Pieczone pierogi z ragoût z sarniny. Dla Niej i dla Niego

 

On prosił o dobry gulasz. Taki zimowy…
Winny, z charakterem.
Ona wyciągnęła z czeluści zamrażarki sarninę leśną, jesienną.
Pomyślała o ragoût, które podać można z Jej ulubionymi kluseczkami.
On za kluskami nie przepada, ale chętnie towarzyszył Jej przy stole.
Otworzył Ich top wino i smaki zgodnie połączyły się w jedną całość.
Rozmowy snuły się same. O podróżach, o jedzeniu.
Ona pomyślała wtedy, że nadwyżkę doskonałej sarniny zamknie w pysznym cieście.
I dalej ich kubki smakowe będą błądzić wokół dzikich aromatów…
Kolejnego wieczoru podała pieczone pierogi z sarnim ragoût.
Jej i Jego smaki spotkały się dokładnie w tym samym miejscu.
On otworzył magicznego burgunda.
Dla Niej i dla Niego.

 

 

Pieczone pierogi z ragoût z sarniny

Ragoût
500 g mięsa z łopatki sarny
60 g chudego wędzonego boczku
4 łyżki mąki
3 1/2 łyżki oliwy
2 łyżki masła
6 szalotek
1 ząbek czosnku
300 ml czerwonego wytrawnego wina
2 liście laurowe
1 łyżka siekanej zielonej pietruszki
1 łyżeczka tymianku
1/2 łyżeczki posiekanego rozmarynu
3 łyżki soku cytrynowego
3 łyżeczki konfitury porzeczkowej
1/4 łyżeczki pieprzu
sól do smaku

Szalotki kroimy w kostkę, czosnek siekamy. Boczek kroimy w małą kostkę. Mięso sarny (pozbawione wcześniej żył i błon) w równą kostkę o boku 1 cm.
W rondlu smażymy boczek na chrupko, wyjmujemy go i odkładamy. Sarninę obtaczamy w mące. Do rondla po smażeniu boczku wkładamy 1 1/2 łyżki oliwy i masło, rozgrzewamy i szybko rumienimy sarninę ze wszystkich stron. Przekładamy ją do boczku. Do rondla znowu wlewamy 2 łyżki oliwy, podsmażamy szalotki i czosnek. Wlewamy wino i skrobiemy z dna garnka resztki po smażeniu mięsa. Zagotowujemy na małym ogniu i dodajemy mięso, boczek, i pozostałe składniki. Dusimy pod przykryciem 50-60 minut, odkrywamy pokrywę i odparowujemy płyn. Doprawiamy solą i pieprzem.

Ciasto
350 g mąki pszennej tortowej + do podsypywania blatu
50 g mąki krupczatki
250 g zimnego masła
100 ml zimnej gęstej śmietany
3 jajka ze wsi
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
30 g świeżych drożdży

1 żółtko i 50 ml mleka do posmarowania pierożków

Piekarnik nagrzewamy do temp. 180 st. C. Drożdże ucieramy z cukrem, aż zaczną być płynne, odstawiamy. Mąkę przesiewamy razem z solą na blat. Zimne masło kroimy na kawałki i dodajemy do mąki. Siekamy nożem razem z mąką, aby się połączyły. Wlewamy rozkłócone jajka, śmietanę i drożdże. Zagniatamy energicznie ciasto, które powinno być elastyczne i gładkie. Dzielimy je na mniej więcej równe kawałki i wałkujemy okrągłe, niezbyt cienkie placki. Na środku każdego kładziemy porcję jagnięciny i zawijamy ciasto tak, aby zachodziło wyraźnie na drugi bok, zlepiamy. Pierogi układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy mlekiem wymieszanym z żółtkiem i pieczemy ok. 15 minut, aż pierogi ładnie się zrumienią.

Bonne Maman na śniadanie. Warsztaty z francuską konfiturą jak u babci!

bm_warsztaty_004
 

Bonne Maman to moje ulubione kupne konfitury.
Firma jest mi znana zanim pojawiła się na polskim rynku.
Co ją wyróżnia spośród innych marek produkujących dżemy i konfitury?
Otóż dżemy i konfitury Bonne Maman przygotowywane są według tradycyjnych francuskich receptur. Do ich słodzenia używa się cukier trzcinowy lub biały. Nie zawierają syropu glukozowo-fruktozowego ani kukurydzianego.
Mają optymalną zawartość owoców – minimum 50%. Owoce wykorzystywane do produkcji są wolno gotowane, co sprawia, że ich struktura pozostaje nieuszkodzona i w słoikach znajdziemy kawałki owoców.
Do produkcji dżemów Bonne Maman wykorzystywane są owoce bardzo dojrzałe i dokładnie wyselekcjonowane.
Firma używa też  soku z cytryny zamiast kwasku cytrynowego, nie stosuje konserwantów, barwników ani sztucznych aromatów.
Poza tym dżemy i konfitury nie są dosładzane koncentratami soku jabłkowego lub winogronowego, co niekorzystnie wpływa na smak przetworów.
Poza tym produkty Bonne Maman wyróżniają się zdecydowanie swoim wyglądem. Charakterystyczny słoik z wieczkiem w czerwoną kratkę i prosta etykieta powodują, że chętnie zwraca się na nie uwagę.
Słoiki ładnie prezentują się w kuchni i można je wykorzystwać do własnych przetworów lub jako pojemniki na produkty kuchenne.

 

 

bm_warsztaty_084
 

Warsztaty zorganizowane przez polski oddział Bonne Maman składały się z dwóch części.
Kulinarnej, podczas której przygotowaliśmy 5 rodzajów słodkich śniadań oraz twórczej, kiedy wykorzystywaliśmy bardzo ładne słoiki po przetworach Bonne Maman, dając im drugie życie w postaci lampionów oraz pojemników na przybory do szycia.

 

bm_warsztaty_071
bm_warsztaty_110
bm_warsztaty_127
 

Polecam śniadanie przygotowywane przez moją Grupę podczas warsztatów. Pyszna granola z kremem kasztanowym!

Granola z kremem kasztanowym i granatem na jogurcie naturalnym

Składniki na porcję dla 1 osoby
50 g płatków jaglanych
50 ml miodu gryczanego
150 ml jogurtu naturalnego
50 g pestek granata
kilka listków melisy
50 g kremu kasztanowego Bonne Maman

Na patelni prażymy płatki na złoto i podlewamy je miodem. Odstawiamy do wystygnięcia.
Do szklanego naczynia (u nas był to słoik po dżemie Bonne Maman) wlewamy jogurt, następnie dodajemy krem kasztanowy i posypujemy chrupiącą granolą. Tę czynność możemy powtórzyć, aby nasze śniadanie zawierało ładne warstwy. Wierzch dekorujemy listkami melisy i pestkami granatu.

bonne-maman6-swiat-pachnie-szarlotka