Gruszki. Lubię ich zapach i smak. Jesienią są wyjątkowo aromatyczne i soczyste. Nabrały też rumieńców i są gotowe na kulinarne wariacje. W tym jesiennym czasie najczęściej dodaję je do konfitur, ciast, w dużych ilościach zjadamy je na surowo, ale przede wszystkim lubię je bardzo w słodkiej zalewie z octem winnym i korzennymi przyprawami. Zdradzam Wam przepis, który powtarzam każdej jesieni od lat. Pyszności!
2 kg twardych gruszek
4 szklanki wody
2 łyżeczki soku z cytryny
2 szklanki octu winnego
2 szklanki cukru
2 torebki cukru z prawdziwą wanilią
2 goździki na słoik
2 łyżeczki cynamonu
Słoiki i zakrętki wyparzam. Gruszki myję, połowę zostawiam ze skórką (z eko uprawy), połowę obieram ze skórki i odrzucam gniazda nasienne. Kroję w ósemki, zalewam wodą i sokiem z cytryny.
Do garnka wlewam wodę, wsypuję cukier i cukier z wanilią, dodaję gruszki i gotuje 2 minuty. Wyłączam ogień, wlewam ocet winny, dodaję goździki i cynamon.
Do słoików wkładam gruszki z goździkami i zalewam zalewą. Zakręcam i pasteryzuję 20 minut od momentu zagotowania wody. Przechowuję w chłodnym miejscu.
Takich gruszek jeszcze nie jadłam. Zdecydowanie to ciekawa odmiana. Do czego później je wykorzystujesz? Jako deser, przystawkę czy podajesz z czymś?
Edyta, to moje ulubione gruszki. Podaję je do serów, pasztetów, ryb, mięs.
Robię co roku Aniu, bardzo lubimy marynowane gruszki, z Twojego przepisu też chętnie skorzystam 🙂
Cztery fajery, proszę, korzystaj.
Nie sądziłam, że tak prosto można przygotować przetwory z gruszką w roli głównej 🙂
Marzena, to teraz już wiesz.
Nie miałam okazji takich gruszek próbować. Zwykle robiło się z cukrem 😀
Edyta, czytałaś przepis?
Uwielbiam gruszki w occie ale sama jeszcze nie robiłam. Może czas najwyższy,
Bernadeta, naprawdę warto spróbować.
Ciekawe pikle o ile można to tak nazwać 🙂 nie jadłam jeszcze tak przyżądzonych gruszek.
Aniu, można tak to nazwać i bardzo polecam zrobić. W moim rodzinnym domu to była obowiązkowa pozycja przetworowa.
Już nie miałam nic robić z przetworów, ale te gruszki tak mi weszły, że jednak się skuszę:-)
Marzena, to świetna decyzja.
Coś podobnego robiła kiedyś moja mama, dobrze pamiętam ten smak z dzieciństwa. To było pyszne!
To jest pyszne. Dla mnie najlepszy przepis.
Robimy tylko gruszki jako kompot, w occie. W takiej zalewie też muszą być pyszne.
Pojedztam, są przepyszne.
Wyglądają przeobłędnie. Jeszcze nie miałam okazji próbować takich gruszek. Smakują pewnie jeszcze lepiej niż wyglądają.
Kinga, dokładnie tak. Dziękuję.
Uwielbiam jako dodatek do mięs, ale nigdy sam nie robiłem. Musze wypróbować ten przepis
Irku, spróbuj koniecznie. Te gruszki są pyszne.
Uwielbiam gruszki, więc skuszę się na nie też w tej odsłonie.
Paulina, to wspaniale. Na pewno będą CI smakowały.
Jestem wielką fanką octowych przetworów z owoców. każdy taki przepis jest wręcz na wagę złota, tym bardziej się cieszę, że dzięki Tobie mam możliwość go poznać i wypróbować. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Kamila, w takim razie rób te gruszki i ciesz się fantastycznym ich smakiem.