Zaproszenie do wrześniowej Piekarni

 

 

Ostatni miesiąc lata i początek jesieni…Pory roku zataczają koło, aby zaskoczyć nas zmianami w przyrodzie.
Pozostaje nam się tylko temu poddać i nieść dalej w przestrzeni czasu i zdarzeń.
Stałą niezmienną są nasze spotkania w Piekarni. Przed nami kolejne, na które gorąco Was zapraszam.
Tym razem upieczemy chleb z jabłkiem i orzechami Martina Johansona. Na zakwasie lub na drożdżach. Wybór pozostawiam Wam.

Kiedy pieczemy?
W weekend 15, 16, 17 września
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 18 września o 20.00

Niech nam się upiecze!

Chleb z jabłkiem i orzechami na zakwasie
przepis i zdjęcie z bloga Pain de Martin
95 g zakwasu (szczypta zakwasu, 15 g mąki żytniej, 30 g mąki pszennej, 50 g wody, odstawić na ok. 8 godzin)
150 g wody
200 g grubo startego jabłka (ze skórką)
35 g ciemnego cukru muscovado
200 g mąki żytniej gruboziarnistej
200 g mąki pszennej
10 g soli
75 g orzechów włoskich

Orzechy włoskie upraż na patelni. Gdy nabiorą trochę koloru, wymieszaj pozostałe składniki na ciasto. Na koniec wmieszać orzechy (jeśli są włożone od początku, mąka łatwo się do nich przykleja). Ciasto, które jest dość zwarte, nie wymaga zagniatania, wystarczy wymieszać. Przykryj pokrywką lub folią i pozostaw do wyrośnięcia na 4–6 godzin. W odróżnieniu od wersji drożdżowej, która może fermentować ile chce, dobrze jest, żeby w tej sytuacji ciasto nie uległo nadmiernej fermentacji. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​ciasta na zakwasie, które długo fermentują, dają chleb zbyt kwaśny i mają trudności z prawidłowym wyrośnięciem. Uważaj więc na ciasto, gdy prawie podwoi swoją objętość, skończy rosnąć.

Zamieszaj raz miskę, aby ciasto się połączyło, a następnie umieść je na wysmarowanej masłem formie do pieczenia. Posyp mąką i przykryj ręcznikiem (lub włóż całą formę do plastikowej torby). Pozostawić do wyrośnięcia, aż podniesie się na kilka centymetrów. Pojawienie się w cieście małych dziurek jest zazwyczaj sygnałem, że ciasto zakończyło wyrastanie. Mój chleb wyrastał około 2 godzin. W odpowiednim czasie ustaw piekarnik na 250 stopni.

Włóż chleb do piekarnika i zmniejsz temperaturę do 210 stopni. Piec łącznie 50-60 minut. Na ostatnie 10 minut można wyjąć chleb z formy i upiec bezpośrednio na grillu, dzięki czemu uzyska jeszcze lepszą skórkę. Wyjmij chleb z piekarnika i poczekaj chwilę, aż ostygnie na metalowej kratce, zanim go pokroisz.

 

 

Chleb drożdżowy z jabłkiem i prażonymi orzechami
przepis i zdjęcie z bloga Pain de Martin
75 g prażonych orzechów laskowych
3 g drożdży
200 g wody
200 g grubo startego jabłka (ze skórką)
25 g ciemnego cukru muscovado
200 g mąki żytniej gruboziarnistej
250 g mąki pszennej
9 g soli

Upiecz orzechy na patelni. Wszystkie składniki wymieszaj w misce (ciasta nie trzeba zagniatać), przykryj pokrywką lub folią i odstaw do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej na 6–8 godzin.

Zamieszaj w misce kilka obrotów tak, aby ciasto się zatopiło, natłuść formę i włóż do niej ciasto. Posyp mąką, przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na około 45 minut. W odpowiednim czasie ustaw piekarnik na 250 stopni.

Zrób  kilka nacięć w chlebie i włóż go do piekarnika. Obniż temperaturę do 200 stopni i piecz około 55 minut. Na ostatnie 10 minut możesz wyjąć chleb z formy i położyć go na metalowej kratce, aby dookoła nabrał dodatkowej skórki. Wyjmij i odstaw na chwilę na kratkę przed pokrojeniem.

Medialunas. Argentyńskie rogale w sierpniowej Piekarni

 

Argentyńskie śniadanie jest tak w naszym guście, że postanowiłam je powtarzać od czasu do czasu. Słodkich śniadań z innych regionów też mamy niedosyt…
Medialunas urzekły nas cudownie mięciutkim maślanym ciastem i cytrusowym zapachem. Już z rana, podczas ich pieczenia w domu niosły się cytrusowe nuty. Doszedł do tego aromat kawy i nie mogliśmy się powstrzymać przed sięganiem po kolejne rogaliki.
A jak wasze medialunas? Wolicie je jeść na śniadanie czy na deser?

