Zakwas z otrębów pszennych Agaty Wojdy

 

Jest świetny do klasycznych zup, jak żur, ale też ciekawy jako dodatek do grzybowej, jarzynowej, kremów z warzyw korzeniowych, zabielanych flaków z kolendrą. Z takim zakwasem można też przygotować zupę z czerstwego chleba na zakwasie. ”

200 g otrębów pszennych
2 czubate łyżki mąki żytniej
5 gałązek świeżego lubczyku
1 główka czosnku w łupinie
1 łyżeczka soli niejodowanej
1,5 litra ciepłej, przegotowanej wody

W dużym słoju umieszczamy mąkę i otręby, przekrojony czosnek i lubczyk. Rozpuszczamy sól w wodzie, zalewamy całość i przykrywamy gazą lub bawełnianą szmatką. Odstawiamy w ciepłe miejsce na co najmniej 48 godzin. Obserwujemy zapach i smak. Ukiszony zakwas powinien być kwaśny i przyjemnie aromatyczny. Gotowy przechowujemy w lodówce, a przed użyciem koniecznie zamieszajmy drewnianą łyżką.

* źródło – miesięcznik Zwierciadło, listopad 2024

Chłodnik botwinkowy z caciottą i truskawkami

 

Chłodnik botwinkowy nie jedno ma imię. Zwłaszcza ten, który przygotuje Agata Wojda.
W minionym tygodniu miałam niewątpliwą przyjemność Agatowy chłodnik jeść i była to absolutna orgia smaków, tekstur i koloru ! W miłym towarzystwie udało nam się spróbować kilku innych artystycznych dzieł Agaty i mam nadzieję wrócić jeszcze po więcej.
No i spróbowałam odtworzyć ten wspaniały chłodnik Agaty w domu. Oczywiście bez sukcesu, ale też wyszedł pyszny.

2 pęczki botwinki
1/2 pęczka cienkiego szczypiorku ( opcjonalnie)
1/2 pęczka kopru
2 ząbki czosnku
200 ml maślanki
100 ml słodkiej śmietany
sól i pieprz
ser caciotta lub inny biały ser sałatkowy
dojrzałe truskawki

 

 

Botwinkę dokładnie płuczę i odcinam korzenie. Buraczki kroję w słupki, łodygi drobno siekam, a liście kroję na paski. Do garnka wkładam pokrojone buraczki, przeciśnięty przez praskę czosnek i zalewam bulionem, gotuję przez 5 minut. Dodaję łodygi i liście i gotuję jeszcze przez 3 minuty. Odstawiam aż ostygnie.
Botwinkę mieszam z maślanką i śmietanką. Doprawiam solą i pieprzem i schładzam w lodówce.
Siekam szczypiorek i koper. Ser kroję w kosteczki, a umyte truskawki na ćwiartki.
Mieszam chłodnik z koprem i szczypiorem. Podaję z kosteczkami sera i truskawkami.

* Bistro Ferment, w którym genialnie gotuje Agata Wojda, Iwonicka 40, Sadyba