J. przywiózł mi słoik jagód z podróży. Kupił je jak zwykle przy drodze od jagodowych zbieraczy. Do tego koszyczek złocistych kurek. – Miałem wielką chęć na pierogi z jagodami. No i to był ostatni słoik.
Nazajutrz z zapałem zabrałam się za lepienie. Leśne jagody są tylko w lipcu. Czarne kuleczki powędrowały do pierogów. W mięciutkim i delikatnym cieście umościłam je wszystkie. Jagodowe pierogi dla Niej i dla Niego.
Jagodowe pierogi dla Niej i dla Niego
300 g mąki pszennej bio + do podsypania
szczypta soli
200 ml gorącej wody
1 łyżka masła
500 ml jagód
do podania : roztopione masło ( śmietanka), listki mięty
Mąkę i sól przesiewam do misy robota. Do pojemnika z gorącą wodą wkładam łyżkę masła, mieszam i wolno wlewam do mąki, miksując. Wygniatam ciasto za pomocą mieszadła przez około 10 minut – powinno być elastyczne i gładkie. Jeżeli się klei, dosypuję trochę mąki. Zostawiam je w misie robota i przykrywam wilgotną ścierką – aby nie wysychało, na pół godziny.
W tym czasie jagody myję i osuszam na papierowym ręczniku.
Ciasto wykładam na blat podsypany mąką i dzielę je na kilka części. Jedną wałkuję cienko, a pozostałe trzymam pod wilgotną ścierką, aby nie wysychały. Filiżanką wycinam kółka, na środek nakładam po łyżeczce jagód i zlepiam pierogi. Układam je na ściereczce posypanej mąką.
W dużym garnku gotuję lekko posoloną wodę i wkładam partiami pierogi. Gotuję je 2 minuty od chwili kiedy wypłyną na powierzchnię wody. Wyjmuję łyżką cedzakową i układam na tacy jedną warstwą.
Podaję polane masłem lub słodką śmietanką.
Tutaj przepis na pierogi z jagodami jak za dawnych lat!
O jesoo jak mi język ucieka…:-) U mnie to by były tylko dla Niej, bo On słodkich pierogów nie je. Ale nie płakałabym z tego powodu:-)
Marzena, zatem do dzieła!
On u mnie jada – na deser!
wiele bym dała dziś za takie pierogi!
Magdalena, to wpadaj do mnie!
Pyszności, nie tak daleko jak wczoraj moja mama powiedziała róbmy JE, borówka wkrótce może się skończyć! Zatem czas się zabierać do roboty!
Kasiu, dziękuję.
Mama ma rację! wkrótce leśna borówka odejdzie na rok…
Moja mama uwielbia 🙂
Ervi,
pozdrowienia dla mamy!
generalnie nie przepadam za pierogami na słodko, ani za makaronem z owocami, ale do pierogów z jagodami mam słabość i koniec 🙂 inne owocowe mogą nie istnieć 😀 chętnie wsunęłabym cały talerz <3
Justyna,
a ja przepadam! Oczywiście i słodkie pierogi i zupy owocowe muszą być tak zrobione jak lubię.
Częstuj się!
Moje ulubione były aż 2 razy w tym roku a Mąż sam zbierał jagody ☺️
Aga, to wspaniale!
My widzieliśmy dużo jagód na Podkarpaciu, ale baliśmy się kleszczy…
Pierogi z jagodami też uwielbiam.
Nie ma lepszych! Trzeba będzie iść na jagody. 🙂
Aneta, to prawda!
jagody można kupić.
Pierogi z jagodami są na mojej liście do zrobienia w te wakacje, jak co roku zresztą! Czekam tylko, aż ich cena trochę spadnie. Do lasu nie chodzę, bo kleszczy dużo..
Karolin, chyba musisz się pospieszyć bo jagód jest coraz mniej. I cena raczej nie spadnie…
Smacznego!
Smak dzieciństwa jedyne pierogi na słodko które uwielbiam ❤️
Paulina,
cudnie! ja owocowe lubię wszystkie.
Jest cos w kupowaniu jagód przy drodze. Jakoś lepiej smakuja niż te ze sklepu
Kasiu, o tak!
W sklepie nigdy nie kupuję.
Uwielbiam! Mogłabym jeść kilogramami!
Sylwia, wspaniale!
Pozdrawiam Cię.
Zdecydowanie to moje smaki! Mniam!
Kamila, zdecydowanie pochwalam!
Pierogi z jagodami, pyszności niestety nie dla mnie ich ciasto, Muszę znaleźć jakiś zamiennik mąki ryżowej, pszennej czy jaglanej niestety z gryczanej nie smakują już tak bosko.
Dżemdżus, jedynie mąka orkiszowa biała bio.
Smacznego!
Takimi pierogami można się zajadać 🙂
Iwonko, oj można!