Smoothie na zielono. Miksujemy?

Mam taki dzień w tygodniu,kiedy moja kuchnia zabarwia się na zielono.Zielone śniadanie. Czasami obiad i kolacja.
Po prostu zielone szaleństwo! Miksuję.Zielone owoce,zielone warzywa.Dorzucam do nich nieco innych barw.Ale najważniejsze jest zielone.
Tak powstaje Smoothie.
Smoothie I
 rukola,awokado,kiwi,gruszka,kolendra,cytryna,pół łyżeczki oleju z pestek winogron,szczypta cynamonu.
Smoothie II
szpinak,kiełki słonecznika,banan,awokado,sok z cytryny,korzeń imbiru,odrobina oleju z pestek dyni,łyżeczka miodu
Staram się ,aby warzywa były ekologiczne i świeże.Gorzej z owocami,bo jeżeli pochodzą z daleka,trudno znaleźć bez konserwujących je oprysków.Łatwo natomiast można kupić niepryskane cytryny i pomarańcze.A to już jakiś sukces!
Warzywno-owocowe Smoothie dają moc energii na cały dzień.
Taki drink naprawdę wystarcza za całe śniadanie. A jeżeli robię sobie ,zielony dzień’,piję same Smoothie zamiast tradycyjnych posiłków.Czuję się lekka i nasycona.
Oni też miksują.
O zielonych drinkach napisała też Marta Gessler w ostatnich Wysokich Obcasach.
Miksujemy? Ja tak!

Urodzinowo i obiad na powitanie wiosny.

Jest czas,kiedy spotykamy się ,bo chwila nas wzywa.Chwila szczególna.Znacząca.Ważna.
Tym razem urodziny G.Bardzo miły to pretekst do rodzinnego obiadu.Tuż przed pierwszym dniem wiosny.A więc nastroje również szczególne.Każdy opowiada,jak to będzie, kiedy zrobi się prawdziwie wiosennie,ciepło i zielono.Dokąd się razem wybierzemy,co zobaczymy i kogo zaprosimy do wspólnego bycia.
A wszystko dzieje się przy stole,przy obiedzie.
Sałatka Waldorf .
Focaccia z ziołami i solą morską.
Kandyzowane gruszki w miodzie ze śledziem marynowanym w soku z ogórków.
Zupa marcowa.
Z kaszą,grochem i warzywami ,gotowana na golonce i szpondrze.
Grillowana polędwiczka w szynce serrano,marynowana w oliwie z tymiankiem .Podana z borowikami w mascarpone i brandy, cukinią smażoną na maśle i pomidorową salsą.
Tarta limonkowa z tequilą i kandyzowanymi plasterkami limonki, na spodzie z digestive.
Dzieło G.
  Czyli rozkoszne zakończenie obiadu.
Pijemy wino białe,czerwone.
 Snujemy plany weekendowe,świąteczne i codzienne.
Zachwycamy się Hanią.
Jest prawdziwie,ciepło,rodzinnie.
Sto lat G.!