Niedawno w ramach redakcyjnej współpracy miałam napisać o sobie…
Wiłam się, dwoiłam i nic mi z tego nie wychodziło.
W końcu pomyślałam, że napiszę to co zwykle, bo nic właściwie się nie zmieniło.
Przywiązuję się do ludzi, rzeczy i miejsc.
Mogłabym co roku jeździć na Itakę, moją ulubioną wyspę grecką.
Albo do Jastrzębiej Góry lub na Podlasie.
Jestem przywiązana do naszego wiejskiego domu.
Sentyment mówi mi, że to tam powinnam mieszkać…
Lubię spotkania w ulubionych miejscach, przy filiżance ulubionej kawy.
I te rozmowy pełne emocji, ciężkie od uczuć.
W rozmowie liczy się dla mnie odcień słów.
Lubię zjawisko ,szczęśliwi teraz’, a może ,na nowo’…
Mam poczucie szczęścia i spełnienia.
Lubię teatr, tę grę słów i emocji, które trzeba wyrazić przez jeden akt.
Zaczytuję się w pięknych książkach i lubię już przeczytane odkrywać na nowo.
Lubię kiedy nad ranem mój pies kładzie się obok mnie na poduszce.
Cieszy mnie kolejny upieczony chleb.
I lubię być sama w mojej kuchni.
Magda z Konwaliowej kuchni dała temat strączkowych na naszą marcową Sezonowość.
Wybrałam ciecierzycę, zwaną też cieciorką lub grochem włoskim.
Jest to roślina strączkowa, której właściwości zdrowotne od dawna doceniają narody w krajach basenu Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu.
Ciecierzyca jest skarbnicą białka, posiada też inne składniki, które zapobiegają zaparciom, sprzyjają odchudzaniu, obniżają ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. W Egipcie jest uważana za afrodyzjak.
Istnieją dwa rodzaje ciecierzycy: kabuli i desi. Ziarna najczęściej spożywanej odmiany, czyli kabuli, są duże i mają kremową barwę, natomiast nasiona desi są małe i występują w wielu kolorach: kremowym, czerwonym, czarnym, brązowym, żółtym i zielonym. Każdy z tych rodzajów ciecierzycy charakteryzuje nieco słodkawy i delikatny smak z orzechową nutą.
Sałatka z pieczonej ciecierzycy z pomarańczowym sosem
200 g suchej ciecierzycy
łyżka oliwy
pieprz i sól
awokado
liście brunatnej sałaty, szpinaku baby i roszponki
100 g koziego twarogu
2 łyżki pestek dyni
sos
pomarańcza eko
3 łyżki oleju z awokado
łyżka soku z cytryny
łyżeczka gruboziarnistej francuskiej musztardy
sól i pieprz
Pomarańcze obieramy ze skóry i filetujemy. Wkładamy do kielicha blendera.
Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy.
Doprawiamy solą i pieprzem i odstawiamy do lodówki.
Ciecierzycę moczymy zalewając ziarna wodą. Piekarnik nagrzewamy do 200 st. C.
Kiedy ziarna napęcznieją, wyrzucamy je na sito, odsączamy z wody i suszymy papierowym ręcznikiem.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
W misce mieszamy ciecierzycę z oliwą, solą i pieprzem i rozkładamy na blasze.
Pieczemy aż ziarna będą miękkie.
Pestki dyni prażymy na suchej patelni.
Na talerzu rozkładamy liście sałat. Obieramy i kroimy awokado.
Na sałatach rozkładamy upieczoną ciecierzycę, awokado, kozi twaróg i posypujemy pestkami dyni.
Polewamy pomarańczowym sosem.
Sałatkę można podać w liściach sałaty rzymskiej.
Odrywamy liście z główki, zawijamy je w rożki, do każdego wkładamy porcję sałatki i dodajemy sos.
pyszna propozycja!
Foodmania,
dziękuję!
Fantastyczna sałatka! Wygląda wspaniale i zawiera moje ulubione smaki. Zaserwuję sobie taką w weekend. Dziękuję za wspaniałą inspirację i wspólne strączkowanie!
Magda,
bardzo mnie to cieszy!
Miło wiedzieć, że będziesz jadła to, co przygotowałam podczas wspólnego od A do M.
Pozdrowienia!
Miałam tu dzisiaj napisać, jak smakowała mi sałatka, ale niestety nie mogę tego uczynić, gdyż pieczona ciecierzyca była tak pyszna, że nie doczekała połączenia z resztą składników. Schrupaliśmy ją w całości, jako przekąskę.:) Następnym razem robię potrójna porcję!
Magda,
to jesteście ciecierzycożercami!
Ja z zasady piekę jej więcej , żeby choć porcję włożyć do sałatki.
Pozdrowienia!
Bez strączkowych żyć nie mogę! Świetna propozycja 🙂
PS. Zapraszam na urodzinowy konkurs! 🙂
Zuza,
w takim razie polecam moją sałatkę!
