Nocne bułki śniadaniowe w październikowej Piekarni

 

Te chrupiące łatwe bułki upiec może każdy. Bez wymówek, że boisz się zakwasu albo że to zbyt skomplikowana receptura. Po prostu mieszasz wszystkie składniki ciasta, zostawiasz je na noc, a potem dzielisz na sześć kawałków i pieczesz.
Bułki są pyszne, doskonałe na śniadanie. My rozpieszczaliśmy się nimi w niedzielny poranek.
Domowe pieczywo to comfort foods.

 

 

Nocne bułki śniadaniowe z maślanką, za’atarem i ostropestem
przepis  Zorra

1,5 g świeżych drożdży
240 g zimnej maślanki
20 g mąki żytniej razowej
280 g mąki orkiszowej typ 550
1 łyżka za’ataru
1/2 łyżki mielonego ostropestu
6,5 g soli

Poprzedniego wieczoru drożdże i zimną maślankę wlej do miski i mieszaj, aż drożdże się rozpuszczą. Dodaj pozostałe składniki i wszystko dobrze wymieszaj drewnianą łyżką. Ciasto jest dość jędrne. Przykryj miskę i pozwól, aby ciasto fermentowało przez noc w temperaturze pokojowej.
Następnego ranka wyłóż ciasto na dobrze posypaną mąką stolnicę i wyciągnij je ręcznie na prostokąt o grubości około 2 cm. Wytnij z niego 6 prostokątnych bułek za pomocą szpatułki. Zostaw na 30 minut.
Piekarnik nagrzej do 230°C z termoobiegiem.
Uformuj bułki zgodnie z potrzebami i ułóż je na blasze. Wsuń blachę na środkowy ruszt, dodaj strumień pary przez 3 minuty i piecz przez około 25 minut. Odwróć tacę po 15 minutach, aby bułki równomiernie się zrumieniły. Wyjmij ostrożnie upieczone bułki z piekarnika i wystudź je na kratce.

Bułki na blogach:
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
Tajemnice smaku
Zacisze kuchenne

Shortbread. Maślane ciastka ze Szkocji

 

Szkocja kojarzy mi się z trzema zjawiskami- mężczyznami w spódniczkach w kratę, haggis i shortbread.  Myśląc o shortbread, kupiłam kiedyś w brytyjskim sklepie te słynne ciastka od Walkera. Bardzo mi smakowały w towarzystwie angielskiej herbaty, ale nie na tyle, abym biegła po drugie opakowanie. .. Dopiero kiedy moja sąsiadka Szkotka upiekła je w domu i zaprosiła na Tea time, zrozumiałam ich fenomen. Delikatne, maślane i rozpływające się w ustach. Odtąd piekę je systematycznie i mogę pochwalić się, że zostałam niezłą specjalistką od shortbread.

 

 

Shortbread to z pozoru łatwy wypiek, bo składa się z trzech składników: mąki, masła i cukru. No i odrobiny soli…Ale klasyczne shortbread powinny mieć proporcje składników 3:2:1 – mąka, masło i cukier. Poza tym 1/3 mąki to mąka owsiana lub kukurydziana. Niektórzy używają mąki ryżowej, ale ja zdecydowanie polecam kukurydzianą.

300 g mąki – 200 g orkiszowej tortowej i 100 g kukurydzianej
200 g miękkiego masła
100 g trzcinowego cukru pudru
1/3 łyżeczki soli

Rozgrzej piekarnik do 160 st. C. Blachę do pieczenia wyłóż papierem do wypieków.
Masło ubij mikserem na gładką masę, dodaj cukier i dalej ubijaj, aż się dobrze połączą.
Dodaj połowę mąki i miksuj do połączenia – ciasto będzie przypominać mokry piasek. Następnie dodaj resztę mąki i sól i zmiksuj. Wyłącz mikser i dłońmi uformuj ciasto w kulę.
Wyłóż je na blachę z papierem do pieczenia i uformuj w kształt prostokąta. Możesz przejechać po cieście wałkiem, aby je wygładzić, ale nie dociskaj ciasta zbyt mocno do papieru.
Piecz przez 20 minut, aż brzegi będą bardzo jasnozłote, a większość powierzchni ciasta nadal będzie jasnozłota. Wyjmij blachę z piekarnika i bardzo szybko pokrój ciasto na batoniki – najpierw na pół, a potem na batoniki.  Moje batoniki mają 7,5 cm długości i 2,5 cm szerokości. Nakłuj ich wierzch widelcem lub szpikulcem.
Włóż blachę z ciastkami do piekarnika na 8 – 10 minut minut lub do momentu, gdy ich powierzchnia będzie lekko złocista, ale nie przyrumieniona. Wyłącz piekarnik, otwórz go i zostaw shortbread do ostygnięcia w piekarniku na co najmniej 1 godzinę.
Wyjmij blachę z piekarnika i przełóż ciastka na kratkę, aby całkowicie ostygły. Podawaj z herbatą.

Uwaga. Ciastka można pokroić pierwszy raz przed pieczeniem, ale wtedy radzę schłodzić ciasto w lodówce. Drugi raz kroimy po upieczeniu i od razu nakłuwamy.
Shortbread przechowuj w zamykanym szklanym słoju w suchym otoczeniu.