Gruszki Nashi Hasselback. Nareszcie wiosna!

 

2014-03-16 13.39.57
 

(…)Na wprost niej w różowym,porannym świetle kokieteryjnie rozpościerał się ogród.Niektóre spośród nabrzmiałych pąków forsycji zaczęły już pękać,odsłaniały wąskie paseczki złota,ale rododendron nadal uparcie zaciskał swoje twarde pąki.
Na rabatce pochylało główki kilka przebiśniegów,a za nimi wyciagały się do słońca fioletowe krokusy.
Szykowały się do rozłożenia płatków.
Trawa mieniła się jasną zielenią, a ziemia na rabatach lśniła czarno od wilgoci.
Wiosna.Nareszcie przyszła wiosna.
(…)*

 

2014-03-19 14.56.09
 

Gruszki Nashi Hasselback

2 gruszki Nashi
2 niepryskane pomarańcze
łyżka cukru trzcinowego
łyżka masła
gałązka rozmarynu

Piekarnik nagrzać do 200 st.C.
Jedną pomarańczę obrać ze skóry i albedo.Podzielić na cząstki.
Drugą przekroić na pół.
Gruszki umyć,przekroić na połówki i wyciąć gniazda nasienne.
Następnie bardzo ostrym nożem pokroić na cienkie plastry.
Nie przecinać do końca!
Ułożyć je w naczyniu do zapiekania.
Polać sokiem z przekrojonej pomarańczy,a cząstki drugiej ułożyć obok.
Posypać gruszki cukrem i położyć na każdej kawałek masła.
Posypać igiełkami rozmarynu.
Wsatwić do piekarnika i zapiekać do momentu kiedy gruszki będą miękkie, a z pomarańczy utworzy się galaretka.
Podawać na talerzach z galaretką pomarańczową.

 

2014-03-16 13.30.59
 

banner przepis miesiaca

 

*fragment książki M.Axelsson Lód i woda,woda i lód

56 thoughts on “Gruszki Nashi Hasselback. Nareszcie wiosna!

  1. Taki deser po moim dzisiejszym obiedzie byłby wprost wymarzony, wow 🙂
    Piekne zdjęcia Aniu .

  2. Deser marzenie! Słonecznej wiosny! Pozdrawiam

  3. Pyszny deser Aniu! Zioła w deserze is the think!

  4. Aniu ja poproszę taki deser na mój adres naziemny 🙂
    Pięknie się prezentuje i takie smaki , mniam

  5. Nigdy nie jadłam, a wygląda obłędnie:-)

  6. wygląda bardzo smacznie

  7. No, no!! Gruszka arystokratka!! To piękny, wytworny i nieoczywisty deser. Zachwycam oczy Twoimi pomysłami, a sama raczę się swojskim jadłem – z zupełnie innego bieguna, ale gruszkę popełnię niebawem, możesz być pewna 🙂 cmoki
    PS U nas też wiosna na całego, a na moim trawniku pojawił się złowrogi kopiec…

    • Post Author Amber

      Aga,
      ta gruszka miała być nieoczywistym deserem.
      Cieszę się,że się udało!
      POlecam Ci ją,bo jest niebanalnym ziweńczeniem posiłku .

      P.s. Złowrogi kopiec?! To zanczy,że wiosna na całego!

  8. 🙂 czytamy te same książki

  9. Pyszności 🙂 gruszka, pomarańcza i tymianek, cudne połączenie.
    Pozdrawiam wiosennie!

  10. Absolutnie cudowny pomysł na gruszkę. Pięknie podana owocowa pyszność 🙂 To lubię, podobnie jak wiosnę, która właśnie zapukała do drzwi 🙂 Pozdrawiam cieplutko Amber 🙂

  11. jaki cudny deser 🙂

  12. Deser cudownie optymistyczny, na miarę wstępu 🙂
    Jak zawsze ciekawie i pięknie u Ciebie !
    Pięknej niedzieli życzę.

  13. Kocham wiosnę, a te gruszki wyglądają pysznie.
    Pozdrawiam cieplutko 🙂

  14. bardzo piękny wpis, i smacznie i wiosennie:)

  15. to musi byc przewspaniale! robie koniecznie, jeszcze dzisiaj 😀

  16. Zjadłabym z przyjemnością 🙂

  17. Pyszny deser. W taki ponacinany sposob pieklam kiedys ziemniaki 🙂 A wiosna…no coz…gdzies sie chwilowo schowala ale mam nadzieje, ze za kilka dni znow wroci..

    Usciski 🙂

  18. Wygląda przepysznie!! Nigdy wcześniej o tych gruszkach nie słyszałam, ale chętnie wypróbuję ten przepis 😉

    • Post Author Amber

      Agnieszko,
      cieszę się.
      I polecam.
      Gruszki Nashi pochodzą z Azji.
      W W-wie są do kupienia bez trudu.

  19. Pyszna propozycja dla alternatywnego składnika w wypieku:-) Ja ciągle myślę co zrobić… A gruszkę Twoją na pewno wypróbuję:-)

  20. Bardzo apetyczny deser :))))))))))))))))

  21. Fantastyczny pomysł i gruszka musiała być przepyszna. Wydaje mi się tylko że na zdjęciach jest rozmaryn. Nie znam się na ziołach ale tymianek który rośnie u mnie na oknie ma drobne listeczki. Powiedz proszę co to za rodzaj, który ma igiełki, chętnie go poszukam. 🙂

    • Post Author Amber

      Dzemdżus,
      cieszę się,że moja gruszka przypadła Ci do gustu.
      Mam nadzieję,że też dobrze by smakowała.
      Jest tu oczywiście rozmaryn!

  22. marzy mi sie taki deserek 🙂

  23. Zawsze mnie zachwycają połączenia ziół i owoców. Pięknie to u Ciebie wygląda i na pewno nieziemsko smakuje! Pozdrawiam 🙂

  24. Królewski poczęstunek :)!

  25. Zawsze niecierpliwie czekam na tę chwilę, w której świat rozkwitać wiosną zaczyna…

    Gruszka – poezja 🙂

  26. Forsycja przed moim oknem już w pełni rozkwitła:)
    Gruszka wygląda przepięknie!
    Chciałabym bardzo poznać jej smak w towarzystwie rozmarynu i pomarańczy.

    • Post Author Amber

      Magda,
      forsycja to piękny widok.
      Ja dzisiaj podziwiałam u mnie miniaturowe żonkile i wszystkie pąki,jakie się pojawiły.Posadziłam kilka sadzonek bratków,żeby zabić tęsknotę za kolorami…
      Gruszkę Ci bardzo polecam. Okazła się ciekawym i pysznym doświadczeniem kulinarnym i smakowym.

  27. Aniu ze zwykłej w smaku nashi zrobiłam kulinarne arcydzieło ….. uwielbiam Cię za to:) buziaki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *