
Droga Basiu,
czas zupełnie mnie zaskoczył.
Mamy już jesień głęboką,listopadową.
A dopiero był słoneczny wrzesień i do listopada wydawało się tak daleko.
Miałam wtedy jeszcze nadzieję na nasze spotkanie tu lub tam…
Twój list poruszył wiele czułych strun,wróciły obrazy i wspomnienia.
Wiem,że nie warto scigać się z czasem,ale trzeba pamiętać i pielęgnować piękne chwile.
Mam je schowane w sercu,w głowie,czuję każdą dobrą emocję.
Wspomniałaś o naszej rocznicy…
To jakoś we wrześniu właśnie wypada.
Nie ma już wielu miejsc,gdzie zaczęła się nasza przyjaźń.
Sporo z nich zmienił czas.
A my ostałyśmy się jako te dwie brzozy smagane przez życiowy wiatr.
Ile to historii mamy za sobą,ile słów,łez od śmiechu,ile spotkań i rozmów.
Tylko czas może to policzyć,a rachunek trzyma w tajemnicy przed nami.
Pisałaś,że pachnie u Ciebie jabłkami i odsłaniasz okno,aby widzieć kolory jesieni.
Zapach Twoich jabłek czułam każdym zmysłem i widziałam Twoje okno otulone koronkową firanką.
Kolekcjonuję te obrazy i przytulam Twoje listy.
Dziękuję,że jesteś, i piszesz i myślisz…
Najczulej Cię …
P.S.Pozdrowienia dla Twoich Chłopców!
A.

Gęsie wątróbki na grzankach z calvadosem, karmelizowaną cebulą i jabłkiem
2 wątroby z gęsi przekrojone na połowy
woda z mlekiem do moczenia
łyżka klarowanego masła
łyżka calvadosu
świeży pieprz do posypania
bagietka orkiszowa na zakwasie
Wątroby umyć i zalać mlekiem z wodą (pół na pół)na całą noc.
Z bagietki odkroić cztery kromki.
Wstawić je do rozgrzanego do 180 st.C piekarnika ,żeby się lekko zrumieniły.
Wątróbki opłukać,wyciąć białe żyłki i osuszyć.
Rozgrzać masło na patelni i smażyć wątróbki po 2 minuty z każdej strony ( powinny być w środku różowe).
Pod koniec smażenia dodać calvados i wyłączyć grzanie.Odstawić.
Na każdą kromkę bagietki kłaść łyżkę karmelizowanej cebuli,plastry jabłka i kawałek wątróbki i posypać świeżo mielonym pieprzem.
Karmelizowana cebula
2 żółte cebule
2 łyżki miodu (u mnie rzepakowy)
łyżka białego wina
sól
Cebule pokroić w półplasterki i wrzucić na patelnię z rozgrzanym miodem.
Mieszać, a kiedy cebula się zeszkli,dodać wino,szczyptę soli i smażyć razem aż płyn zamieni się w syrop.
Karmelizowane jabłko
jabłko
1 łyżka miodu
łyżeczka listków tymianku
Z jabłka wykroić gniazdo nasienne i pokroić je na plastry (ze skórą aby się nie rozpadły).
Wrzucić na patelnię z rozgrzanym miodem i smażyć z obu stron aż płyn zamieni się w syrop.
Pod koniec smażenia dodać listki tymianku.

Cudowne połączenie smaków! Pycha!
Kamila,
tak!
To bardzo dobry kulinarny mariaż.
Dziękuję.
Wspaniały pomysł na rozpieszczenie do maksimum kubków smakowych
Joanno,
dziękuję.
Dokładnie tak- kubki smakowe mają się przy tym daniu jak w niebie!
Takie grzanki to rozkosz dla moich zmysłów…:-) Przepyszna propozycja:-)
Marzena,
miło to czytać.
Pozdrawiam Cię.
Serdecznie pozdrawiam
i ślad po sobie pozostawiam.
życząc miłego każdego dnia.
Cudowne połączenie tego wszystkiego.
Agata,
dziękuję za wierszowany komentarz.
