Pizza rzymska czy neapolitańska?
Ja wolę rzymską.Jest cienka,lekka i chrupiąca.
Przynajmniej ta w Cafe d’Arte.
Wychodzi ona tam spod rąk Marco d’Arce.
Mistrza Włoch w przygotowaniu calzone.
Sekret wyjątkowego smaku tkwi w składnikach sprowadzanych z Włoch i ze sposobu przygotowania ciasta.
Po wyrobieniu jest ono garowane i fermentowane w lodówce przez co najmniej kilkanaście godzin.
Mistrz Marco nie używa drożdży!
Ciasto tak przygotowane jest bardzo elastyczne, i o czym przekonałam się naocznie- łatwo się formuje w placki.
Marco zgrabnie je podrzuca,po czym placek ląduje na blacie i zamienia się w bukiet włoskich smaków. Pizzę białą lub z pomidorowym sosem,która idzie do pieca opalanego drewnem i po kilku minutach możemy delektować się pysznym daniem.
Mistrzowskie calzone Marco.
W Cafe d’Arte zjemy też prawdziwe makarony,robione własnoręcznie przez właściciela lokalu – Luciano.
Jadłam klasyczne tagiatelle z grogonzolą.Smakowało wybornie!
Cafe d’Arte jest także piwnicą win włoskich.
Właściciele są wyłącznymi importerami win Cesanese del Piglio do Polski. Są to wina rzadkie, regionalne i dzięki temu wyjątkowe – szczepy Cesanese i Passerina. W Cafe D’Arte, obok winiarni działa także sklep, w którym można zakupić wybrane wina do domu.
Cesanese del Piglio DOC Etichetta Rossa
Szczep: 100% Cesanese di Affile i Comune, produkowane na obszarze gminy Cesanese del Piglio.
Opis: Wino czerwone wytrawne o delikatnym, charakterystycznym dla szczepu winorośli zapachu z refleksami fiołkowymi. Miękkie i gęste w smaku, lekko garbnikowe i przyjemnie gorzkawe. Vendemmia 2007, poj. 0,75l.
Cesanese del Piglio DOCG De Antiochia
Szczep: 100% Cesanese di Affile, produkowane na obszarze Piglio strefa colle passo, colli santi i vignali.
Opis: De Antiochia jest winem pomyślanym dla osób kochających typowe wina, ale z mrugnięciem oka do międzynarodowych gustów. Ma rozległy i otulający zapach, odczuwalne odcienie kwiatowe i nuty czerwonych owoców dobrze łączących się z nutami przypraw. Mocny czerwony rubinowy kolor z fioletowymi refleksami. W smaku wytrawne na szerokiej i aksamitnej bazie, garbnik miękki i otulający. Wino wielokrotnie nagradzane. Vendemmia 2008. Poj. 0,75l.
Cesanese DOC Etichetta Oro
Szczep: 100% Cesanese di Affile, produkowane na obszarze Piglio w miejscowości “le Fattora” oraz “Colle di Grano”.
Opis: Złota etykieta należy do ekskluzywnej gamy tej winnicy. Jej wydanie przewidziane jest jedynie w najlepszych rocznikach. Dojrzewa przez 20 miesięcy w beczkach z dębu szypułkowego o pojemności 20 hl, a następnie przez 8-10 miesięcy w butelce. Rozległy i otulający zapach, w którym rozpływają się odcienie kwiatowe połączone z zapachami przypraw i runa leśnego. Kolor czerwony rubinowy dojrzewający z refleksami pomarańczowymi. Wytrawne na szerokiej i aksamitnej bazie, garbnik odpowiednio podkreślony, wino z solidnego materiału i wysokiej klasy. Z finiszem przyjemnie gorzkawym i trwałym. Vendemmia 2007. Poj. 0,75l.
Dolce Chimera
Szczep: Cesanese, Montepulciano, Merlot.
Opis: Wino słodkie z posmakiem wiśni oraz dojrzałej czereśni o smaku aksamitnym i migdałowym. Czerwony rubinowy intensywny kolor, rozległy i otulający zapach z nutą fiołkową. Poj. 0,75l.
W Cafe D’Arte oprócz pizzy i pasty można zjeść pyszne włoskie antipasti,mięsa i ryby.
Ja wybieram się tam powtórnie już niedługo, z całą rodziną.
Będziemy rozkoszować się prawdziwą włoską kuchnią,przyjazną atmosferą i miłym wnętrzem.
Cafe d’Arte – włoska restauracja, winiarnia i sklep z winem
ul. Asnyka 6, 02-075 Warszawa
tel.: 22 658 06 21 | e-mail: info@cafedarte.pl
Ile dobrego się dzieje na tej pizzy! Obawiam się, że też byłaby moją ulubioną 🙂 Pyszna relacja! Knajpka absolutnie do odwiedzenia.
Aga,
absolutnie koniecznie trzeba tam pójść!
Miałam tam pojechać. Szkoda, że mi się nie udało, to byśmy się spotkały 🙂
Restauracja brzmi bardzo zachęcająco, a calzone tak apetyczne, że ażby się chciało schrupać 🙂
Pozdrawiam 🙂
Zuziu,
okazji na pewno nie zabraknie,aby się tam wybrać.
Naprawdę warto!
Lubię taką ręczną robotę i chętnie spróbowałabym pizzy bez drożdży, szczególnie w Twojej ulubionej wersji:)
Magda,
cieszę się.
To ciasto jest fantastyczne!
Aniu widzę, że czas spędziłaś aktywnie 🙂
A serwowane smakołyki kuszą…
Ula,
bardzo aktywnie i smacznie!
Mam ochotę na taka pizzę bez drożdży:-)
Marzena,
jest pyszna.
Ja powtarzam w tym miejscu w sobotę!
oj, że ja mam tak daleko do Warszawy …. .
Marta,
ale jeżeli bywasz to warto wiedzieć gdzie dobrze zjeść.
Aniu, aż żałuję, że Warszawa tak daleko:) … ale zapisuję adres, bo może kiedys się przyda:) buziaki
PS. szkoda, że nie macie przepisu na to ciasto, bo chętnie bym je wypróbowała:)
Jolu,
warto mieć adresy,bo jak się przyjeżdża do Warszawy to nie wiadomo gdzie dobrze zjeść…
Przepisu na ciasto Marco strzeże jak oka w głowie!
Całus!