Na blogu Tatter pojawił się banerek z informacją, że 28 września Dzień Jabłka!
Od razu zaczęłam szukać potrawy, jaką z tej okazji przygotuję.
Najpierw moje myśli krążyły wokół słodkiej propozycji . Ale potem przypomniałam sobie, że dawno chciałam zrobić schab nadziewany jabłkami!
Zamarynowałam go najpierw w marynacie z calvadosem.
Calvados to wytrawny francuski winiak z jabłek.
Wywodzi się z Normandii.
Do tego nasz francuski Znajomy sam produkuje ten ,napój’ w swojej wiejskiej posiadłości.
Kiedy już z ogromnej ilości jabłek, podczas fermentacji powstanie alkoholowy ,jabłecznik’, filtruje go. Rozlewa do butelek, szczelnie korkuje, a każdą butelkę obwiązuje sznurkiem.
Butelki wiszą sobie w chłodzie i ciemności przez dwa lata. Dopiero potem można pić calvados !
Calvados mam ,sklepowy’,który niestety nie umywa się do tego, jakim częstuje Pierre. Ale cieszmy się tym, co jest.
Schab z calvadosem nadziewany jabłkami
1 kg schabu środkowego
sól morska
młotkowany pieprz
duży ząbek czosnku
kieliszek calvadosu
oliwa
Umyty i osuszony schab nacieram solą morską, pieprzem i rozgniecionym czosnkiem.
Wkładam do miski, skrapiam oliwą i wlewam calvados. Przykrywam folią spożywczą i wstawiam do lodówki na dobę. Wyjmuję schab z marynaty. Osuszam go i odstawiam.
Nadzienie:
2 jabłka pokrojone w kostkę
1 łyżka masła
1 łyżeczka cukru trzcinowego
pieprz
Calvados do skropienia jabłek
Na patelni rozgrzewam masło, wrzucam jabłka i podsmażam. Skrapiam calvadosem.
Wyjmuję na talerz i posypuję pieprzem i cukrem. Mieszam.
Wkładam nadzienie. Zasklepiam mięso.
Wkładam schab do rękawa do pieczenia, wlewam marynatę. Dodaję łyżkę masła. Związuję końce folii.
Piekę schab w nagrzanym piekarniku w 180 st.C ok. 40 minut.
Uchylam drzwiczki piekarnika i zostawiam mięso do ostygnięcia.
Kroję na plastry. Do dania podaję calvados.
piekny wyszedl Ci ten schabik:) widac, ze jest bardzo soczysty, mniam:)
Łoo widzę, że i Tobie Tatter dostarczyła wspaniałej zabawy! Pozdrawiam, a schab niedługo przetestuję – myślisz, że będzie się nadawał na kanapki czy raczej tylko na ciepło?
Schab z jabłkiem to rzadko spotykane połączenie i bardzo fajnie wygląda na zdjęciach. Na pewno spróbuję. Pozdrawiam serdecznie – muffingirl
Superaśny. Robiałam schab nadziewany jabłkami jakiś czas temu, ale był bez Calvadosa, nadziewany też nieco inaczej i nie do końca byłam zachwycona. Ten Twój za to prezentuje się wspaniale.
Aga, bardzo soczysty,bo z rękawa.
Paulina, jest dobry i na ciepło i na zimno.Bardzo dobrze się kroi.A dodatek jabłek go wzbogaca.
Muffingirl,połączenie udane.Koniecznie spróbuj!
Kabamaiga, czasami coś nam nie pasuje w gotowym daniu,chociaż przepis wydaje się ciekawy.Wszystko jest sprawą smakowych upodobań.Ja bardzo lubię mięsa z owocami.
Serdeczne pozdrowienia!
Amber! Jabłka i schab to pora bardzo dobrana! Uwielbiam!
Pozdrowienia:)
Pyszny schabik 🙂 Lubie miesa z owocami. Takiej jablkowej propozycji bym sie na pewno nie spodziewala 🙂
wspaniale wygląda !
Fajny sposób na mięso. Ostatnio coraz bardziej lubię je z owocami. Mam w domu pigwy i zamierzam też je jutro połączyć z jakimś mięsiwem.
Pozdrawiam serdecznie!
Mmmm… przepysznie prezentuje się!
Anno, tak.Pasuję do siebie.
Majko,chciałam odejść od jabłkowych ciast.Taki wybór jest na blogach…
Dorota, dziękuję.
Lashgueen,z pigwy robiłam słodko-ostrą konfiturę.A dopiero potem łączyłam z mięsem.
Dagmaro, dzięki.
Serdeczności dla Wszystkich!
schab ze śliwką dobrze znam, ale z jabłkiem jest dla mnie objawieniem 🙂 intrygujące….:-)
Taki znajomy to skarb, ale taki schab to dopiero skarb… Zdolna dziewczynka…:):):)
Snów słodkich jednak, nie schabowych, choć mnie sie kiedyś śniła zupa grzybowa…
:*
Joanno, ze śliwką,to wiadomo…Z jabłkiem dla odmiany polecam!
Ewelajno, jak Skarb przyjedzie to będzie dopiero!My kochamy Jego calvados,On nasze święta.
Schab nigdy mi się nie śnił.Ale kto wie…
Sen o grzybowej musiał być piękny!
Ciepło pozdrawiam!
Samodzielne robienie calvadosu działa na wyobraźnie – jeśli mówisz że jeszcze tyle dojrzewa, oj jakie to musi być dobre!
Smakowicie obchodziłaś Dzień Jabłka Amber :)))
Łał! Domowy calvados ! Jestem pod wrażeniem! I ten schab, taki soczysty…genialny wybór! 😀
Rzeczywiście dobrze wygląda z tymi jabłkami, a pewnie jeszcze lepiej smakuje:) Pzdr Aniado
Mmm Amber, schab marynowany w calvadosie – pelen zachwyt, a gdy czytam o calvadosie dojrzewajacym w studni to moj podziw nie ma konca, nie mailam pojecia ze istnieje taka metoda… Usciski 🙂
Swietne wykorzystanie calvadosu! Schab prezentuje sie rewelacyjnie!