Bardzo fajne, wykwintne danie! Akurat mamy w domu calvadosa. Ja akurat wątróbki nie tykam, ale mój Mąż byłby takim obiadem zachwycony
Zuziu,
dodaj do calvadosa pozostałe składniki i smacznego!
Bardzo fajne, wykwintne danie! Akurat mamy w domu calvadosa. Ja akurat wątróbki nie tykam, ale mój Mąż byłby takim obiadem zachwycony
Zuziu,
pozdrowienia dla męża!
I u Ciebie wątróbki.:) Wspaniałe połączenie i słów, i składników.
Magda,
dziękuję.
Bardzo podoba mi się taka przekąska i świetne zdjęcia!
Olu,
dziękuję i pozdrawiam Cię.
Wachlarz składników brzmi pysznie i zapewne danie takie jest, ale…nie dla mnie…;( Ostatnio miałam (nie)przyjemność
z gęsimi wątróbkami i…niestety, to nie mój smak…;) Co zrobić? Jeść i szukać dalej!
Amber, pozdrawiam Cię!
Renula,
zamieszczam tutaj dania ,które przygotowuję w swojej kuchni dla siebie,rodziny i przyjaciół, i które nam smakują.Nie liczę,że przypadną do smaku wszystkim.
Szkoda,że komentujesz akurat potrawę,której nie lubisz…
Pozdrowienia!
Amber, nie chciałam Cię urazić swoim komentarzem, nie miałam złych intencji, Komentuję wiele przepisów, w tym część takich, które nie “leżą” mi, bo przecież każdy z nas ma inny gust kulinarny. Absolutnie nie neguję Twojego przepisu. Jeśli jednak negatywnie odebrałaś moją wypowiedź, to przepraszam Cię!
Renula,
absolutnie nie czuję się urażona i nie musisz mnie przepraszać.
Nie komentuję tego czego bym nie zjadła albo czego nie mogę jeść,bo po co.
Nie można takiego dania ocenić i nawet dyskutować na temat składników.
Dlatego zdziwienie wyraziłam,że akurat komentujesz to Ci nie smakuje…
Pozdrawiam Cię.
Nigdy nie jadłam, ale wyglądają smakowicie
Magda C.,
jeżeli lubisz wątróbki,to na pewno będą Ci smakowały.
Chętnie bym wcięła taką grzaneczkę
robię pasztet z wątróbek z karmalizowanymi jabłkami i myślę że to podobne smaki, dlatego jestem zachwycona 
Natalia,
częstuj się,bardzo proszę!
Cieszę się,że to także Twoje smaki.
Pozdrowienia!
Lubię wątróbki, chociaż gęsich nie jadłam. Czas to zmienić, bo Twoje danie uczyniłaś wyśmienitym. Bardzo apetycznie wygląda
Bardzo się cieszę Krysiu!
Gęsie koniecznie spróbuj.
Pozdrowienia.
Bardzo ciekawie podana wątróbka , myślę,że można również skorzystać z przepisu do wątróbek indyczych, czy kurzych. Świetnie połączone smaki, gratuluję , Aniu. Pozdrawiam
Bożenko,
dziękuję.
Tak, można zdecydowanie,tylko czy będzie tak smacznie jak z gęsimi?
Pozdrawiam Cię.
Podoba mi się takie połączenie. Całość wygląda doskonale:)
Bardzo dziękuję i miło mi,że Ciążowym Zachciankom się podoba!
Wątróbki wyglądają pysznie. Pozdrowienia
Dziekuje Malgosiu.
Pozdrawiam Cie.
Kulinarny orgazm gwarantowany Aniu …. jeśli bagietka jest Twojego wypieku to bardzo prosze o przepis:) buziaki
Jolu,
dziękuję Ci bardzo!
Bagietka ze sklepu z dobrym pieczywem.
Niestety…
Niebo dla podniebienia
Aniu u Ciebie zawsze takie smakołyki że głodna się robię!
Łucjo,
bardzo się cieszę i dziękuję!
Pozdrowienia.
Ja chętnie się poczęstuję takimi wykwintymi grzankami
Dorota,
bardzo proszę!
Bardzo apetyczne, wykwintne danie
Dziękuję Ewo!