Przepyszne i proste do zrobienia chrupiące ciastka cantucci – z migdałami, żurawiną i skórką pomarańczową. Te słynne włoskie ciastka w takim wydaniu sprawdzą się idealnie na Boże Narodzenie. Podaj je z filiżanką gorącej herbaty, czekolady lub kawy (tradycyjnie podaje się je ze słodkim winem ), a na pewno zaspokoją gusta miłośników świątecznych ciasteczek. .
Możesz upiec cantucci z dwóch porcji ciasta i zapakować je na słodki prezent. Na pewno docenią to osoby, które lubią upominki handmade.
300 g mąki pszennej do słodkich wypieków
2 duże jajka
150 g drobnego cukru
150 g blanszowanych migdałów
100 g suszonej żurawiny
skórka otarta z pomarańczy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Piekarnik nastaw na 180 st. C, góra-dół. Posiekaj migdały i żurawinę. Jajka zmiksuj z cukrem i skórką pomarańczową. Mąkę zmieszaj z proszkiem do pieczenia. Dodawaj porcjami mąkę i miksuj ciasto na małych obrotach – pod koniec możesz ciasto mieszać łyżką. Dodaj migdały i żurawinę – wmieszaj w ciasto.
Ciasto podziel na dwie części. Z każdej uformuj wałek – ciasto się trochę klei, więc możesz je delikatnie podsypać mąką. Przełóż wałki ciasta na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piecz przez około 15-20 minut – do lekkiego zrumienia. Wyjmij blachę z piekarnika i ostrym nożem potnij ciasto na plastry o grubości około 1,5 cm – ciasto może się trochę kruszyć. Wstaw blachę ponownie do piekarnika i piecz przez 6 minut. Przełóż ciastka na drugą stronę i piecz kolejne 6 minut. Wyjmij z piekarnika i ostudź je na kratce.
Przechowuj cantucci w szczelnym pojemniku.
Takie małe słodkości są idealne do obdarowywania najbliższych w okresie świąt!
Wędrowki po kuchni, o tak. Upominek handmade jest wyjątkowy.
Domowe wypieki idealnie sprawdzą się na prezent. Chętnie skorzystam z przepisu bo takich ciastek jeszcze nie jadłam
Marysiu, to włoski klasyk. Ale warto je upiec i cieszyć się ich wspaniałym smakiem.
Jadłam kiedyś coś takiego, nawet mi smakowało. Widz że dosć krótko sie pieką te cantucci
czerwonafilizanka, coś takiego, to znaczy co?
Polecam Ci je upiec.
Ależ się cieszę z tego przepisu, zawsze przed świętami piekę sporo ciasteczek, staram się robić zawsze coś innego. Cantucci jeszcze nigdy nie piekłam, zrobię je na pewno. Zaskoczę rodzinkę nowym smakiem. Dziękuję Aniu za pomysł <3
Agnieszko, bardzo mi miło. To świetne ciastka do chrupania. Tradycją jest podawanie ich ze słodkim winem.
Uwielbiam Twoje idealnie upieczone! Znaleźć takie pod choinką, mniam!
Kamila, już obdarowałam nimi z okazji Mikołajek. Zaczynam piec nowe .
Pysznie, jadłam kiedyś podobne ciastka. 🙂
Urocznica,
można je upiec i jeść częściej.