,Kotlety’ z warzyw z sosem i surówką z kiszonej kapusty

 

Kotlety wegetariańskie przygotowuję często – są smaczne i można przygotować je co najmniej na tysiąc sposobów. Przy okazji można też wykorzystać warzywa, które zostaną z poprzedniego obiadu.
Kotlety warzywne są świetną  alternatywą dla osób niejedzących mięsa lub starających się ograniczyć jego jedzenie. No i świetnym urozmaiceniem domowego menu. Można podać je z dowolnym dodatkiem – ryżem, kaszą, ziemniaczanym puree, makaronem lub solo i z sosem, który doda im charakteru – pomidorowym, grzybowym, jogurtowym…, lub z ulubioną surówką. Kotlety warzywne można zabrać ze sobą do pracy lub na wyjazd, bo doskonale smakują też na zimno.

 

 

Kotlety warzywne
1 marchew
1 pasternak
100 g ugotowanego kalafiora
1 cebula
1 łyżka natki pietruszki
200 g ugotowanych ziemniaków
1 szklanka płatków owsianych
2 łyżki mąki owsianej
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka curry
100 ml bulionu warzywnego
sól i ziołowy pieprz do smaku

bułka tarta plus tarty parmezan do obtaczania
masło klarowane do smażenia

Płatki owsiane zalewam w garnku gorącym bulionem, tak, aby przykrył płatki. Zagotowuję, mieszam i wyłączam płytę, garnek przykrywam pokrywką i zostawiam na 15 minut. Płatki powinny się rozpadać.
Marchew i pasternak obieram i ścieram na tarce na drobnych oczkach.
Cebulę i czosnek obieram i kroję w kostkę. Na głębokiej patelni podsmażam na łyżce masła cebulę i czosnek, dodaję starte na tarce warzywa i razem wszystko podsmażam, aby warzywa zmiękły. Wyłączam płytę.
Dodaję ziemniaki przeciśnięte przez praskę razem z kalafiorem, mieszam. Teraz dodaję płatki owsiane, uprzednio zmiksowane w garnku, mąkę, natkę pietruszki, curry, pieprz i sól. Dokładnie mieszam, przekładam do miski i wstawiam masę z pokrywką do lodówki na 30 minut. Kotlety będą łatwiej się formowały.
W tym czasie mieszam w misce bułkę tartą z parmezanem.
Przygotowuję też surówkę z kiszonej kapusty i sos.
Formuję kotlety, obtaczam w bułce tartej z parmezanem i smażę na złoty kolor z obu stron. Tym razem podałam je z lekkim sosem pomidorowym i surówką z kiszonej kapusty.

Epickie pierogi z farszem drobiowo -wołowym, palonym masłem i koprem

 

Lepienie pierogów, to dla mnie czynność, która daje mi coś metafizycznego, kojącego i wprowadzającego w błogostan.  Mogę porównać ją z ćwiczeniami Yogi lub masażem Kobido, którym równie chętnie się poddaję i które są jak dobry terapeuta, tylko lepsze…
Dlaczego w tytule tego wpisu użyłam przymiotnika – epicki ?
To nowe znaczenie słowa epicki pojawiło się w języku polskim oczywiście pod wpływem języka angielskiego, w którym ma szerszy zakres. Epic znaczy nie tylko ‘związany z epiką, epicki’, lecz także – imponujący, epokowy, heroiczny, wyjątkowy, spektakularny, totalny, wspaniały, fantastyczny, cudowny.
Takie są właśnie te pierogi!

 

 

ciasto
500 g mąki pszennej
250 ml tłustego mleka 3,2 %
1 całe jajko
1 żółtko
szczypta soli

Mleko wlej do garnka i lekko podgrzej. Mąkę przesiej do misy robota. Wbij do niej jajko, dodaj żółtko, sól i mieszaj na małych obrotach. Nie przerywając mieszania wlej porcjami mleko. Miksuj do połączenia się składników i jeszcze chwilę wyrabiaj ciasto. Powinno być gładkie i elastyczne. Owiń je folią spożywczą i włóż do lodówki na czas przygotowania farszu.

Ugotowane mięso drobiowo – wołowe ( u mnie z rosołu) przekręć w maszynce. Na patelnię włóż masło klarowane i cebulę pokrojoną w kostkę, przesmaż na lekko złoty kolor, dodaj mięso, wlej 100 ml rosołu i dokładnie wymieszaj. Spróbuj i dopraw solą i pieprzem.

 

 

Na oprószonym mąką blacie partiami wałkuj cienkie ciasto i wycinaj szklanką kółka. Na środek każdego układaj porcję mięsa, przykrywaj drugim kółkiem z ciasta i zlepiaj pierogi. Układaj na podsypanym lekko blacie. Gotuj pierogi partiami w posolonym wrzątku – ok. 5 minut. Wyjmuj łyżką cedzakową i układaj na półmiskach.

Zrób palone masło ( ale go nie spal).
Weź 100 g dobrego masła (niesolonego). Na patelni o grubym dnie top wolno masło – dobrze, aby dno patelni było jasne – widać wtedy kolor masła. Gdy będzie zupełnie płynne, ciągle je podgrzewaj, mieszając, by równomiernie się ‚przypalało’. Kiedy masło nabierze lekko brązowego koloru, jest gotowe.

Polej pierogi palonym masłem i obficie posyp koprem.