Dziękuję za zaproszenie.
Z ogromna przyjemnością przeczytałam wstęp pt O Ani . A strączkowe dla osoby co nie jada produktów mięsnych , rybnych to wielki skarb i ja jestem z strączkowymi za pan brat, lubimy się
A ta sałatka twoja Aniu, wygląda pysznie , lekko i wiosennie , choć napakowana po same uszy dobrociami dla podniebienia na początek ,a później dla ciała (samo zdrowie)
Pysznie napakowana sałatka, same dobre i pożywne składniki! Już ją lubię! Miłego!
Przepyszna propozycja i zamierzam ją spróbować jak najszybciej:-)
dobry, smaczny pomysł!
Dziękuję Olu.
Olu,
smaczny, potwierdzam.
Wspaniała sałatka, iście wiosenne smaki 🙂 Już ją lubię!
Ewo,
cieszy mnie to.
Pozdrawiam Cię.
Ewo,
dziękuję.
Cieszę się, że ją polubiłaś.
Jak zawsze pięknie napisane i cudownie podane 🙂
Dziękuję Agnieszko.
Może spróbujesz…
Myślę, że spróbuje:)
Agnieszko,
pomyśl…
fantastyczny pomysł na tuning cieciorki 😀
Goisu,
cieciorka może być przygotowywana na wiele sposobów.
Pieczenie jej polecam.
Lubię takie połączenia w sałatce i tak przygotowaną ciecierzycę, ale ja jeszcze po namoczeniu ją gotuję.
Pięknie napisałaś o Sobie 😀
Łucjo,
ja zlewam cieciorkę dużą ilością wody i zostawiam na długo.
Kiedy wchłonie prawie całą, można ją piec bez gotowania.
Dziękuję.
Aniu, przeczytałam wszystko co napisałaś o sobie 🙂 Gratuluję i pozdrawiam Cie serdecznie.
A propozycja smaczna, niecodzienna i pięknie podana.
Urszula,
dziękuję za miłe słowa.
Pozdrowienia.
fajna propozycja
Dziękuję Iza.
Sałatka fantastyczna, pięknie jej w tych miseczkach z liści sałaty:) …. ja też lubię piec chleb … a wręcz kocham … podobnie jak czytać książki …. uwielbiam być tez sama w kuchni, nikt nie przeszkadza … a ja mogę skupić się na tym co lubię …. i dlatego też pewnie często budze się w nocy i piekę chleb:)
Jolu,
mamy ze sobą wiele wspólnego.
Dziękuję i całusy posyłam!
Bardzo fajna sałatka. Nigdy bym nie wpadła na to, że ciecierzycę można upiec.
Jswm,
można i jest pyszna!
Pieczona cieciorka jest pycha, pycha, pycha 🙂 W takiej sałatce pewnie jeszcze lepsza.
Tofko,
spróbuj pieczoną ciecierzycę w tej sałatce…
Ostatnio mam manię na awokado – chyba dlatego, że takie zdrowe. Wspaniale połączyłaś smaki, aż mam ochotę lecieć do sklepu i brać się za Twój przepis!
Loreta,
cieszę się, że moja sałatka wywołuje u Ciebie taką kulinarną reakcję!
Smacznego.
Ciecierzycę jem ostatnio bardzo często, ostatnio chętnie właśnie pieczoną. Ale zaskoczyłaś mnie tymi dwoma rodzajami ciecierzycy – kompletnie o tym nie wiedziałam!
Sałatka bardzo apetyczna, szczególnie podoba mi się zawinięta w te zielone listeczki 🙂
Zuziu,
pysznie, że lubisz ciecierzycę.
Tak, są jej dwa rodzaje, o czym nie wszyscy wiedzą.
Dziękuję i polecam tę sałatkę.
Piękny opis, piękna sałatka, ach… 🙂
Dziękuję Natalio.
U ciebie zawsze jest tak pysznie 😀
Cieszę się Olu, że Ci u mnie smakuje.
o rany… ale zdjęcia…. Pysznie to wygląda!
Marcela,
dziękuję!
Sałatka jest wspaniała.
i ja lubię być sama w mojej kuchni. nawet bardzo. pozdrawiam ciepło! 🙂
Magdaleno,
to mamy wspólną cechę!
Pozdrowienia.
bardzo ładnie podane i sama propozycja bardzo ciekawa 🙂
Łycha Smaków,
polecam!
Bardzo interesująca propozycja. Odważne połączenie smaków. Smacznie podane ziarenka. 🙂
Bożenko,
lubię taką odwagę w komponowaniu jedzenia.
I bardzo polecam!
Pozdrowienia.
Piękne to Twoje “lubię” Amber i piękna, inspirująca niesamowicie sałatka. Podoba mi się wszystko.
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Majanko,
jak mi miło…
Dziękuję i pozdrowienia serdeczne dla Ciebie!
Pysznie, smacznie i kolorowo 🙂
Dziękuję Magda!