Chłopska zupa lubelska

 

Wielkimi krokami zbliża się pora nowych warzyw, czas świeżości i delikatnych smaków. Nie mogę się doczekać! Ale póki co, wykorzystałam resztę pysznej białej kapusty, która spoczywała cierpliwie w drewnianej skrzyni w ogrodzie. Podaję więc fantastyczną regionalną zupę i bardzo zachęcam do jej ugotowania.

 

 

Przepis z książki Zupy, Małgorzaty Capriari.

10 dkg boczku
2 cebule
1 porcja włoszczyzny
50 dkg białej kapusty
4-5 dużych ziemniaków
pół szklanki przecieru pomidorowego
pół szklanki śmietany
1 łyżka mąki ( pominęłam)
2 łyżki masła lub oleju
garść posiekanej zieleniny- natki pietruszki, koperku, szczypiorku
sól, pieprz

Boczek pokroić w kostkę, cebule posiekać, dodać do boczku i razem zeszklić na tłuszczu (nie rumieniąc). Włoszczyznę oczyścić i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do cebul i boczku i dusić na małym ogniu, aż warzywa będą miękkie i przezroczyste. Zalać woda i gotować na niewielkim ogniu ok. 30 minut.
Kapustę drobno poszatkować, ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, dodać do zupy i gotować.
Śmietanę połączyć w kubku z wywarem z zupy, wlać do garnka i chwile podgrzewać, nie dopuszczając do zagotowania. Doprawić solą i pieprzem, podawać z posiekaną zieleniną.

16 thoughts on “Chłopska zupa lubelska

  1. Treściwa zupka. Na pewno smaczna

  2. Nigdy nie próbowałam, ale chętnie skorzystam z przepisu

  3. Ciekawe, że pochodzę z lubelskiej rodziny chłopskiej z dziada pradziada i nigdy nigdzie nie spotkałam się z tą zupą.

    • Chłopka, a do mnie napisało kilka Pań z lubelskiego, że ich babcie taką zupę gotowały. I pamietają ją z dzieciństwa.

  4. Czas więc zaopatrzyć się w niezbędne składniki i przystąpić do działania.

  5. Mój mąż nie przepada za zupami. Ciekawa jestem co on na taką zupę.

  6. Zupa pewnie jest bardzo smaczna i treściwie syci. Mniam

  7. Nigdy nie jadłam takiej zupy, a jestem ich miłośniczką..

  8. Chętnie bym spróbowała. Nigdy nie jadła, takiej zupy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *