Traktat o pierogach.Wigilijne z kaszą gryczaną i wędzoną śliwką

 

DSC_0367
 

Lepienie pierogów uważam za bardzo relaksujące i miłe zajęcie.
Praca z ciastem i farszem, a potem formowanie wszystkiego w całość wydaje mi się niezwykłe.
Może tylko ja tak mam?
Ale od początku.
Skąd wzięły się pierogi?
Historia potraw bardzo mnie intryguje i lubię wiedzieć o nich jak najwięcej.
Zwłaszcza przed ważnym wydarzeniem,jakim jest lepienie wigilijnych pierogów!
Sięgnęłam do dwóch źródeł.
Pierogi znane są w Polsce prawdopodobnie już od XIII w.Sprowadzone zostały przypuszczalnie z Dalekiego Wschodu poprzez Ruś. Podobno biskup Jacek Odrowąż zachwycił się ich smakiem podczas bytności w Kijowie i dzięki niemu zagościły w Polsce. Słowo “pierogi” pojawia się w drugiej połowie XVII w. W XIV-XVIII ma często formę “pirogi”, zaś w XV w. notuje się nazwy osobowe pochodzące od pieroga. Według Bańkowskiego słowo to i jemu podobne w innych językach słowiańskich jest zapożyczeniem z dialektów uralskich (por. est. piirag). Inna hipoteza wskazuje na rosyjskie słowo “pir” – “święto”, “uroczystość” i staro-cerkiewno słowiańskie “piru”.
Kiedyś pierogi przygotowywane były wyłącznie z okazji świąt i każde święto miało swój różniący się farszem i kształtem pieróg, np.: “kurniki” – duże pierogi weselne z różnymi nadzieniami, zawsze z dodatkiem mięsa kurzego; “knysze” – pierogi żałobne, podawane na stypie; “koladki” – pieczone w styczniu, w okresie kolędowania; “hreczuszki” – przyrządzane z mąki gryczanej; “sanieżki” i “socznie” – słodkie pierożki pieczone najczęściej z okazji imienin.
Wikipedia

Gdy prześledzimy historię pierogów na świecie okaże się, że te najstarsze pochodzą … z Chin. Tradycyjne pierożki nadziewane farszem z kapusty pekińskiej oraz mięsa, nazywane jiaozi, znane były już w starożytności. Po dziś dzień potrawą tą mieszkańcy Dalekiego Wschodu witają Nowy Rok, a Ci, którzy w nadzieniu odnajdą ukrytą monetę, wg wierzeń zapewnione mają szczęście i pomyślność przez następne 12 miesięcy. Uważa się, że pierogi z Chin trafiły do Europy za sprawą Marco Polo, jednak rzymskie źródła odnotowują przepis na pierogi w książce kucharskiej „O sztuce kulinarnej” – a zbiór ten znamy z kompilacji pochodzącej z V w. n.e. Najprawdopodobniej pierogi, jako potrawa z cienkiego, rozwałkowanego ciasta w kształcie kwadratu lub koła, wypełnionego nadzieniem, powstawały w różnych częściach świata niezależnie od siebie.
www.obcasy.pl

Jak mówi znany mi smakosz pierogów, ten kto ulepił pierwszego pieroga,musiał mieć boski dar!
Bez tego ten cudowny pomysł kulinarny nigdy by nie ujarzał światła dziennego,co byłoby wielką stratą dla świata.
I ja się z tym zgadzam!

 

DSC_0246
 

Wigilijne pierogi z kaszą gryczaną i wędzoną śliwką
porcja na 25 sztuk

Ciasto:
250 g mąki pszennej
100 g semoliny
1 jajo
130 ml ciepłej wody
1 łyżka oleju Kujawski z pierwszego tłoczenia
1/2 łyżeczki soli

Z mąki, wody, jaj, oleju i odrobiny soli zagnieść ciasto. Podzielić je na dwie części.
Rozwałkować każdą z nich na grubość około 4 – 5 mm i wykrawać szklanką koła.
Nakładać na nie po łyżeczce farszu i dokładnie zlepiać brzegi.
Wrzucać pierogi do wrzącej wody i gotować od momentu wypłynięcia,ok.4 minuty.

