Kruszon zwany też bolą – dawniej nieodłączny towarzysz wszystkich balów,zebrań towarzyskich,przyjęć.
Lekko alkoholizowany,zimny napój orzeźwiający.
Polska nazwa pochodzi od francuskiego słowa cruchon – dzbanuszek,bo właśnie w kryształowych dzbankach najczęściej go podawano.
Kruszon zwyczajny.
Na dwie butelki wina,4-5 pomarańczy,6 łyzek tłuczonego cukru,2 duże kileiszki koniaku i maraskino.
Postawić na lodzie.
Podać w szklaneczce lub dzbanku kryształowym z lodem.
Do kruszonu można wkarajć rózne owoce, jak:brzoskwinie,ananasy,pomarańcze.
Alina Gniewkowska ,Wspólczesna kuchnia domowa,1927
Na dzbanek kruszonu bierze się 1/3 część czystego lodu,butelke białego wina,
3/4 szklanki cukru,dwie pomarańcze pokarajane na cząstki bez pestek i kieliszek koniaku(…)
Gdy się przyrządza kruszon z szampańskiego,to koniaku sie nie wlewa,a zamiast pomarańcz wkłada sie ananas lub brzoskwinię.
Wincentyna Zawadzka,Kucharka litewska,1938*
Myślę,że warto wracać do starych przepisów na świąteczne napoje.
W moim domu zagościły od jakiegoś czasu na stałe.
Są dla mnie inspiracją do poszukiwań własych receptur i smaków.
Dzisiejszy kruszon to jedna z tych wersji,które pełne są tradycyjnych rodzimych smaków.
A że kruszon to napój alkoholowy,przygotowałam go na bazie krupniku na miodzie.
Kruszon z suszonymi owocami i krupnikiem
500 g suszonych owoców bez pestek: jabłka,gruszki,morele,śliwki
1 limonka
250 ml krupniku na miodzie
150 ml wody źródlanej
Owoce namoczyć w wodzie i odstawić na dwie godziny aby zmiękły.
Osączyć na sicie.
Wodę można wykorzystać do kompotu lub wypić.
W naczynie wyłożyć owoce i plasterki limonki.
Oddzielnie zmieszać wodę źródlaną z krupnikiem i zalać owoce.
Odstawić na kilka godzin.
Kruszon podawać schłodzony w szklanym naczyniu.
Rozlewać do szklanek.
Kruszonem żegnam 2013.
Był dobry,ciekawy i intensywny.
Pomyślnego Nowego Roku!
Niech Wam się darzy.
Wpis powstał w ramach projektu pod patronatem ZT Kruszwica i portalu zPierwszegoTloczenia.pl i jest częścią elektronicznej książki kucharskiej Boże Narodzenie 2013.
* tekst pochodzi z książki Hanny Szymanderskiej Kuchnia polska potrawy tradycyjne