Jeżeli gorączkowo poszukujesz nowych przepisów na sylwestrowy wieczór, pamiętaj żeby zachować umiar. Postaw na jakość zamiast ilości. Dobrze jest zaskakiwać siebie, domowników i gości, ale u mnie od lat sprawdza się sushi z dostawy do domu, ostrygi z cytryną, gravlax i klasyczne koreczki ze śliwek pieczonych w boczku. I to właśnie one znikają w pierwszej kolejności. Pasują do nich wina białe, czerwone i musujące. Przypominam więc ten stary ale wciąż doskonały przepis.
plastry chudego wędzonego boczku
suszone śliwki bez pestek – u mnie suska Sechlońska
wykałaczki
opcjonalnie igiełki rozmarynu
Piekarnik nagrzej do 200 st. C. Śliwki dokładnie zawiń w plastry boczku i zepnij wykałaczkami.
Ułóż obok siebie w formie do pieczenia i wstaw do piekarnika na 10-15 minut. Boczek powinien się w tym czasie dobrze zrumienić. Podaj gorące ( na zimno też pysznie smakują).
Świetny pomysł nie tylko na Sylwestra. Takie przekąski uwielbiam, smaczne i pasują na każdą okazję.
Cztery fajery, dokładnie tak. Bez kombinacji i wydziwiania.
widziałam już zdjęcia na instagramie i musze przyznać, ze bardzo mnie zainspirowałaś i już wiem, co zaserwuję w sylwestra 🙂
Karolina, z tego co pisałaś na IG wywnioskowałam, że to tylko propozycja dla Twojego męża…
Fajna i bardzo smaczna przekąska na każdą okazję. Kiedyś bardzo często robiłam 🙂
Wędrówki po…, czasami warto do tego wracać.
Uwielbiam śliwki lub morele pieczone w boczku, są naprawdę świetne.
POjedztam, tak, są pyszne.
Moja babcia kiedyś robiła identyczne. Bardzo mi smakowały!
Janinko, warto samemu spróbować.
Pycha, choć to taka mała bomba kaloryczna
Opowieści z podróży, no kulinarnego szczęścia nigdy dość.
Na pewno do drinków smakuje świetnie 😉
Candy Pandas, nie tylko do drinków.
Pamiętam z wczesnej młodości, że moja mama robiła taką przekąskę. Pyszne to było
Olu, bo to klasyk najlepszy.
Takie przekąski zawsze się sprawdzają, bardzo lubię takie śliwki otulone boczkiem 🙂
Pozdrawiam
Kamila, i nigdy się nie nudzą. Taki fenomen wyjątkowych smaków.