Farsz:
250 g kaszy gryczanej palonej
12 wędzonych śliwek
1 wiejskie jajko
1 średnia cebula
2 łyzki oleju Kujawski z pierwszego tłoczenia
sól i pieprz do smaku

Kaszę ugotować na półtwardo – 5 minut.Wystudzić.
Każdą śliwkę przekroić na połowę.
Cebulę pokroić w kostkę.
Na oleju zeszklić cebulę.Dodać kaszę i podsmażyć.
Dołożyć śliwki,doprawić do smaku solą i pieprzem.
Wymieszać.

Na krążki ciasta nakładać farsz.
W każdym pierogu powinna się znaleźć połówka wędzonej śliwki.
Ugotować jak w przepisie na ciasto.

Okrasa do pierogów
garść wyłuskanych orzechów włoskich pokroić na kawałki.
Zrumienić je na suchej patelni.Zdjąć z ognia i dodać 5 łyżek oleju Kujawski z pierwszego tłoczenia.
Postawić na wyłączoną ale jeszcze ciepłą płytę aby olej przeszedł aromatem orzechów.
Polać pierogi.

 

DSC_0371
 

Wpis powstał w ramach projektu pod patronatem ZT Kruszwica i portalu zPierwszegoTloczenia.pl i jest częścią elektronicznej książki kucharskiej Boże Narodzenie 2013.
Zawiera lokowanie produktu.

 

 

Wesele Marcina – gęś i dzban wina! Parfait z gęsich wątróbek z koniakiem i różowym pieprzem

DSC_0002-001
 

Żeby dojść do Franciszki i Ludwika należało minąć kilka wiejskich zagród,potem przejść przez mostek przerzucony przez płytki strumień i ścieżką wzdłuż łąki prosto w furtkę na Ich podwórze.
Przy mostku i łące często stacjonowało stado gęsi.
Dowodził nim dorodny gąsior.
Bardzo wyczulony na nieznajomych .
Doskonale wyczuwał tych,którzy bali się gęsiego stada.
I wtedy ruszały w pościg!
Ptaki wyciągały długie szyje i z sykiem starały się dopaść uciekającego.
Byłam ,na pościgowej liscie’ u starego gąsiora.
Nigdy nie udało mi się minąć stada bez strachu i biegu.
A jesienne wieczory często spędzałam z Franciszką u ,gęsiej’ Sąsiadki.
Brała przestraszoną gęś między kolana i skubała pierze.
Franciszka robiła z nich kołdry i poduchy.
Jesienią odbywał się też gęsi ubój.
Długie bezwolne szyje zwisały ze stołu w spiżarni.
Bałam się ich nawet wtedy!
Potem Franciszka wytapiała gęsi tłuszcz.
Mięso kładła w marynatę.
A na św. Marcina odbywała się gęsia uczta.
Z winem, z całą rodziną przy wielkim stole.

 

DSC_0013-002
 

Parfait z gęsich wątróbek z koniakiem i różowym pieprzem

500 g wątróbek gęsich
200 g masła klarowanego
dwie szalotki
ząbek czosnku
50 ml koniaku Hennessy
1 łyżka ziarenk różowego pieprzu plus do posypania
2 gałązki tymianku
sól

Watróbki oczyścić z błon.Dobrze umyć i osuszyć na papierowym ręczniku.
Łyżkę masła rozpuścić na patelni.
Dodać posiekaną szalotkę,czosnek i listki z jednej gałązki tymianku.
Kiedy szalotka się zeszkli,wszystko przełożyć do blendera.
Na rozgrzaną patelnię wyłożyć łyżkę masła i dodać wątróbki.
Smażyć kilka minut z obu stron.Wątróbki w środku powinny być różowe.
Przełożyć je do blendera, a na patelnię wlać koniak i zdeglasować.
Dolać do blendera, następnie wszystko razem zmiksować.
Dodać połowę masła,sól i ponownie zmiksować na jednolitą masę.
Dodać różowy pieprz i wymieszać łyżką.
Masę przełożyć do formy i wstawić do lodówki do stężenia.
Wyjąć i polać resztą rzopuszczonago masła.Posypać różowym pieprzem i położyc gałązkę tymianku.
Wstawić do zastygnięcia.
Podawać z ulubionym pieczywem i czerwonym winem.

DSC_0009
 

DSC_0004
 

Parfait doskonale smakuje z chutneyem z cebuli, figowym lub konfiturą z gorzkich pomarańczy.
Polecam też Chianti Classico!