 

 

Medialunas
przepis z bloga The argentine kitchen

około 16 rogalików

rozczyn drożdżowy
60 g mąki pszennej
1 łyżka cukru
8 g suchych drożdży lub 15 g świeżych drożdży
60 ml letniego mleka

ciasto właściwe
250 g mąki pszennej – może być trochę więcej ( sugeruję mąkę typ 00 lub inną o wysokiej zawartości białka)
rozczyn drożdżowy
6 g suchych drożdży aktywnych (10 g świeżych drożdży)
70 g cukru pudru
szczypta soli
1 duże jajko w temperaturze pokojowej
80 ml letniego mleka
70 g miękkiego masła w temperaturze pokojowej
skórka z 1/4 pomarańczy
1/2 łyżeczki miodu
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

do posmarowania rogalików
1 jajko
odrobina mleka
szczypta soli
szczypta cukru pudru

syrop do polania
50 g cukru
50 ml wody
1 łyżeczka miodu
2 plasterki pomarańczy

Zrób rozczyn. Do letniego mleka wsyp mąkę, cukier, drożdże.
Przykryj szczelnie i odstaw na 20-30 minut.

Ciasto. Do miski wsyp mąkę pszenną i zrób w środku zagłębienie. Po bokach mąki dodaj szczyptę soli.
Dodaj cukier puder. Dodaj rozczyn drożdżowy i szybko wymieszaj, aby sól i biszkopt nie stykały się.
Jeśli używasz suszonych lub świeżych drożdży, dodatkowe drożdże rozpuść w letnim mleku i zamieszaj – nie musisz czekać, aż urosną. Do mąki dodaj mleko z drożdżami, jajko i dalej mieszaj.
Na koniec dodaj skórkę z pomarańczy, miód i ekstrakt waniliowy i dalej wyrabiaj.
Gdy ciasto zacznie się formować, przełóż je na czystą powierzchnię i zagniataj, aż powstanie jednolite ciasto – na tym etapie może się okazać, że ciasto jest jeszcze mokre i trzeba będzie dodać więcej mąki, aż do uzyskania miękkiej konsystencji.
Do tak jednolitego ciasta zacznij dodawać kawałki miękkiego masła (w sumie dodasz 70 g masła) i dalej wyrabiaj. Przekonasz się, że wygląda to tak, jakby ciasto pękało, jest to całkowicie normalne. Kontynuuj zagniatanie całego masła. Po dodaniu całego masła, ugniataj przez kolejne 5-7 minut, aż znów powstanie jednolite ciasto.
Włóż ciasto z powrotem do miski, przykryj folią spożywczą lub czepkiem i odstaw na co najmniej 2 godziny, aż podwoi swoją objętość.

Zrób medialunas. Gdy ciasto podwoi swoją objętość, przełóż je na oprószoną mąką powierzchnię i delikatnie dociśnij ciasto, aby usunąć część nagromadzonego gazu.
Rozwałkuj ciasto na cienki prostokąt i przekrój prostokąt na pół, a następnie na kolejne prostokąty.
Każdy prostokąt przetnij tak, aby powstały trójkąty.
Zrób rogalik, zwijając dwa najbliższe boki wzdłuż i rozciągając najdalszy bok. Kontynuuj zwijanie i formowanie, aby zrobić wszystkie medialunas. Umieść rogaliki na tacy z pergaminem.
Przykryj tacę ściereczką i ponownie odstaw, aż podwoją swoją objętość.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza na około 15 minut, zanim medialunas będą gotowe do włożenia do piekarnika.
Gdy piekarnik się nagrzeje, wymieszaj jajko, odrobinę mleka, szczyptę soli i szczyptę cukru.
Zanim medialunas trafią do piekarnika, obficie posmaruj je jajkiem .
Piecz medialunas przez 13-15 minut, aż będą złote.
Podczas gdy medialunas się pieką, przygotuj syrop cukrowy, podgrzewając delikatnie cukier, wodę, miód i plastry pomarańczy. Gdy cukier rozpuści się w wodzie, zostaw syrop do ostygnięcia.
Po wyjęciu medialunas z piekarnika obficie pokryj je syropem cukrowym.
W końcu możesz cieszyć się medialunas. Możesz naciąć kilka wzdłuż po wierzchu, wypełnić dulce de leche i posypać cukrem pudrem.

Moje uwagi:
* użyłam mąkę Caputo Pasticerria
* po wyrośnięciu ciasto włożyłam na noc do lodówki i piekłam rogale rano
* zamiast syropem, smarowałam rogale miodem z kwiatów pomarańczy
* ciasto podzieliłam na mniejsze porcje i upiekłam ok. 25 małych medialunas

 

 

Medialunas na blogach:
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu