Te babki zdążycie upiec na ostatnią chwilę. Sa mięciutkie, puszyste i bardzo smaczne. Zamiast lukru można posypać je pudrem. U mnie te babki pojawią się na świątecznym stole przy każdym nakryciu. Na pewno spodobają się rodzinie. Zielone są symbolem nadchodzącej wiosny i odradzającej się przyrody.
Życzę Wam wiosennego świętowania i dużo radości!
130 g liści świeżego szpinaku
110 ml oleju słonecznikowego
2 jajka z wolnego wybiegu
170 g mąki pszennej tortowej
150 g cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki soku z cytryny
szczypta soli
lukier
1/2 łyżeczki herbaty matcha
2 łyżki soku z cytryny
cukier puder – tyle, aby powstała gęsta pasta
Szpinak dokładnie umyj i odcedź na durszlaku. Przełóż do kielicha blendera, wlej olej i zmiksuj na gładką masę.
Jajka i cukier zmiksuj na puszystą masę, dodaj ekstrakt waniliowy, sok z cytryny i masę szpinakową. Połącz i dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sól. Krótko zmiksuj do połączenia się składników. Ciasto przełóż do foremek lub keksówki wsmarowanych olejem lub zabezpieczonych sprayem do pieczenia. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz w opcji góra dół od 20 minut – mniejsze formy, do 40 minut – keksówka, do suchego patyczka. Upieczone ciasto wyjmij z foremki i zostaw do wystudzenia.
W miseczce połącz 1 łyżkę soku z cytryny i matchę tak, aby rozetrzeć wszystkie grudki. Dodaj cukier puder i pozostały sok i dokładnie wymieszaj. Polej ostudzone ciasto.
Uwielbiam ciasto ze szpinakiem, te babeczki wyglądają obłędnie 🙂
Cztrey fajery, dziękuję. Tak, są wspaniałe.
Szkoda, że nie mam takich małych foremek. Ślicznie wyglądają:-)
Marzena,
tak, małe babki też mają swój czar.
Spokojnych Świąt!
Magdalena, dziękuję.
Wspaniałe 🙂 Wesołego alleluja 🙂
Dziękuję Małgosiu.
Śliczności, oj śliczności 🙂
Aniu najlepszego na Wielkanoc
Dziękuję Alu.
Niech moc będzie z Tobą.
cudnie wyglądają. Radosnych i zdrowych świąt
Dziękuję Iza.
Wspaniałe babki, nie tylko pięknie wyglądają ale też będę ozdobą stołu!
Najlepszego czasu!
Dziękuję Kamila.
Zieloności na święta.
Masz śliczne formy na babki. A wypiek na pewno jest pyszny, choć wiadomo, że ja użyłabym pokrzyw zamiast szpinaku.
Akacja, dziękuję.
Z pokrzywami ciasto nie będzie tak pięknie zielone niestety. Wyjdzie burozielone. A mnie się ten kolor nie podoba…
Lubię smak szpinaku, bardzo mi odpowiada, najchętniej widzę go z dodatkiem czosnku i jajek, ale też w słodkiej odsłonie okazuje się całkiem ciekawy. 🙂
Izabela, czasami nie przyjmujemy, że warzywa mogą smakować równie dobrze w słodkiej odsłonie.
Ale to absolutnie możliwe.
Świetny przepis, bardzo lubię szpinak ale w takiej wersji jeszcze go nie jadłam.
Marysiu, koniecznie spróbuj. Szpinak w cieście smakuje fantastycznie.