Wędrówka przez targ uświadomiła mi, że lato osiągnęło swój półmetek. Niektóre owoce zaraz się skończą. Wiele kwiatów już przekwita. A warzywa są coraz dojrzalsze.
Wszystko traci swoją młodość i nie potrafi oprzeć się upływowi czasu. A ja jeszcze nie nasyciłam się, nie nacieszyłam…Nie chcę tego ,dorastania’ lata! Kupiłam koszyk czereśni soczystych i słodkich.
Słońce tańczyło na ciemnych owocach radosny taniec. Po drodze trafiły mi się przepiękne słoneczniki.
Pysznią się teraz w dużym wazonie. Wybrałam najmłodszy groszek co smacznie chrupie przy każdym kęsie.
Jeszcze śliwki, potężne pomidory i pęczki ziół. A na koniec wędzony pstrąg pachnący świeżym dymem i ciepłem.
Koszyk pełen lata!
Sałatka z czereśniami, młodym groszkiem ,wędzonym pstrągiem i syropem z granatów
150 g ciemnych czereśni
150 g wędzonego pstrąga
200 g bardzo młodego groszku cukrowego w łupinach
100 g ziaren młodego groszku,wyłuskanych z łupiny
świeży koper
świeżo mielony pieprz
50 ml syropu z granatów
dymka ze szczypiorem
Pstrąga obieramy ze skóry i ości. Dzielimy na kawałki. Groszek wyjmujemy z łupin. Z czereśni wyjmujemy pestki. Na talerzu układamy groszek w łupinach, mięso pstrąga, koperek i czereśnie. Posypujemy kuleczkami groszku, pokrojoną dymką i pieprzem. Polewamy syropem z granatów.
Smacznego lata!
Aniu wspaniała propozycja, porywam całą miseczkę:-)
Olimpio,
bardzo proszę!
POzdrowienia.
Byłam dziś na targu, spisałaś moje myśli, nie po raz pierwszy 🙂 lubię tu zaglądać , jesteś bratnią duszą, pozdrawiam serdecznie 🙂 danie pyszne i kuszące, uwielbiam sałatki 🙂
Małgosiu,
bardzo mi miło,dziękuję.
Sałatkę polecam,czeresnie już w końcówce.
Pysznie skomponowane danie, mniam! 🙂
Ewo,
dziękuję.
Wizualnie cudna. Jestem ciekawa połączenia czereśni z pstrągiem.
Marzena, najlepiej spróbować.
Dla mnie smakuje pysznie.
Bardzo odważne połączenie smakowe, jestem pewna,że smakuje tak jak wygląda, cudownie.
Z lata cieszę się również, ale jest dość intensywne i wczesne tego roku, więc jakos mi wszystko szybciej dojrzewa .
Zacznę ostro zamykać lato w słoikach. Co ja gadam , już zaczęłam.
Bożenko,
połączenie ryby z owocami to nie nowość,ale raczej klasyka.
Zachęcam do spróbowania,bo najlepiej tak ocenić danie.
Lato jest piękne i wczesne mnie cieszy,może zostanie na dłużej…
Pozdrawiam!
Pysznie się zapowiada! Letnie smaki na talerzu 🙂
Kamila,
zapraszam!
Zjadło mój komentarz 🙂 Pisałam, że pyszne letnie smaki na talerzu 🙂 Idealnie 🙂 Pozdrawiam
Kamila,
dziękuję.
Częstuj się!
Piękna sałatka, a taki młody groszek to dla mnie jak wspomnienie dzieciństwa, zamykam oczy i już jestem u Cioci w ogródku 🙂
Jswm,
dla mnie też.
Ile tego groszku prosto z ogrodu się najadłam…
Też idę na targ zachłysnąć się tym latem dojrzałym, a potem zamknę je w słoikach. Przywiozłam z borów cudowne wędzone pstrągi, i muszę z nich coś pysznego zmajstrować :))
Aga,
takie podziwiane lata na targu to cudowne emocje!
Nie mogę się doczekać kolejnego.
Wędzone pstragi smakują latem wybornie.
Woooow. Toż to jest genialny pomysł na letnią sałatkę. Upajam się pysznymi zdjęciami i wspaniałymi kolorami 😀
Joanno,
polecam sałatkę.
Kolory latem są naturalne.
Dziękuję!
W takim towarzystwie to ja jeszcze wędzonego pstrąga nie widziałam!
Wygląda przepysznie i chętnie spróbowałabym tej kompozycji.
Nabrałam też ochoty na słoneczniki:)
Czas płynie nieubłaganie…
Magda,
warto spróbować,bo smak wynagradza niepewność…
Słoneczniki w domu to jak dodatkowe słońca!
Ja uwielbiam kiedy jest słonecznie.
Obłędne połączenie !
Kulinarna Fuzjo,
polecam.
Pozdrawiam Cię!
Żebym takiego pstrąga upolowała w mieście to bym była prze szczęśliwa:)Tym razem najem się oczami (szkoda że nie do syta:)
Iga,
do nas przyjeżdżają świeżutkie z Mazur,znad morza.
Jeszcze ciepłe,pachnące wędzarnią.
Wpadaj po zakupy i na moją sałatkę!
bardzo lubię patrzeć na Twoje zdjęcia:) a akurat ta sałata jest wyjątkowo fotogeniczna:) mam nadzieję, że też tak smaczna 🙂
Dota,
dzięki wielkie!
To bardzo miłe,co piszesz.
Smakuje tak samo dobrze jak wygląda.
Zapraszam do mnie,zrobię dla Ciebie taką sałatę.
Kwintesencja lata w tej sałatce!!
Judik,
komponujac ja taki miałam zamiar.
Dziękuję,że też to widzisz.
U mnie wczoraj wędził się kurczak – tak na letnio. Jak uwędzimy se pstrągi to nie omieszkam się taką sałatką posilić.
Tofko,
polecam.
Dla mnie świeżo wędzone ryby to jest bajka!
Pozdrowienia.
Cudowny pomysł! 🙂
Dziękuję Asiu!
Pozdrawiam Cię.
Takich sałatek to się nie odmawia. Piękna, kolorowa, pachnąca wędzoną rybą.
Magda,
broń boże!
Zapraszam na sałatkę.
mmmm…. wygląda tak pięknie! tak kolorowo- niebo w gębie!
Marcela,
spróbuj.
Pozdrawiam!
Wszystko co lubię!!! I tak pięknie wygląda :)!
Dorota,
zapraszam!
Dziękuję.
Smaki lata bez dwóch zdań!;) Amber, smakowicie u Ciebie jak zawsze!
Reniu,
cieszę się.
Dziękuję i pozdrawiam!
Piękne kolory na talerzu 🙂 Jadłabym z przyjemnością!
Łucjo,
dziękuję bardzo.
Częstuj się!