Chleb z garnka na poolish. Piekarnia w lipcu!

 

 

Jeżeli miałabym wybrać mój chleb tego lata, to byłby nim własnie ten! I choć lata na szczęście jeszcze nie koniec, wiem, że będę ten przecudny chlebuś powtarzać często. Jest dla mnie idealny – ma mocno chrupiącą skórkę, mięciutkie i lekko wilgotne wnętrze i porywający smak! Można jeść go ze wszystkim. Dla nas dwojga jest to też idealna ilość chleba, bo przez weekend zjedliśmy go z domowym masłem i grecką oliwą, a popijaliśmy włoskim winem. Zwróćcie uwagę ile globalizmu na skutek jednego wypieku. Począwszy od przepisu od Zorra, na jedzeniu skończywszy. Wszystkiego pysznego!

 

 

Chleb z garnka na poolish
podaję za Zorrą
oryginał stąd – klik!
Chleb na garnek o średnicy 22 cm

POOLISH
50 g mąki pszennej typ 550
50 g wody
1 kulka świeżych drożdży – o wielkości orzecha laskowego

ZAKWAS PSZENNY
70 g mąki pszennej typ 550
70 g wody
5 g zakwasu pszennego ( wykorzystałam żytni)

KOŃCOWE CIASTO
Zakwas i poolish
175 g wody
200 g mąki pszennej typ 550
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej ( u mnie orkiszowa 500 bio)
9 g soli

W przeddzień włóż wszystkie składniki na poolish do małej miski i dobrze wymieszaj, zostaw na noc w chłodnym miejscu.
Umieść wszystkie składniki na zakwas pszenny w innej małej miseczce i dobrze wymieszaj i pozwól, aby rosły przez noc w temperaturze pokojowej. Następnego dnia dodaj 75 g wody do poolish i wymieszaj łopatką.
Dodaj pozostałą wodę (100 g) do zakwasu pszennego i również wymieszaj.
Umieść oba rozpuszczone ciasta razem z pozostałymi składnikami końcowego ciasta z wyjątkiem soli w misce robota kuchennego, zagniataj przez 4 minuty na najniższym poziomie.
Przykryj miskę i odstaw ciasto na 20 minut (autoliza).
Dodaj sól do ciasta i wyrabiaj z prędkością 1 przez około 20 minut. Ciasto powinno odchodzić od miski.
Przykryj ciasto na 75 minut, a następnie rozciągnij i złóż.
Przykryj ponownie i pozwól mu odpocząć przez kolejne 2 1/2 godziny.
Umieść ciasto na posypanej mąką powierzchni roboczej, uformuj bochenek i umieść w koszu fermentacyjnym, pozwól mu wyrastać w temperaturze pokojowej przez 60 do 90 minut.
Włóż garnek z pokrywką do piekarnika i rozgrzej w temperaturze 250 ° C. Z moim piekarnikiem trwa około 20 minut, aż temperatura zostanie osiągnięta.
Wyjmij garnek z piekarnika, zdejmij pokrywę. Nie zapomnij o rękawicach kuchennych! Wrzuć ciasto do garnka. Piecz w 250 ° C przez 25 minut. Zmniejsz temperaturę do 230 ° C, piecz jeszcze przez 20 minut, zdejmij pokrywkę i piecz w 200 ° C przez 5-7 minut.
Wyjmij chleb za pomocą rękawic kuchennych z garnka i pozwól mu ostygnąć na kratce.

 

 

Chleb z garnka na blogach:
Akacjowy blog
Kuchennymi drzwiami
Kuchnia Gucia
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Weekendy w domu i ogrodzie
Zacisze kuchenne

30 thoughts on “Chleb z garnka na poolish. Piekarnia w lipcu!

  1. Pyszny chleb i miło się go piekło 🙂 Twój wyrósł pięknie i ma super dziury 🙂 Aniu miło mi było brać udział w lipcowej Piekarni.
    Oto mój chleb: https://www.mojemaleczarowanie.pl/2019/07/chleb-z-garnka-na-zaczynie-poolish.html

  2. Rzeczywiście idealna proporcja dla dwóch osób. Dziękuję za wspólny czas 🙂
    Mój chlebek tutaj:
    https://weekendywdomuiogrodzie.blogspot.com/2019/07/chlebek-na-poolish-z-garnka.html

  3. Ten chleb jest do pieczenie i pieczenia! Bardzo smakowity!
    Dziękuję za wspaniały wybór do lipcowej piekarni! Pozdrawiam!

  4. Po prostu idealny chleb! Tak piękny, że zjadłabym cały!

  5. Amber,, wspaniały bochen a za taki miękisz wie maki bym oddał 🙂
    Jeszcze raz bardzo dziękuję za kolejną chlebową inspirację.

  6. Ale cudne dziury:-) Pyszny był chlebek. Na pewno do powtórzenia . Dołączam dopiero link teraz, bo dopiero wróciłam do domu.
    https://zaciszekuchenne.blogspot.com/2019/07/chleb-z-garnka-na-poolish.html

  7. Chyba nie mogę dołączyć linku. Bo wtedy staję się spamem;-)

  8. zazdroszczę chlebka

  9. Pięknie Ci się upiekł!
    Piekłam i potwierdzam, że jest przepyszny. 🙂
    Niestety zaraz po wyjęciu z piekarnika został pochłonięty do ostatniego okruszka przez niezapowiedzianych gości i nie zdążyłam zrobić zdjęć.
    W weekend powtórka!

    • Post Author Amber

      Magda, dziękuję!
      O – to wielka szkoda, że nie ma Twojego chleba w naszej Piekarni…
      Ale cieszę się, że smakował.
      Pozdrowienia!

  10. Amber, to był pyszny wybór. Chleb wspaniały i do powtarzania. Niebezpiecznie smaczny ;D Miałaś świetny pomysł. Dziękuję za wspólne wypiekanie 🙂 Pozdrawiam

    • Post Author Amber

      Małgosiu,
      bardzo się cieszę! To najlepsza wiadomość, kiedy wybór smakuje.
      I u nas chleb do powtarzania, zjedliśmy niebezpiecznie szybko…
      Dziękuję!

  11. Aniu zjawiskowy chleb, o matko jaki piękny. Muszę pomyśleć czy jakiś garnek by mi się nadal na taki wypiek

  12. Cudowny bochen 🙂

  13. Spróbowałabym takiego domowego chlebka, nawet nie wiem czy kiedyś jadlam.

  14. Ja właśnie wolę z kruszonką, bo z lukrem za słodkie 🙂

  15. To miał być komentarz do jagodzianek. Coś nie tak wcisnęłam. A jutro piekę chleb na maślance, bo ze 3 lata nie piekłam, Wiem, wstyd dla blogera….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *