Już po raz czternasty! Zorra organizuje Światowy Dzień Chleba i zaprasza domowe Piekarki i Piekarzy z całego świata na wspólne święto!
Z wielką radością uczestniczę w tym wielkim wypiekaniu i dzielę się magią wspólnego chleba. Wyobrażam sobie, jak mój przepis wędruje w różne zakątki Ziemi i może ktoś piecze taki sam chleb.
Tak jak napisała Zorra – Chwili, w której wyjmujesz świeżo upieczony bochenek z piekarnika, nie da się porównać do niczego innego!
Brioche na zakwasie pszennym / Brioche au Levain
Brioche piekłam na 100% zakwasie pszennym – kilk!, który dokarmiałam mąką typ 500 o zawartości białka 12%.
Do ciasta użyłam mąki Manitoba typ 420.
500 g Manitoby
160 g zakwasu pszennego o nawodnieniu 100% ( plus 3 g świeżych drożdży, jeżeli zakwas jest niedostatecznie aktywny)
4 jajka średniej wielkości
370 g masła
70 g tłustego mleka
50 g cukru
10 g soli morskiej
1 jajko do posmarowania ciasta
masło do wysmarowania formy
mąka do podsypania blatu
Wymieszaj wszystkie składniki z wyjątkiem masła i odstaw ciasto na godzinę. Rozciągaj ciasto i składaj 3 razy co 30 minut. Zrób ‘test szyby’.
Wyjmij masło z lodówki na pół godziny przed wmieszaniem go w ciasto i pokrój na kawałki.
Dodawaj kawałki masła i zagniataj je w ciasto dopiero wtedy, kiedy poprzedni kawałek całkowicie wymiesza się z ciastem( możesz zagniatać ciasto za pomocą robota kuchennego). Uformuj z ciasta kulę, włóż do miski, przykryj je i zostaw do fermentowania w cieple ( 25 st. C), aż zwiększy swoją objętość o 30-50%. Wstaw ciasto do lodówki na 24 godziny. Wyjmij ciasto na lekko posypany mąką blat i podziel je na 8 kawałków mniej więcej równej wielkości. Uformuj kawałki ciasta w kule. Obficie nasmaruj masłem formę do pieczenia i ułóż kule ciasta obok siebie. Formę z ciastem włóż do plastikowej torby i pozwól mu rosnąć w cieple ( 25 st. C) , aż podwoi swoją objętość. Piekarnik rozgrzej do 215 st. C. Jajko ubij widelcem i posmaruj nim wierzch wyrośniętej brioche.
Piecz przez 50 – 60 minut – przez 40 minut w 215 st. C, potem obniż temperaturę do 200 st. lub przykryj brioche papierem do pieczenia, aby się nie przypaliła i dokończ pieczenie.
Wyjmij ciasto z formy i umieść na kratce do wystygnięcia.
* piekłam z półtorej porcji
Jaka dostojna ta chałka , prawdziwie świąteczna
Alu,
ta brioche to najlepsza jaka udało mi się dotąd upiec!
Aniu czy Ty sobie wyobrażasz że mi chleb na zakwasie nie wychodzi. Ja jestem tym typem co nie umie zrobić zakwasu 🙂 ojciec piekarz, chleb robi najlepszy na świecie a ja córka piekarza i zakwasu zrobić nie umiem 🙂 🙂 piekne wygląda Twój chlebek ale nawet nie będę sobie nim głowy zawrala bo i tak mi nie wyjdzie 🙂
Aniu, Córko Piekarza!
No nieeee…zakwas to wyjdzie Ci na pewno.
Dziękuję i mimo wszystko zachęcam do pieczenia.
WSPANIAŁA !!! tak smakowicie wyglądającej chałki dawno nie widziałem i już wpisuję do kalendarza.
Guciu,
bardzo Ci dziękuję! I miło mi,że chcesz ją upiec.
Moja uwaga – ta brioche wymaga długich czasów fermentowania. Poza tym im dłużej wyrasta, tym jest delikatniejsza i po prostu urocza.
Wygląda cudnie, ale na zakwasie? Nigdy bym na to nie wpadła. Mam własny już ponad roczny zakwas, piekę chleb, ale brioszka? Muszę spróbować.
Iwona, dziękuję.
Na zakwasie piekę nie tylko chleby, ale też chałki, ciasta, pączki, bułki.
Koniecznie spróbuj!
Zawsze podziwiam osoby, które potrafią upiec chleb. Mi niestety nie wychodzi. Ten Twój wygląda tak apetycznie, że pewnie jeszcze ciepły jadłabym z masłem pychotka
Papierowa Łowczyni, dawno temu też tak mówiłam.
Potem zaczęłam chlebową przygodę i teraz wiem już o wiele więcej i piekę.
Dziękuję!
Ależ Ci pięknie wyszedł ten”chlebek”. Smaka mi narobiłaś, a ja nie umiem rozpracować zakwasu. Nie wiem czy mam za mało cierpliwości, czy czegoś niedopilnowuję. Muszę jeszcze spróbować, bo mi ślinka leci tak pięknie wygląda u Ciebie.
Aniu< bardzo dziękuję. Istotnie zakwas trzeba wyhodować bez pośpiechu i potem go odpowiednio prowadzić. Ale to nic trudnego, kiedy opanuje się kilka czynności. Satysfakcja z własnego chleba nieoceniona!
