Wiem, że to nasza narodowa zabawa, ale wyobrażam sobie, jak zjadam całą tę zwęgloną chemię…
Wolę ognisko i piekarnik.
Tę kaszankę bardzo polecam!
Ulala! Coś dla mojego męża!
AnWuWu,
bo to męskie danie!
Ja bardzo lubię kaszankę , ale jadam ją niezwykle rzadko, tylko jak jestem w Polsce.
Tu jeżeli już jest coś do kaszanki podobnego, to mi nie smakuje.
Lubię i wolę Twojego autorstwa, za grillem nie przepadam i od wielu lat nie byłam na grillu. Ale tak zrobioną, zjadałabym chętnie.
Pozdrawiam 🙂
Irenko,
to wpadaj do nas na kaszankę z piekarnika!
My też nie jesteśmy fanami grilla. Wolimy pieczone jedzenie.
Pozdrowienia!
A ja z kolei lubie kaszankę, w przeciwieństwie do kiełbaski z grilla czy jakiejkolwiek innej A taka kaszanka z grilla w cebulce i podana z majonezem jest pycha
Tarapatka,
ta jest z piekarnika. Grillowana to już inny smak.
Zdjęcia piękne, opinia męża zadowalająca;)) naprawdę super przepis, jeszcze nigdy się z takim nie spotkałam!
Oliwia, bardzo się cieszę!
Pozdrowienia.
Pyszności!
Miłość mamy, dziękuję!
Męska część mojej rodziny byłaby zadowolona 🙂
Pozdrawiam.
Kamila, no wiadomo!
To męskie danie.
jak powiedziałam znajomej o tym przepisie, nie uwierzyła, jak jej wysłała to była oczarowana, myślę, że smakował 😉
Koralina,
cieszę się, że danie się podobało – Tobie i znajomej.
Bardzo dziękuję!
To ja mam słabość do kaszanki jak Twój J.:-) Ależ to cudnie wygląda… Oj chyba jestem bardzo głodna.
Marzena, to koniecznie piecz kasaznkę!
Dziękuję.
Kaszankę uwielbiam, ale w takiej wersji jeszcze jej nie jadłam. Wygląda naprawdę rewelacyjnie!
Patrycjo, bardzo Ci polecam.
To pyszna wersja kaszanki!