Wspaniały wypiek na świętowanie!
Chałka jest IDEALNA!
Kamila.
dziękuję. Na święto trzeba upiec coś specjalnego!
Podziwiam osoby, które robią chleby i gotują, bo ja niestety w kuchni się gubię. Zdecydowanie nie mój teren, no chyba, że chodzi o zjedzenie
Karolina, wiesz, to się zmienia czasami.
Przychodzi taki moment, kiedy i TY chcesz gotować.
Wspaniała brioszka, pożeram z ekranu monitora 🙂 Cudownie jest świętować w Twoim towarzystwie , pozdrawiam M
Małgosiu,
bardzo Ci dziękuję!
Cieszę się, że mogłyśmy świętować razem.
Wspaniała! Puszysta jak piórko!
Pozdrowienia 🙂
Magda, dziękuję.
Taka się upiekła!
Od samego patrzenia ma się ochotę zjeść 😉 Ta brioszka byłaby idealna dla mojego syna , bo wydaje się być puszysta i lekka , a on takie uwielbia
Paulina, ta briosz jest dla dużych i małych.
My jesteśmy jej fanami.
Uwielbiam takie domowe pieczywo 🙂
Ewelina, ja też.
Prezentuje sie mega! Jestem na etapie eksperymentów wypiekowych 🙂 Ostatnio zrobiłam bułeczki teraz czas na chlebek, a przepis bardzo mi odpowiada, bo może podołam temu wyzwaniu 🙂
Kaja, bardzo dziękuję!
Ten przepis to wyzwanie dla doświadczonych, ale też dla ambitnych. Trzymam kciuki!
Natychmiast zakochałem się w tym brioche! Dziękujemy za udział w Światowym Dniu Chleba!
Zorra,
jest mi niezwykle miło!
Dziękuję i do następnego spotkania!
Piękny wypiek, Gratuluję tak wspaniałego efektu.
Basiu,
bardzo dziękuję. Proces powstawania jest długi, ale warto.
Dzień dobry,
a jakiej długości powinna być foremka? Nie mogę znaleźć tej informacji :/
Żaneta,
piekłam w 30 cm. Ale można podzielić ciasto na pół, albo na mniejszą i większą część i upiec jak się chce. Przecież to są kule ciasta. Moga być różnej wielkości.
Pozdrawiam!
Dzień dobry,
brioche wygląda pięknie i bardzo mnie kusi 🙂
Nie hodowałam jeszcze zakwasu z mąki pszennej, mam żytni z mąki razowej. Znalazłam na Pani stronie przepis na zakwas pszenny ale z mąki razowej. Czy z mąką typ 500 postępuje się dokładnie tak samo jak z razową? Gdzieś czytałam, że trudno jest wyhodować zakwas z mąki pszennej a zwłaszcza jasnej.
Jaga,
zakwas z mąki typ 500 rzeczywiście jest trudny, bo słaby w działaniu. I tak naprawdę nie daje wyrośniętych wypieków.
Moim zdaniem nie warto.
Pozdrawiam!
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Jaki zakwas zatem najlepiej i najbezpieczniej użyć do tego przepisu? W przepisie napisała Pani, że użyła zakwasu z mąki typ 500.
Jaga,
użyłam zakwasu, który został wyhodowany na mące pszennej razowej i dopiero potem dokarmiany mąką typ 500!!! Zauważyła Pani, że mąka w tym zakwasie ma 12% białka?
Bazą zawsze jest mąka razowa. Przepis na zakwas pszenny już Pani zna. Muszę to porawić w tym przepisie, bo widzę, że wprowadza w błąd.
Jakim cudem te brioche mozna piec w 200 stopniach 40-60 minut? Po 20 byłaby spalona na wiór. Robiłem z tego przepisu i po 22 minutach w piecu jest odrobine przypalona
Maciek, a ja przykrywam papierem. Po 20 minutach u mnie byłaby jeszcze surowa. To co widzisz jest z półtorej porcji. Poza tym czasy w przepisach chlebowych są orientacyjne.
Dzień dobry,
jak długo może wyrastać brioche przed włożeniem do lodówki? Moja stoi już kilka godzin i nie bardzo widzę żeby się zwiększyła objętość. Wydaje mi się, że mam mocny zakwas ( pszenny wyhodowany z żytniego) dlatego ciasto jest bez dodatku drożdży.
Upiekłam i teoretycznie wszystko wygląda ładnie poza smakiem. Jest bardzo kwaśna i jak dla mnie przez to niestety niejadalna. Nie wiem co jest przyczyną tego fatalnego smaku. W kuchni jest ciepło a pomimo to brioszka w pierwszej fazie rosła długo. Wyrobiłam ciasto przed 8:00 rano a wyrosła dopiero o 15:00 i wtedy wstawiłam ją do lodówki. W dzień pieczenia rosła ok 3 godz. Może tak długi czas wyrastania spowodował że jest kwaśna… Pierwszy raz zdarzyło mi się żeby mój wypiek na zakwasie był tak kwaśny. Na pewno minie trochę czasu zanim upiekę brioszkę z jakiegokolwiek przepisu 🙁